Pierwszy sen w nowym domu

Joanna Jaskółka
24 lutego 2015

Udostępnij wpis

 

 

Według słowiańskich podań to, co nam się przyśni pierwszej nocy w nowym miejscu, warto zapamiętać, gdyż może mieć znaczenie prorocze, wieszczące. Znam kilka osób, które twierdzą, że im się to ziściło, ja sama, mimo kilkudziesięciu przeprowadzek, nigdy nie przykładałam do tego wagi. Ale wczoraj, przed pierwszą nocą w nowym starym domku, jakoś się spięłam, żeby ten pierwszy sen zapamiętać. Bądź co bądź, tyle krwi, potu i kasy poszło w ten przybytek, że fajnie byłoby wiedzieć, czy spędzimy tu czas szczęśliwie...

 

Ale ten dom zawsze był złośliwy. Jeśli nie powracające na poddasze szerszenie, to skute lodem ściany, jeśli nie zepsuty piec, to  nie działające okno. Tutaj zawsze coś się działo na opak. Dość powiedzieć, że zawsze, tuż po moim przyjeździe tutaj, rozładowywał mi się telefon, wobec czego do końca nie wiedziałam, gdzie konkretnie znajdę zasięg i jak się rozwiąże sprawa z internetem. Chłop, wrażliwy na moje dobro, przynajmniej telewizję wcześniej podłączył, sprawdził, czy odbierają kanały sportowe i HBO oraz zapewnił, że skoro to mamy, to na pewno przeżyjemy. Taki jest dobry 🙂

 

 

Dla ciekawych
Dla ciekawych, kilka tekstów o remoncie starego nowego domku w kolejności od najstarszego: "Zapraszam na pokoje"  "Jak tam postępy z domkiem"  "Postępy w remoncie"  "Nowy stary dom - film na półmetek" 

 

Tak. Ten dom był i dalej jest złośliwy. Przekonałam się o tym dzisiaj. Tak bardzo zależało mi na zapamiętaniu pierwszego snu, że w efekcie całą noc nie mogłam spać. Przekładałam się z boku na bok, kręciłam, o trzeciej w nocy nawet wstałam i usiłowałam poczytać książki Chłopa o myślistwie [usypiają], ale nic. Nic zupełnie. Włączyłam komputer, stwierdziłam, że jedyne, czego mi trzeba to jedna z tych świetnych poduch dla kobiet w ciąży i zrezygnowana wróciłam do łóżka. Między jednym niespaniem a drugim coś tam drgnęło. Jak przez mgłę, ale jednak coś tam pamiętam.

 

Mój pierwszy sen w nowym miejscu: 

 

To był prima aprilis, a mi odeszły wody. Niestety, nie mogłam jechać do szpitala, bo Kosmyk zabronił mi wychodzić z pokoju i musiałam karnie malować rodzaje samochodów. Kiedy skończyłam we wrześniu, okazało się, że dziecko jakoś wyszło bez mojej wiedzy i zaraz idzie na studia. Chłop w międzyczasie awansował na generała wojsk lądowych i przez cały dzień siedział w domu i jadł pestki słonecznika. Mleko do kawy się skończyło. Kurier nie dowiózł paczki. Pies zagryzł wszystkie kury, które między jednym a drugim rysowaniem samochodów dziecku, kupiłam, żeby mieć jajka. Pod domem zamieszkał jeleń, ten z mojego dzieciństwa i natrętnie zapraszał na paskudną herbatę. Moja pralka, której szczerze nienawidzę, mimo silnych ciosów siekierą i łomem, nie chciała się rozwalić i w dalszym ciągu spokojnie prała jedno pranie przez 12 godzin. Bez wirowania.

I proszę, teraz możecie interpretować, bo ja już straciłam nadzieję na znalezienie w tym jakiegokolwiek sensu 🙂

 

 

 

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    10 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Angelina Lorek
    Angelina Lorek
    9 lat temu

    ciążowe sny <3

    Dont_give_up
    Dont_give_up
    9 lat temu

    Nigdy nie mialam tak chorych i porabanych snow jak podczas ciazy, wiec wiem, ze nie ma sensu doszukiwac sie w nich logiki ani czegokolwiek... 🙂

    Krystyna Bieniawska-Dąbek
    Krystyna Bieniawska-Dąbek
    9 lat temu

    No to moje durnowate sny nareszcie mają konkurencję w rodzinie 😉 Ale... ale... moje uczone w mowie i piśmie koleżanki zawsze odsyłały mnie do Freuda 😉 Ale, ale... moja Mama miała zwyczaj mówić: "o czym się myśli - to się śni". Powodzenia w "nowym starym domu" życzę każdej nocy i każdego dnia Tobie Asiu, Synowi mojemu i Wnukom moim!!!! Pozdrawiam! KBD

    ewa
    ewa
    9 lat temu

    Czytając twój sen miałam podobne wrażenia jak podczas lektury Alicji w za krainie czarów Życzę szczęśliwego mieszkania w nowym starym domku!

