Taka mała rocznica...

Joanna Jaskółka
29 grudnia 2013

Udostępnij wpis

Rok temu tu, na tej stronie, było raptem 10 czy 12 postów, a ja łkałam w poduszkę, że okoliczności przyrody, a raczej ekonomii, zmusiły mnie do ucieczki ze stolicy. Kilka dni później moja stłamszona osobowość wybuchnęła kilkoma tekstami na pewnym portalu, a miłe ich przyjęcie i zachęta do startowania w konkursie na Blog Roku,  sprawiły, że odgrzebałam starą matkę z czeluści blogspota...

No i stało się. W konkursie Blog Roku zajęłam co prawda zaszczytne 40 miejsce na 550 zgłoszonych blogów [co uznałam za sukces, bo liczba konkurencji ogromna], potem furorę zrobiła "Samotność w... matce", której od tamtej pory nawet nie przeleciałam wzrokiem - tak mi obrzydło tłumaczenie, że to nie do końca o mnie i nie do końca o braku normalnych koleżanek. Zresztą o tym tekście powstał nawet artykuł, którym się już tutaj chwaliłam.
I machina ruszyła. W ciągu tego roku napisałam ponad 300 tekstów, jednych lepszych, drugich gorszych, ale starałam się z całych sił, mimo takich, takich i takich przeszkód. Otrzymałam pod swoimi tekstami ponad 6500 komentarzy, co daje średnią 20 komentarzy na tekst, a odwiedziło mnie przez ten czas ponad 60 tysięcy unikalnych użytkowników [chociaż ten dane są średnio aktualne, bo Google Analytics podłączyłam pod koniec stycznia], którzy odsłonili mój blog ponad 450 tysięcy razy.
Czego chcieć więcej? A no wszystkiego, oczywiście, na laurach spocząć nie chcę i kiedy tylko sytuacja finansowa mi na to pozwoli, będę rozwijać się dalej. Mam w głowie całkiem nową wizję bloga, na którym [wzorem Kominka, bo przecież nie udowodnię, że wpadłam na to przed nim :/] będzie się skupiać cała moja aktywność nie tylko blogowa, ale też mazurska i pensjonatowa. Mam sporo planów, sporo pomysłów, a jak wieszczą niektórzy [KLIK] przyszły rok będzie wręcz krytyczny dla wielu małych blogerów [do których na razie się zaliczam], więc trzeba spiąć pośladki i robić swoje. Innych postanowień, planów, nie mam. Co będzie, to będzie. A z ewentualną śmiercią bloga na wszelki wypadek już się pogodziłam.
Czy chcę wydać książkę, się pytacie czasami. Owszem. Kiedyś. Na pewno teraz nie jestem na to gotowa. Nic większego poza blogiem we mnie nie rośnie.
A rosło w pamiętne wakacje 2012 roku, kiedy to przyjaciółka spytała się mnie, co zamierzam tu, na Mazurach robić. Zastanowiłam się chwilę i patrząc na jezioro odpowiedziałam:
- Wiesz, jestem w ciąży.
- Ojej, gratuluję! Tak szybko się zdecydowałaś na drugie dziecko? Kosmyk ma zaledwie pół roku!
- To nie dziecko urodzę, nawet nie wiem, co urodzę. W każdym razie jestem już w połowie i jak to ze mnie nie wyjdzie za jakiś czas, to oszaleję.
Urodziło się 1 stycznia 2013 roku.
Właśnie siedzicie na moim drugim dziecku, który jest najbrzydszym, ale równie kochanym moim profilem. Jak się z tym czujecie?
Zdjęcia: STĄD

 

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    20 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Mama Diabełka
    10 lat temu

    Całkiem miło i miękko 🙂

    Sierpniowa Mama
    10 lat temu

    mi też całkiem przyjemnie tu:)

    Niciutka
    10 lat temu

    Całkiem fantastycznie 😉

    Mama też człowiek
    10 lat temu

    Uwielbiam Cię Kobieto 🙂

    Mama też człowiek
    10 lat temu

    Uwielbiam Cię Kobieto 🙂

    Życie codzienne pi
    10 lat temu

    Zostaję na kolejny rok i dłużej 🙂

    Silwercross
    10 lat temu

    Mi dobrze. Bardzo dobrze. A podobno z brzydkiego kaczątka zawsze w końcu wyrasta łabędź :)<br />

    Ola
    10 lat temu

    dobrze, bardzo dobrze 🙂 aczkolwiek z niecierpliwością czekam na zmiany w kierunku w jakim wspomniałaś 🙂

    Anna Pacek
    10 lat temu

    Baaaardzo dobrze, wygodnie i miło;)

    Marta Skrzypiec
    10 lat temu

    To najlepsze dziecko (poza moimi) jakie znam 😉

    Monikqq
    10 lat temu

    calkiem lubie to drugie dziecko 😉 <br />a co do ksiazki, kurcze kupilabym! 🙂

    Cztery Czwarte
    10 lat temu

    Mi tu bardzo dobrze choc niedawno dopiero Cie odkryłam 🙂 Pozdrawiam, mama A.<br />

    Agnieszka Baran
    10 lat temu

    Ajlowju!

