Ale zawsze można ratować się uczciwością, czyli zwyczajnym poinformowaniem czytelników, czemu forma spadła. Można to zrobić na kilka sposobów:
1. Napisać "hej, jestem w ciąży, dajcie mi spokój" - ale to by było chyba zbyt oczywiste.
2. Można też dodać wpis o pierwszych objawach ciąży i zorientować się, że nikt się nie zorientował.
3. Można też spróbować nagrać filmik z udziałem swojego dziecka, które w filmie mówi o tym, jak bardzo się cieszy, że będzie miał rodzeństwo...
No dobra, miały być realne sposoby... Spróbujcie zmusić Kosmyka do powiedzenia czegoś, czego sam nie wymyślił... Swoją drogą, kiedy spytałam się Kosmyka, jak myśli, kto będzie miał dzidziusia, to z głębi pokoju usłyszałam głos chłopa: "Twoja stara". Także... no.
4. Można też zagrać jak Segritta i napisać post o tym, skąd wiadomo, że kobieta jest w ciąży. Można? Można. Tylko że to już było.
5. Można wreszcie udać, że w sumie nic się nie stało i płynnie przejść z pokazywania dziecka i psa na pokazywanie kolejnych, właściwych dla ciąży czynności. Wiem, że wielu z was chętnie zobaczyłoby mnie z głową w kiblu, ale chłop nie chce się poświęcić i zrobić mi wtedy zdjęcia. Zawsze był dla was wredny,
Ostatecznie - wybierzcie sobie, bo ja, rozumiecie, za nic nie mogę się zdecydować 🙂 A z racji tego, że kolejny raz zrobiłam coś, co mam ręce i nogi [przedwczoraj je dokładnie obejrzałam], przypomnę mój pierwszy wywiad, jaki udzieliłam Miesięcznikowi Znak [tutaj i tutaj - przyda się tym, co przyszli tu nowi :)] i zaproszę was na konkurs Lego Duplo, który również przedwczoraj zaktualizowałam [tutaj]. Do wygrania fajne klocki.
I spadam, rozumiecie, ekhm... dalej być w ciąży 😀
PS. Czy znacie to uczucie, gdy pod koniec trzeciego miesiąca spodnie sprzed ciąży okazują się za duże? Efekt zwracania wszystkiego, co tylko się zbliża do przełyku... Ale dziecku to wcale nie przeszkadza, rośnie jak na drożdżach i w dalszym ciągu wkurza mnie niezwykłą wrażliwością na zapachy. Oby macica mu pulchną była.
Gratulacje!! Przeogromne!! I tak na marginesie, rewelacyjny tekst z tego wydzedł!<br />Zdrówka dla Ciebie i fasola, oby natarczywe objawy szybko minęły - później będziesz już tylko kwitnąć.<br />pozdrawiam serdecznie - stała czytelniczka
Nie trzeba wyjaśniać;) To było widać/ "czytać" w fanpage'owej dyskusji " To jest takie wasze.." :)<br />Och, Matko. Gratuluję i życzę dużo uśmiechu, zdrowia, i tego wszystkiego co się kryje w prefiksie " naj" :)<br />Swoją drogą, teraz ( po analizie wszystkich ostatnich Twoich szaleńczych wpisów) widzę, co te chłopy mają z "ciężarówkami". No, niewesoło
Gratulacje !!!! :)))
Super, gratuluję!
Chciałam napisać: "AHAHAHAHA", ale na razie GRATULUJĘ! Cudowne wiadomości! 🙂
gratulacje:)<br />to będą fantastyczne dwie nogi i dwie ręce:)
Zaraz, zaraz. czyli chyba mnie jednak podpuszczałaś ostatnimi czasy, hę? Przyznaj się. Albo... wiesz co, lepiej się prześpij 😉
Gratulacje 🙂 Tekst świetny 🙂 A wredny mężuś niech za jakiś czas zamiast Matki z głową w kiblu zrobi fotke Matki z Brzusiem 🙂 🙂
tak jakoś ostatnio myślałam 🙂 <br />zdrówka! siły ! 🙂 wszystko będzie dobrze 🙂 <br />
No w końcu to powiedziałaś! Bo myślałam, że korzonki zapuszczę czekając tego dnia. Jeszcze raz gratulacje. Podtrzymuję, to co powiedziałam-to u ciebie będzie najważniejsze wydarzenie przyszłego roku.
No nie powiem, że to niespodzianka 😉 Są bowiem tacy, którzy czytają między wierszami i gdzieś tak od jakiegoś czasu się domyślali. Gratulacje! Rośnijcie zdrowo!