    Polka na Islandii
    9 lat temu

    też mi się nie raz śniło, żę rodzę w prima aprilis gdyż pierwszy termin wyznaczyli mi na 01.04 potem zmienili zdanie i miałam 04.04. Urodziłam w 42 tygodniu 😀

    Matka Debiutująca
    9 lat temu

    Jako, że teoretycznie trzeba interpretować na opak, to przynajmniej kurierzy z paczkami spóźniać się nie będą.

    Anna Malec Pacek
    Anna Malec Pacek
    9 lat temu

    Ty to masz wyobraźnię!Nawet nocą cię prześladuje!A to,że sen taki zagmatwany oznacza na pewno spokój i harmonię;)

    olguska
    9 lat temu

    no cóż pomimo przeciwności wszytko dobrze szło więc pomimo jakich kolwiek problemów wszystko będzie dobrze szło:D pozytywny sen pomimo wszystko:D

    Nasze Kluski
    9 lat temu

    Moja interpretacja - jesteś przemęczona. Odpocznij;) A tak swoją drogą to mi się dzisiaj też śniło, że rodzę, ale cesarką i bez znieczulenia. A nawet nie jestem w ciąży;)

    Mama z prądem i pod prąd
    Mama z prądem i pod prąd
    9 lat temu

    Myślę, że będziesz w tym nowym domu bardzo zajęta, a jak już przyjdzie Ci ochota aby odpocząć, to przyjdzie dziecko i Ci coś wrzuci, przyjdzie jeleń, i pralka... etc. Może masz zacząć odpuszczac???

    4 marca 2024
    Nie znoszę mojej kuchni, ale przynajmniej zmywarkę mam fajną

    Rok temu postawiłam krzyżyk na mojej starej zmywarce i z pomocą przyjaciół wyniosłam ją z domu. Koniec. Nigdy więcej zmywarek – obiecałam sobie. Jak długo wytrzymałam? Rok. W styczniu przyjechała do mnie Haier i-Pro Shine. 

    14 grudnia 2023
    Czemu bolały mnie plecy i jak mata Pranamat ECO pomogła mi zwalczyć ból?

    Od pół roku regularnie narzekałam na relacjach zamiennie albo na migreny, albo na pól pleców. Bywały dni, że ledwo co zwlekałam się z łóżka, a jak już dowlokłam się do lekarza rodzinnego, dostałam po prostu środki przeciwbólowe i poklepanie po ramieniu. I choć dzielnie się broniłam przed wypróbowaniem maty do akupresury Pranamat ECO, po kolejnej […]

    1 grudnia 2023
    Dom to nie laboratorium! Sprzątanie bez spiny z nowym Hoover HFX

    Jak Ty dasz radę? – pytała mnie mama, gdy zaadoptowałam dwa psy. – Przecież nie ogarniesz tego sprzątania! “Ogarniesz” – napisała mi ekipa Hoovera, gdy zobaczyli w moim domu nowe zwierzaki. “Dom to nie laboratorium, ale przynajmniej podłogi będą czyste!”.   

    27 listopada 2023
    Inspiracje: prezenty świąteczne dla dzieci, które rozwaliły system w naszym domu

    Co roku to samo - co kupić dziecku pod choinkę. Zabawki, słodycze, akcesoria? Czasem prezenty świąteczne dla dzieci są bardzo oczywiste, bo dziecko wyraźnie mówi, czego pragnie. Czasem jednak dziecko jest za małe, żeby znać swoje potrzeby lub zwyczajnie samo nie wie, czego chce. Co wtedy? Przygotowałam kilkadziesiąt inspiracji, które pomogą Ci zdecydować.  

    26 listopada 2023
    Idealne na prezent książki, które wspierają nas w edukacji domowej

    Jednym z przewag edukacji domowej nad systemową edukacją są książki. Dzieci uczące się w domu mają o wiele więcej czasu nie tylko na czytanie książek dla przyjemności, ale też na samodzielny wybór, z których książek będą korzystać, przygotowując się do egzaminów końcowych z całego roku. Nasza biblioteczka mądrych, edukacyjnych książek coraz bardziej się powiększa i […]

    10 września 2023
    Tydzień na edukacji domowej - jak zorganizowałam chłopcom naukę?

    I już za mną pierwszy tydzień edukacji domowej. Wciąż mam mętlik w głowie, wciąż mnóstwo wątpliwości, ale pewna jestem jednego - będzie dobrze. Jeśli chcesz poczytać, jak wyglądał nasz pierwszy tydzień w nowej rzeczywistości edukacji domowej, dawaj! Czekam na ciebie z nowym tekstem!

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official