Tag: blog

28 lipca 2015
See blogers z dzieckiem na kolanach, czyli pierwsze wrażenia z festiwalu

  Kiedy Marlena z Makóweczek zapytała się, czy chciałabym pojechać na See Blogers i poopowiadać trochę o tym, jak się bloguje, w pierwszym momencie pomyślałam sobie "Nigdy! Nie dam rady z dziećmi!", ale potem wyjaśniła mi, że właśnie o to chodzi, o rozwikłanie zagadki, jak to robimy - prowadząc blogi z małymi dziećmi u nogi, […]

28 stycznia 2015
Ja tak robiłam i nic się nie działo!

    Jednym z najgorszych komentarzy, jakie mogą znaleźć się pod tekstem, nie są wcale oszczerstwa, przekleństwa czy konstruktywna krytyka [taka nie istnieje]. Jednym z najgorszych komentarzy, jakie może dostać bloger, jest zdanie, które, jestem pewna, każdy z was chociaż raz wypowiedział: "Ja tak przecież robiłam. I nic się nie działo!".  

13 grudnia 2014
Ankieta jest tylko jedna, czyli powiedz mi, co myślisz

Koniec roku sprzyja refleksji [chyba nie tylko u mnie?], nadchodzi czas podsumowań i czas pytań, a co się z tym wiąże - czas ciekawości tego, co wy myślicie o tym moim już dwuletnim [stuknie w styczniu!] blogowaniu. Swoje własne podsumowanie zrobię niedługo, na razie chciałabym was prosić o kilka słów, które pomogą rozwiązać niektóre moje […]

4 listopada 2014
Najgorsze teksty na blogu

Ludzie się zmieniają. To truizm, ale niestety potrzebny. Nigdy już nie będziemy tacy, jak rok czy dwa lata temu, codziennie spotyka nas coś, co powoli kształtuje nasz światopogląd. Kropla drąży skałę. Kolejny truizm, ale znów niezbędny. Nigdy nie czułam się bardziej wydrążona niż teraz.

24 października 2014
O tym okropnym dystansie

Zawsze, gdy nie opublikuję jakiegoś komentarza [a bo obraża, a bo mi się nie chce dyskutować, a bo wtórny, a bo zaczepny, a bo zgłasza błąd, który błędem nie jest albo nawet i jest, chociaż wtedy też nie publikuję, bo zwyczajnie poprawiam] zawsze wtedy dostaję komentarz zwrotny, w którym dowiaduję się, że nie opublikowałam komentarza, […]

12 października 2014
O prawdzie i nieprawdzie na blogu

Czasem jest tak, że trzeba kilka rzeczy delikatnie zasugerować. Czasem jednak to nie wystarcza i musisz walnąć prawdę prosto z mostu. Tak będzie dzisiaj, bo ostatnio dowiedziałam się o kilku waszych wątpliwościach i powstał nawet tekst obnażający moją hipokryzję. Czas więc wystawić działa i odkurzyć obronną armatę.  

28 stycznia 2014
Nie miałam nadziei, a jestem nadzieją!

Wczoraj mój gotowy tekst utknął w poczekalni zupełnie zapomniany, a ja wgapiałam się w pewną stronę i nie mogłam uwierzyć, że to, co widzę, jest prawdziwe. Dlatego wyjątkowo w poniedziałek nie było na blogu nic nowego, a ja biegałam po domu i zapewniałam wszystkich, że nie zasnę. I faktycznie nie spałam, bo Kosmyk obudził się […]

29 grudnia 2013
Taka mała rocznica...

Rok temu tu, na tej stronie, było raptem 10 czy 12 postów, a ja łkałam w poduszkę, że okoliczności przyrody, a raczej ekonomii, zmusiły mnie do ucieczki ze stolicy. Kilka dni później moja stłamszona osobowość wybuchnęła kilkoma tekstami na pewnym portalu, a miłe ich przyjęcie i zachęta do startowania w konkursie na Blog Roku,  sprawiły, […]

15 sierpnia 2013
Subiektywne top 5 tekstów minionego półrocza

Zapomniałam o pół rocznicy bloga. Zapomniałam totalnie. Jakoś tak mi uleciało między jednym zawalonym dniem a drugim... Zresztą zawsze smarkałam na arytmetykę czasu i to wszystko bez chusteczki. Ale się reflektuję. Dziś miało nie być tekstu [święto!], ale przecież musi być półroczny tekst podsumowujący. Nawet spóźniony. Bardzo się cieszę, że tak licznie tutaj wpadaliście i […]

Obserwuj nas na Instagramie

instagramfacebook-official