Punkty widzenia

Joanna Jaskółka
15 marca 2013

Udostępnij wpis

Poniższy tekst jest sponsorowany. Sponsorują  go moje palce i mózg mój, a dedykowany jest wszystkim chłopom, których kobiety na dupie w domu siedzą. Tekst jest z soboty, ale odczekałam kilka dni, bo może coś się zmieni albo przynajmniej usłyszę "przepraszam". Nie usłyszałam. Stanowiska chłop utrzymuje twardo, więc proszę.

Wstałam dziś o diabelnej porze 6:10. Nie, nie, wcale nie obudził mnie przeraźliwy ryk Kosmyka. Ja po prostu lubię wstać sobie o szóstej rano w sobotę.. I to w miarę szybko, żeby nie obudzić chłopa, zmęczonego tygodniem pracy ciężkiej. Ze śpiewem na ustach rozpoczęłam dzień od nakarmienia dzieciaka, kotów i zrobienia sobie kawy, potem:
- włączyłam komputer i sprawdziłam, co trzeba
- poszłam przewinąć małego,
- wyczyściłam kuwetę,
- wyrzuciłam śmieci,
- wstawiłam  pranie,
- poczytałam o Muminkach
- obudziłam chłopa i zrobiłam mu kawę,
- pozmywałam gary, talerze i kubki,
- wyczyściłam blaty w kuchni i kuchenkę,
- podlałam kwiatki,
- zjadłam z dzieckiem drugie śniadanko,
- przebrałam go z piżamki w codzienne ubranko,
- narysowałam przepiękny dom i drzewo,
- zdjęłam wczorajsze pranie, rozwiesiłam dzisiejsze, wstawiłam kolejne,
- ułożyłam wieżę z klocków,
- zmieniłam znów pieluchę i pogoniłam chłopa z dzieckiem na spacer, żebym mogła poodkurzać i zmyć podłogi, bo przecież już 12.
Chłop mój, który przed spacerem leżał cały czas na kanapie i widział, jak się krzątam, gdy wrócił, powiedział ze złością:
- A ty co? Cały dzień siedzisz przy komputerze i kawę pijesz!
Faktycznie, raz na jakiś czas zerkałam na Facebooka, no i nie dopiłam tej kawy, co ją sobie rano zrobiłam... Niemniej zabrałam się za robienie obiadu, szybko jeszcze odkurzyłam, podałam obiad, zjedliśmy, posprzątałam łazienkę, zmieniłam pościel i od razu pieluchę Kosmyka poukładałam zabawki i na koniec usłyszałam z wyrzutem:
- A koty głodne! Jeść im nie dałaś!
Nawrzeszczałam na chłopa, kazałam mu wyrzucić kuwetę, siadłam jeszcze do kompa, napisałam szybko posta, pobawiłam się z Kosmykiem i zmieniłam kolejną pieluchę, posprzątałam soczek wylany, znów pogoniłam chłopa z kuwetą, zmyłam ścianę od kredek, pozmywałam naczynia, zmyłam blaty i kolejny raz pogoniłam chłopa z kuwetą.
- Zaraz, zaraz...
Po kąpieli i uśpieniu dziecka i obejrzeniu filmu, który ON musiał obejrzeć, kładziemy się spać i kolejny raz przypominam o kuwecie.
- Wiesz co, bo ja to jakiś taki zmęczony jestem...
- A ja? Ja nie jestem zmęczona?
- Ty cały dzień przed komputerem siedzisz!
My to chyba w innych domach mieszkamy. Albo tak schudłam, że za cholerę mnie nie widać - tylko w blasku ekranu laptopa.

 

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    20 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Mamaronia
    11 lat temu

    jak bym swego slyszala. facet to taka dziwna istota.

    Anonymous
    Anonymous
    11 lat temu

    Nie narzekaj , kurwa mać , tylko się do chłopowego domu wprowadź , bo gdzie indziej mieszkasz 🙂 !! Armagedon !

