Co zrobić, żeby pół dnia leżeć do góry nogami?

Joanna Jaskółka
24 lipca 2014

Udostępnij wpis

 Wszyscy wspominają kredki Bambino z dzieciństwa, tylko nie ja. Nie wiem dlaczego - rodzice woleli zainwestować w Lego? Preferowałam zwyczajne drewniane kredki? Nie zwracałam nigdy uwagi na firmę? A w ogóle to ja nigdy nie przepadałam za rysowaniem. W każdym razie pewnego dnia, po kolejnym ataku zachwytu jakiejś blogerki o tychże właśnie przyborach kreślarskich, postanowiłam osobiście się przekonać. O co chodzi z tym uwielbieniem dla zwykłych świecówek?

Uwielbienie zapewne wynika z tego, że kiedy Kosmyk zabrał się wreszcie za malowanie, ja spokojnie mogłam położyć się na trawie i co piętnaście minut przekładać się z boku na bok. Moje dziecko pochłonęło malowanie całym sobą, a ja była jedynie potrzebna, żeby raz na jakiś czas przynieść mu nową kartkę.

Jeden z efektów tej sztuki malarskiej możecie zobaczyć tutaj. Innym jest mój całkowity, niewyczerpany, upragniony, fantastyczny, pełen spokoju i licznych rozmyślań na temat swych stóp oraz intensywnej niebieskości - relaks.

To jedna wielka ściema z tym relaksem, tak naprawdę Kosmyk rysował, a ja uczyłam się robić zdjęcia. Z instrukcją w jednej ręce, a aparatem w drugiej, walczyłam z opcją "manual" i z dumą mogę powiedzieć, że wszystkie zdjęcia wyżej są całkowicie moje! A że Kosmyk akurat rysował tymi, a nie innymi kredkami, to od razu powiem wam, gdzie je kupić, bo i tak zaraz ktoś się mnie o to spyta: w księgarni, na allegro albo tutaj. Ja dziś zamówiłam właśnie z tego ostatniego linka, spore opakowanie. 

Jeśli nie chciało wam się czytać szarego tekstu, zapytam ponownie - a wam udaje się czasem zrelaksować przy dziecku? Jakim cudem?

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    19 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Niciutka
    9 lat temu

    Ja również wspominam je z uwielbieniem! Bambino rulezzzz 😀

    Kathrien Von W
    9 lat temu

    mi jakoś bardziej utkwiły Crayola 😉

    illumineuse
    9 lat temu

    Ja mam kilka patentów, w zależności od konfiguracji dzieci jakie aktualnie są na stanie. <br /><br />1. Tylko Emma - odkąd zaczęła chodzić ( i wspinać się i spadać z kanapy) zapomniałam o relaksie w pojedynkę, chyba że ładuję ją do wozu, wożę aż padnie (niezniszczalna) i wtedy też mogę paść. <br /><br />2. Emma + Syn Młodszy - wrzucam oboje do pokoju i pod groźbą dekapitacji zarządzam zabawę

    Renata Budziłek
    9 lat temu

    U mnie chwila spokoju, gdy daję dzieciom michę wody do piaskownicy, ew. farby w bezpiecznej odległości od domu, tyle że później więcej pracy przy kąpieli 🙂 Jedyny sposób to wywieźć na trochę do ulubionej cioci, babci lub sąsiadki posiadającej kilkoro dzieci. Przynajmniej tak jest u nas.

    Anonymous
    Anonymous
    9 lat temu

    Kredki fajne. Miałam okazje pracowac w tej firmie przez rok 🙂

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Anonymous
    9 lat temu

    Ale przypadek 🙂

    angelina lorek
    9 lat temu

    Tak, ja teraz odpoczywam przy jednym dziecku 😀

    Anonymous
    Anonymous
    9 lat temu

    Nigdy nie słyszałam o takich kredkach. U nas teraz na topie są mazaki. A za spędzaniem czasu z dziećmi jeszcze zatęsknimy. Pójdą do szkoły, będą mieć swoich znajomych i mamusia nie będzie potrzebna, no chyba żeby dać jeść.

    Gizanka
    9 lat temu

    Ja też z dzieciństwa Bambino kojarzę - kiedyś chyba innych nie było, a lubię je za to, że nie są takie tłuste jak inne świecówki :)<br /><br />Relaks z dzieckiem? To się staje niemożliwe!

    entomka
    9 lat temu

    Bambino były w moim dzieciństwie hitem, minęło pokolenie i mój Młody uwielbia je tak samo jak ja, gdy byłam małą dziewczynką :);)

    DoskonaleNiedoskonała
    9 lat temu

    Bambino to moje dzieciństwo 🙂 <br />Mnie też czasem udaję się poleżeć dupką do góry.. dzieje się to zazwyczaj wtedy kiedy kończę odkurzac mieszkanie a mój syn przejmuje odkurzać . Pół godziny dla matki gwarantowane 🙂

    MamaF
    9 lat temu

    Ja ostatnio w lidlu popelnilam zakup wielkiego pudla kolorowej kredy. Młody pol dnia siedzial i rysowal na betonowym tarasie. <br />Niewazne ze wszystko bywa w kredzie ( wlacznie z psami) Warto ;)<br />

    Mm Le
    9 lat temu

    Relaks tylko wtedy jak śpią i jeść nie wołają ( zwłaszcza Marcelka-cycek mały). A Bambino to chyba od zawsze u nas były, taki mały sentyment mam do nich.

