Dość często wysyłacie mi prywatne wiadomości na fejsie lub maile z zapytaniem, jakie książeczki kupić dziecku - co polecam, co lubię, co sama czytam Kosmykowi. Muszę przyznać, że szalenie miło mi jest otrzymywać od was prośby o radę - świadczy to, że mam jakiś wpływ na wasze wybory - ale ostatnio, kiedy wstałam w środku nocy, żeby odpisać na zaległe maile, stwierdziłam, że nie wyrabiam 🙂 Postanowiłam więc kilka rzeczy sobie uprościć i przedstawić nowy cykl - bibliotekę Kosmyka.
Teksty z tej serii będą opatrzone etykietą "nasza biblioteka" [gdzieś po prawej stronie jest spis etykiet]. Pojawią się tam wszystkie książeczki, które mamy i cenimy. Nie chodzi o to, żebym pokazywała wam nowości, ale o to, które książeczki sprawdziły się w naszym domu i do których najczęściej wracamy. Krótko mówiąc - wpuszczam was do mojej biblioteki.
Czasem opis książeczek będzie krótki i lakoniczny, ze względu na to, że tytuł prawdopodobnie znają wszyscy, czasem jednak postaram się rozpisać. Na początek "Co wypanda, a co nie wypanda". Rewelacyjna książeczka dla dużych i małych, bo małe ubawią się rysunkami, a duzi ucieszą się z naprawdę zabawnych rymów.
Muszę przyznać, że po pierwszych oględzinach, książeczka spodobała się bardziej mi, niż Kosmykowi, ale to się powoli zmienia i humorystyczne rymowanki Kosmyk potrafi już w większości wyrecytować. I dobrze - bo książeczka jest zbiorem zabawnie zrymowanych zasad, które pomogą dziecku zapamiętać, jak zachować się podczas jedzenia lub w zwyczajnie - w domu. Polecam. My jesteśmy zachwyceni!
'
"Co panda, a co nie wypanda" Oli Cieślak, 3+
Książkę kupiłam TUTAJ.
A teraz zabieram Kosmyka nad jezioro, jeśli mi się uda go wcześnie ululać [dziś chłop ma służbę], to jeszcze wieczorem, dość późnym, co prawda, ale jednak wieczorem, pokażę wam, jak spędzamy ostatnio dni 🙂
Miłej niedzieli!
Cudne rymowanki. Ja się zakochałam w książeczce "Pan Pierdziołka"-rymy i ilustracje są powalające!
Pana Pierdziołkę zrobię na dniach 🙂
Super! Czekam:-*
Też kupiłam ostatnio, i tak samo jak u Ciebie bardziej ja jestem zachwycona niż JAgoda 🙂