No tak podejrzewałam właśnie, tylko myślałam, że sobie pewnie z nas jaja robisz 😉 A tu proszę! Taaadaaaam! Gratuluję serdecznie!
gratulacje 🙂
:*
Gratulacje 🙂 Po ostatnich wpisach podejrzewałam 🙂 I się sprawdziło 🙂 Gratuluję i serdecznie pozdrawiam 🙂 Dużo zdrówka 🙂
No ja się dopiero wczoraj domyśliłam 😉 gratulacje przeogromne!! fajna różnica wieku będzie 🙂 <br />ps. nie udzielam się ale jestem cały czas i na pewno zostanę 🙂
Moje gratulacje. Uwielbiam czytac twój blog i tyle wspólnych rzeczy w nas widze 😉 Nie tylko to że mieszkam na Warmii i Mazurach 😉 Mam nadzieje że bede mogła dołączyc z tak super wiadomościami.<br />Pozdrawiam gorąco<br />Ania
Mocno to sugerowałaś w ostatnim tekście o zmianach zachodzących w Tobie:)) gratulacje!!!! Pozdrawia Ewa
Ale super!!! Gratulacje!
Gratulacje!Kosmyk i ma corka maja ur blisko siebie,a teraz drugie nasze pociechy tez beda w identycznym wieku:-) jak widac zew rozmnazania dziala u nas w podobnych miesiacach 😉 gratulacje i pozdrowienia
Podejrzewałam, acz stwierdziłam, ze nadinterpretuję 🙂 Kurcze.Poprawiłaś mi humor na cały dzień. Jak nie tydzień.<br /><br />W każdym razie - przeogromne gratulacje. 🙂
Wspaniała wiadomość! Gratulacje! 🙂
Wow! Gratuluję! Hafty niedługo zamienią się w zgagę 😀
O Matko Tylko Jedna!<br />Graaaaatulacje, takie zmiany to ja rozumiem 🙂
Gratulacje! Po tym tekście o objawach ciąży i takich małych niuansach z innych postów zaczęłam podejrzewać, że może jesteś w ciąży, ale przecież to, czy chcesz o tym informować, czy nie, jest Twoją osobistą decyzją.<br />Fajnie, że Kosmyk będzie miał rodzeństwo. Z własnego doświadczenia powiem Ci, że z dwójką dzieci jest o wiele więcej radości niż z jednym i okazuje się, że można być jeszcze
Gratulacje 🙂
Tak pachniało coś, tak gdzieś coś świeciło, ale że świnia nie jestem i sama, z racji swej wagi, byłam już posądzona o co najmniej Kilkanaście Kropelek (a są przecież cztery), to bałam się dziób otworzyć, i odważnie słowa te rzec. GRATULUJĘ!! <br />Teraz już wiem 😉 Więc gratuluję, z całego serca ściskam, obi ciąża lekką ci była 🙂
Gratuluję 🙂 i wiem co czujesz, właśnie trzy dni temu dowiedziałam się, że na początku lipca ponownie zostanę mamą 😀 mam ochotę krzyczeć, śpiewać i tańczyć 🙂 jestem w ciąży i nie zawaham się tego użyć 😀
Gratuluję 😉 i wytrzymałość bo jedno dziecko to już wyzwanie 😉
Tylko pierwsze nim jest, potem jest zdrowy dystans i radość z codziennego życia. Polecam;)
Gratulacje ogromne!!!!
Pozdrowienia z 'Na końcu internetu'.
Gratuluję
Piękne napisane bez zbędnego patosu.
Z całego serca gratuluję!!!
Ja też gratuluję. Jeszcze chwilę się pomęczysz a potem to już... sama wiesz! Potwierdzam, z dwójką jest łatwiej niż z jednym.
Gratuluję!!! 😀
To ja mam chyba jakiś 50-ty zmysł, bo oglądałam zdjęcia z BFG i mówię do Matki Wygdonej -Ejj widziałaś gdzieś info, że Asia jest w ciąży? - Nie, czemu?, -A bo mi jakoś tak inaczej wygląda jakby była! <br />Także ten... nie wiem czy przewidziałam, czy czarownica ze mnie ale GRATULACJE! Będziemy kibicować jak temu Baby co to w Anglii się z fanfarami rodziło. A ja osobiście nie mogę się doczekać na
Ja też jestem ciekawa imienia. Wysoka poprzeczka z Kosmą. Ale wierzę w pomysłowość Syna i Synowej. Dadzą radę! 😉 KBD
Gratuluję i ja:)
jak ja Cię rozumiem... u mnie koniec czwartego miesiąca i spodnie powoli zaczynają pasować :)<br />Gratulacje swoją drogą 😀
Gratulacje! Tak mi się wydawało, że te aluzje w poprzednim tekście to były do ciąży, ale ja mam zwyczaj nie pytania o ciążę, bo wiem, że te pytania mogą trafiać bardzo kulą w płot.
Gratulacje! Pulchną i ciepłą, szczególnie nadchodzącą zimą. 😉
Gratuluję 🙂
Super!!! Gratulacje!!!
Gratulacje. Ja w pierwszym trymestrze odczuwałam chroniczną niechęć do komputera. Na samą myśl, że mam go włączyć, a jeszcze nie daj boże coś napisać, robiło mi się słabo. Do tej pory nie wiem o co chodziło 🙂
trzymaj się zdrowo 🙂
Nigdy nie myślałam że to takie zawiłe z tym informowanie 😉 Gratulacje
jeszcze tu pogratuluję! dużo siły i cierpliwości:)
Gratulacje i spokoju!
Super...gratulacje....
Wielkie gratulacje! <br />Będzie wesoło 😀
Gratuluję! 🙂