    Lucy eS
    10 lat temu

    To będzie Twój rok, bo każda matka żyje sukcesami dziecka.

    MamaRysia
    10 lat temu

    Czuję się tu wyśmienicie! Matka tylko jedna for life!

    patita
    10 lat temu

    Bardzo dobrze się tu czuję.

    Ola
    10 lat temu

    Gratulacje. Lubię do Ciebie zaglądać i miło się Ciebie czyta. Ja dopiero raczkuję w tym temacie, ale zapraszam w moje skromne progi 🙂

    Elżbieta Haque
    10 lat temu

    Wszystkiego najlepszego 🙂 Wielu sukcesów. I oby to było zaraźliwe 😀

    yendza o.
    10 lat temu

    Matko Tylko Jedna, życzę Ci realizacji planów w tym nowym roku!

    tlusta_papuzka
    10 lat temu

    Milo uslyszec, ze jest sie unikalnym ;)<br /><br />Owocnego spinania!

    4 marca 2024
    Nie znoszę mojej kuchni, ale przynajmniej zmywarkę mam fajną

    Rok temu postawiłam krzyżyk na mojej starej zmywarce i z pomocą przyjaciół wyniosłam ją z domu. Koniec. Nigdy więcej zmywarek – obiecałam sobie. Jak długo wytrzymałam? Rok. W styczniu przyjechała do mnie Haier i-Pro Shine. 

    14 grudnia 2023
    Czemu bolały mnie plecy i jak mata Pranamat ECO pomogła mi zwalczyć ból?

    Od pół roku regularnie narzekałam na relacjach zamiennie albo na migreny, albo na pól pleców. Bywały dni, że ledwo co zwlekałam się z łóżka, a jak już dowlokłam się do lekarza rodzinnego, dostałam po prostu środki przeciwbólowe i poklepanie po ramieniu. I choć dzielnie się broniłam przed wypróbowaniem maty do akupresury Pranamat ECO, po kolejnej […]

    1 grudnia 2023
    Dom to nie laboratorium! Sprzątanie bez spiny z nowym Hoover HFX

    Jak Ty dasz radę? – pytała mnie mama, gdy zaadoptowałam dwa psy. – Przecież nie ogarniesz tego sprzątania! “Ogarniesz” – napisała mi ekipa Hoovera, gdy zobaczyli w moim domu nowe zwierzaki. “Dom to nie laboratorium, ale przynajmniej podłogi będą czyste!”.   

    27 listopada 2023
    Inspiracje: prezenty świąteczne dla dzieci, które rozwaliły system w naszym domu

    Co roku to samo - co kupić dziecku pod choinkę. Zabawki, słodycze, akcesoria? Czasem prezenty świąteczne dla dzieci są bardzo oczywiste, bo dziecko wyraźnie mówi, czego pragnie. Czasem jednak dziecko jest za małe, żeby znać swoje potrzeby lub zwyczajnie samo nie wie, czego chce. Co wtedy? Przygotowałam kilkadziesiąt inspiracji, które pomogą Ci zdecydować.  

    26 listopada 2023
    Idealne na prezent książki, które wspierają nas w edukacji domowej

    Jednym z przewag edukacji domowej nad systemową edukacją są książki. Dzieci uczące się w domu mają o wiele więcej czasu nie tylko na czytanie książek dla przyjemności, ale też na samodzielny wybór, z których książek będą korzystać, przygotowując się do egzaminów końcowych z całego roku. Nasza biblioteczka mądrych, edukacyjnych książek coraz bardziej się powiększa i […]

    10 września 2023
    Tydzień na edukacji domowej - jak zorganizowałam chłopcom naukę?

    I już za mną pierwszy tydzień edukacji domowej. Wciąż mam mętlik w głowie, wciąż mnóstwo wątpliwości, ale pewna jestem jednego - będzie dobrze. Jeśli chcesz poczytać, jak wyglądał nasz pierwszy tydzień w nowej rzeczywistości edukacji domowej, dawaj! Czekam na ciebie z nowym tekstem!

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official