    Ania Kuberska
    9 lat temu

    Wiadro bobu w strąkach + polecenie obierania = 43 minuty urlopu od dzieci <br />Spróbuję z fasolką szparagową jak poprzerasta trochę, może wyjdzie godzina? 😉

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Ania Kuberska
    9 lat temu

    Że też na to nie wpadłam! Ale jutro chłop ze służby bób przynosi 😀

    Fanaberia
    9 lat temu

    Ja śmiem twierdzić że Zo jest dzieckiem z serii absorbujących i nie wiem czy są inne serie, czy też znajome matki kłamią, bo wychodzi na to że nie wszystkie dzieci są takie;)<br />Na ten moment chwile relaksu pojawiają się wtedy kiedy Zo ucina sobie drzemkę, albo zajmuje się matą edukacyjną, aczkolwiek to drugie zwykle nie trwa dłużej niż kwadrans, a z tym pierwszym jest tak że czekam aż zaśnie,

    Flow Mum
    9 lat temu

    jak ja się relaksuję się mając dwójkę dzieci plus bedac w ciazy z trzecim? cholera nie wiem!!!!!!! moze stad te moje wredne blogowe teksty? 😛

    Nudy nie ma
    9 lat temu

    Domek ogrodowy. Oczy bolą, ale relaks jest.

    Anna Pacek
    9 lat temu

    Lidka kredki bambino połamała i do kosza wyrzuciła! U nas spokój zapewniają naklejki...duuuużoooo naklejek;-)

    4 marca 2024
    Nie znoszę mojej kuchni, ale przynajmniej zmywarkę mam fajną

    Rok temu postawiłam krzyżyk na mojej starej zmywarce i z pomocą przyjaciół wyniosłam ją z domu. Koniec. Nigdy więcej zmywarek – obiecałam sobie. Jak długo wytrzymałam? Rok. W styczniu przyjechała do mnie Haier i-Pro Shine. 

    14 grudnia 2023
    Czemu bolały mnie plecy i jak mata Pranamat ECO pomogła mi zwalczyć ból?

    Od pół roku regularnie narzekałam na relacjach zamiennie albo na migreny, albo na pól pleców. Bywały dni, że ledwo co zwlekałam się z łóżka, a jak już dowlokłam się do lekarza rodzinnego, dostałam po prostu środki przeciwbólowe i poklepanie po ramieniu. I choć dzielnie się broniłam przed wypróbowaniem maty do akupresury Pranamat ECO, po kolejnej […]

    1 grudnia 2023
    Dom to nie laboratorium! Sprzątanie bez spiny z nowym Hoover HFX

    Jak Ty dasz radę? – pytała mnie mama, gdy zaadoptowałam dwa psy. – Przecież nie ogarniesz tego sprzątania! “Ogarniesz” – napisała mi ekipa Hoovera, gdy zobaczyli w moim domu nowe zwierzaki. “Dom to nie laboratorium, ale przynajmniej podłogi będą czyste!”.   

    27 listopada 2023
    Inspiracje: prezenty świąteczne dla dzieci, które rozwaliły system w naszym domu

    Co roku to samo - co kupić dziecku pod choinkę. Zabawki, słodycze, akcesoria? Czasem prezenty świąteczne dla dzieci są bardzo oczywiste, bo dziecko wyraźnie mówi, czego pragnie. Czasem jednak dziecko jest za małe, żeby znać swoje potrzeby lub zwyczajnie samo nie wie, czego chce. Co wtedy? Przygotowałam kilkadziesiąt inspiracji, które pomogą Ci zdecydować.  

    26 listopada 2023
    Idealne na prezent książki, które wspierają nas w edukacji domowej

    Jednym z przewag edukacji domowej nad systemową edukacją są książki. Dzieci uczące się w domu mają o wiele więcej czasu nie tylko na czytanie książek dla przyjemności, ale też na samodzielny wybór, z których książek będą korzystać, przygotowując się do egzaminów końcowych z całego roku. Nasza biblioteczka mądrych, edukacyjnych książek coraz bardziej się powiększa i […]

    10 września 2023
    Tydzień na edukacji domowej - jak zorganizowałam chłopcom naukę?

    I już za mną pierwszy tydzień edukacji domowej. Wciąż mam mętlik w głowie, wciąż mnóstwo wątpliwości, ale pewna jestem jednego - będzie dobrze. Jeśli chcesz poczytać, jak wyglądał nasz pierwszy tydzień w nowej rzeczywistości edukacji domowej, dawaj! Czekam na ciebie z nowym tekstem!

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official