    Anonymous
    Anonymous
    11 lat temu

    Kurczaczek czytając takie posty ,coraz bardziej doceniam mojego S

    Emi
    11 lat temu

    Dlatego ja nawet nie próbuję się wysilać, a niech sobie dulczy i narzeka, jak mu przeszkadza niech sam zrobi (no i robi). Zresztą mając moje młodsze dziecko na chwilę odwrócić się nie można że o wyjściu do WC nie wspomnę. Zabieram ją ze sobą, bo nie wiem co zastanę jak wrócę, albo ryk po tym jak skądś spadła, albo dorwie się do czegoś do czego nie miała prawa sięgnąć ale właśnie pokonała prawa

    angelina
    11 lat temu

    o booooshe. mój ma też takie dni. A potem słucham, że, właśnie!, ciągle na kompie siedzę. Albo, że nie słyszę co on do mnie mówi. Jak mam słyszeć, skoro śpię w środku wykończona 'nic nie robieniem'.

    Sedna
    Reply to  angelina
    11 lat temu

    No właśnie!

    Emi
    11 lat temu

    aaa moja sąsiadka z przeciwka mając takiego męża wyprowadziła się ponad rok temu w połowie 3-ciej ciąży (zagrożonej)do mamy i już nie wróciła.

    Anonymous
    Anonymous
    11 lat temu

    ja się mojego z wieczora pytam czy o świcie wstanie do dzieci, wolne ma, niech je ogarnia, ja odeśpię cholerne przesilenie. "postaram się". rano usłyszałam tylko "rozumiem" i zobaczyłam plecy ;/

    angelina
    Reply to  Anonymous
    11 lat temu

    ZNAM TEN BÓL SIOSTRO ;/

    oaza
    11 lat temu

    Ooo, to tak jak u mnie, choć z drugiej strony ma mój M. przebłyski świadomości, więc tak do końca współnarzekać nie mogę,ale bywają dni podobne do tego co napisałaś.

    Sedna
    Reply to  oaza
    11 lat temu

    Mój też ma przebłyski, nawet często, no i to on wieczorem robi kąpiel i usypia małego, ale czasem mu się zdarzy taki dzień, a kiedy jest drugi czy trzeci taki dzień z rzędu, to już mnie nerw niesie :/

    mama M&M
    11 lat temu

    mój mąż to samo<br />ale oczywiście po głupim tekście czym jestem zmęczona??<br />przecież cały dzień tylko fejs i fejs<br />reflektuję się i mówi, że docenia, że wie że ciężko<br />ale musi zawsze swoje 5 groszy palnąć<br /><br />

    Emma
    11 lat temu

    U nas też takie dni bywają i mam ochotę we śnie zadźgać go nożem 😛

    limonka
    11 lat temu

    Patelnią w łeb!

    Monika
    11 lat temu

    Ja nawet fejsa nie mam na laptopa w ogole ne mam czasu to teraz sie czepia ze jestem na telefonie non stop;-) nic nowego;-) ściskam :-*

    Roxi
    11 lat temu

    Dlatego tak bardzo nie znoszę określenia &quot;SIEDZIEĆ w domu z dzieckiem&quot;!!! Bo przecież my tylko SIEDZIMY, prawda? A krasnoludki robią całą resztę.

    malvina-pe.pl
    11 lat temu

    A może zrób kiedyś tak... że nie rób nic. Kompletnie nic. To znaczy wiadomo - zajmij się Kosmykiem, napisz post, poczytaj coś w sieci. Ale nie gotuj, nie pierz, nie sprzątaj, nie prasuj, nie pierz. A jak mąż wróci z pracy, powiedz &quot;Kochanie, dziś cały dzień tylko siedziałam przed komputerem. Jestem taka zmęczona. Może rozwiesisz pranie, ugotujesz obiad, nakarmisz dziecko, nakarmisz koty,

    Sedna
    Reply to  malvina-pe.pl
    11 lat temu

    Wiesz, że gdzieś w roboczych mam Poradnik Kulawej Pani Domu, w którym radzę dokładnie to samo? I to faktycznie działa! Ale trzeba działania takie powtarzać, bo chłopy to mają tendencję do zapominania... Przynajmniej u mnie 🙂

