WSZYSTKIE WPISY

1 lutego 2014
Dwa lata temu...

Urodziłam cię mniej więcej w tym czasie, gdy inna kobieta mordowała swoje dziecko. Pamiętam, że stałam przy oknie i gdy patrzyłam się na Ciebie i nie czułam nic, oprócz dogłębnego przekonania, że nie umiałabym ci zrobić świadomie żadnej krzywdy. Ważyłeś niecałe cztery kilogramy. Czułam się oszukana. Mówili, że będę wypychać z siebie trzy dwieście. Dziś […]

31 stycznia 2014
Dlaczego matka płacze?

Jutro miną dwa lata mojego świadomego macierzyństwa i te dwa lata wiele mnie nauczyły. Przede wszystkim tego, że warto mieć pod ręką paczkę chusteczek i odpowiedni podkład. Pierwsze wcale nie po to, żeby obetrzeć dziecku buzię, a drugie nie po to, żeby prześlicznie wyglądać. Te dwie rzeczy mam zawsze przy sobie, żeby nie wyszło na […]

29 stycznia 2014
Nie tylko na ustach grzechu

Znana satyryczka, Hanna Bielicka zwróciła kiedyś uwagę na to, że gdyby Magdalena Samozwaniec żyła w naszych czasach, nie nadążyłaby śmiać się z otaczającej nas rzeczywistości. Ja myślę, że Samozwaniec nie przeżyłaby w naszych czasach nawet miesiąca, bo ze śmiechu padłaby niczym koń na roztrzaskanej słońcem polanie. A Samozwaniec nie bała się wyśmiewać wszystkiego i wszystkich. […]

28 stycznia 2014
Nie miałam nadziei, a jestem nadzieją!

Wczoraj mój gotowy tekst utknął w poczekalni zupełnie zapomniany, a ja wgapiałam się w pewną stronę i nie mogłam uwierzyć, że to, co widzę, jest prawdziwe. Dlatego wyjątkowo w poniedziałek nie było na blogu nic nowego, a ja biegałam po domu i zapewniałam wszystkich, że nie zasnę. I faktycznie nie spałam, bo Kosmyk obudził się […]

26 stycznia 2014
Zima na Mazurach

To już przestało być zabawne. Minus dwadzieścia na liczniku i nie chce zwolnić od kilku dni. Kosmyk już przemroził sobie policzki, ja nawet w domu czuję niebezpieczne mrowienie w palcach, a kuweta moich dwóch kotów stała się kibelkiem również kocurów rodziców. Bo jest tak zimno, że nawet kotom trudno wywalić dupsko na mróz. Plusem tych […]

23 stycznia 2014
Wiejska matka

Wsiura jakaś - zwykło się takie określać. Ani toto gustu nie ma, ani polotu. Pojedzie  do miasta i zaraz leci przepraszać drzwi lub dziękować ruchomym schodom za podwózkę. Ubiera się koszmarnie, dziecko w onucach na dwór wypuszcza, wysłowić się nie umie. Pożal się boże matka ze wsi. Wsiura jakaś.  

19 stycznia 2014
Jak poderwać żonę?

Dżizas, jak ten chłop mnie wkurza. Najbardziej rano i wieczorem! Popołudniami go nie ma, więc i problem wkurzania znika, ale zaczynam podejrzewać [głównie po liczbie lajków moich statusów], że problem znudzenia codziennością nie tyczy się wyłącznie mnie.  Bo wiecie, tyle jest tych wszystkich artykułów, jak poderwać dziewczynę, jak zdobyć żonę, męża, ble ble ble. A […]

16 stycznia 2014
Przystań Jaskółka - o co kaman?

  Dzwonicie, piszecie, pytacie - zatkało mi skrzynkę ostatnio - o co chodzi z tą całą Przystanią Jaskółka, którą reklamuję od jakiegoś czasu w zakładkach po prawej stronie. Widzę, że potrzebne są wyjaśnienia i odkrycie pewnych zawstydzających mnie sekretów. Jeśli ma to nastąpić dziś - niech nastąpi. Odsłaniam kotarę:

15 stycznia 2014
Jak wygląda noc ze słodkim dwulatkiem?

Wreszcie przyłożyłam głowę do poduszki... Jak dobrze! Męczący dzień dobiegł końca, uczucie ulgi spotęgowało się do maksimum, już za chwileczkę pogrążę się w błogim śnie i będę mogła odreagować w wygodnej pozycji wszystkie niepowodzenia dnia... Wspaniale mi... Błogo... Zaraz! Co to? Czy to płacz? - Mamo! Mamo! Boji się ja! Łomotanie za klamkę utwierdza mnie […]

14 stycznia 2014
Ciasteczka twarogowe, czyli zaglądamy babci w zeszyt...

Wczoraj wrzuciłam powyższe zdjęcie na Instagram i od razu padło pytanie, co takiego pichcimy, że aż Kosmyk się zaangażował. Zdradzę więc wam sekret! Potajemnie wykradłam mojej mamie jej sekretny zeszyt z przepisami [nie mówcie jej!] i zamierzam bezczelnie podzielić się z wami tajnym przepisem na ciasteczka twarogowe, które można już zrobić z niesfornym dwulatkiem u […]

12 stycznia 2014
Matka wychodzi z sieci. Część druga

Na początku grudnia chwaliłam się wam artykułem, jaki o mnie popełniła Julia Wizowska w Miesięczniku "Znak". Okazało się, że czasopismo nie zamieściło zdjęć, jakie zrobiła Julka, a robiła je w ciekawym czasie. W połowie marca zeszłego roku! Dołączam je więc tutaj i serdecznie dziękuję autorce za podzielenie się nimi z nami  🙂 Artykuł możecie przeczytać […]

10 stycznia 2014
Ale z was łajzy! I flejtuchy!

Kot - stworzenie przez niektórych uważane za nadzwyczaj głupie, inni zaś gotowi są stoczyć zażarte boje, by udowodnić, jak te stworzenia są mądre. Ja bojów nie toczę - z czyimiś przekonaniami i uprzedzeniami nie wygram. Mogę jedynie skłonić, żeby waleczny bojownik odwiecznego sporu - pies czy kot - zerknął na moje zwierzęta i przyznał, że […]

Obserwuj nas na Instagramie

instagramfacebook-official