    Anonymous
    Anonymous
    11 lat temu

    Twój blog to miód na moje serce!zawsze myślałam że tylko mój mąż to Kosmita a okazuje się że to norma 🙂 cudownie!oczywiście nie w tym sensie że inne kobiety też się tak męczą ale dlatego że nie jestem sama w tym samczym Meksyku!Brakowało mi tylko jednego na samym końcu:gdy padasz zmęczona do łóżka po totalnym &quot;nic nie robieniu&quot; przez cały dzień słyszysz mruczankę &quot;kotku a może byś

    Kerry-Marta
    10 lat temu

    Ja się tak czasami zastanawiam czy wy tego nie wiecie że tak po ślubie/wspólnym zamieszkaniu będzie? Charakter sie nie zmienia. A może powiedz mu prosto z mostu zamiast pisać i narzekać na blogu.

    4 marca 2024
    Nie znoszę mojej kuchni, ale przynajmniej zmywarkę mam fajną

    Rok temu postawiłam krzyżyk na mojej starej zmywarce i z pomocą przyjaciół wyniosłam ją z domu. Koniec. Nigdy więcej zmywarek – obiecałam sobie. Jak długo wytrzymałam? Rok. W styczniu przyjechała do mnie Haier i-Pro Shine. 

    14 grudnia 2023
    Czemu bolały mnie plecy i jak mata Pranamat ECO pomogła mi zwalczyć ból?

    Od pół roku regularnie narzekałam na relacjach zamiennie albo na migreny, albo na pól pleców. Bywały dni, że ledwo co zwlekałam się z łóżka, a jak już dowlokłam się do lekarza rodzinnego, dostałam po prostu środki przeciwbólowe i poklepanie po ramieniu. I choć dzielnie się broniłam przed wypróbowaniem maty do akupresury Pranamat ECO, po kolejnej […]

    1 grudnia 2023
    Dom to nie laboratorium! Sprzątanie bez spiny z nowym Hoover HFX

    Jak Ty dasz radę? – pytała mnie mama, gdy zaadoptowałam dwa psy. – Przecież nie ogarniesz tego sprzątania! “Ogarniesz” – napisała mi ekipa Hoovera, gdy zobaczyli w moim domu nowe zwierzaki. “Dom to nie laboratorium, ale przynajmniej podłogi będą czyste!”.   

    27 listopada 2023
    Inspiracje: prezenty świąteczne dla dzieci, które rozwaliły system w naszym domu

    Co roku to samo - co kupić dziecku pod choinkę. Zabawki, słodycze, akcesoria? Czasem prezenty świąteczne dla dzieci są bardzo oczywiste, bo dziecko wyraźnie mówi, czego pragnie. Czasem jednak dziecko jest za małe, żeby znać swoje potrzeby lub zwyczajnie samo nie wie, czego chce. Co wtedy? Przygotowałam kilkadziesiąt inspiracji, które pomogą Ci zdecydować.  

    26 listopada 2023
    Idealne na prezent książki, które wspierają nas w edukacji domowej

    Jednym z przewag edukacji domowej nad systemową edukacją są książki. Dzieci uczące się w domu mają o wiele więcej czasu nie tylko na czytanie książek dla przyjemności, ale też na samodzielny wybór, z których książek będą korzystać, przygotowując się do egzaminów końcowych z całego roku. Nasza biblioteczka mądrych, edukacyjnych książek coraz bardziej się powiększa i […]

    10 września 2023
    Tydzień na edukacji domowej - jak zorganizowałam chłopcom naukę?

    I już za mną pierwszy tydzień edukacji domowej. Wciąż mam mętlik w głowie, wciąż mnóstwo wątpliwości, ale pewna jestem jednego - będzie dobrze. Jeśli chcesz poczytać, jak wyglądał nasz pierwszy tydzień w nowej rzeczywistości edukacji domowej, dawaj! Czekam na ciebie z nowym tekstem!

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official