WSZYSTKIE WPISY

30 czerwca 2015
Mali bohaterowie do zadań specjalnych

Kosmyk był wtedy tak malutki, że nawet nie umiemy sobie tego wyobrazić. Do tego jeszcze nie mówił, co też trudno nam sobie wyobrazić. Przez cały dzień leżał, spał, jadł, wydawał z siebie przeróżne śmieszne odgłosy i namiętnie machał rączkami. Któregoś razu Chłop pochylił się nad nim z zabawką. Takim fioletowym słonikiem, z kolorowym brzuszkiem. Przyglądałam się, […]

28 czerwca 2015
Pięć rzeczy, które zaskoczyły mnie w noworodku

Dziś Drugie kończy pięć tygodni, wchodzimy więc powoli w okres, kiedy przestaje być noworodkiem, a zaczyna być niemowlęciem. Szkoda. Noworodków mogłabym mieć na pęczki, z niemowlętami już jest trochę gorzej... Ale nie poddaję się, a żeby uhonorować ten najcudowniejszy pierwszy okres, postanowiłam zrobić małe podsumowanie i wypisać pięć rzeczy, których z czasów pierwszego dziecka nie […]

25 czerwca 2015
Dajcie już spokój z tym gender!

Wystarczyło kilkadziesiąt lat, żeby przeznaczony dziewczynkom niebieski kolor, mający symbolizować delikatność i łączyć się z kolorem przypisanym w kulturze chrześcijańskiej Matce Boskiej, został zamieniony na kolor różowy, dotychczas przypisywany chłopcom [jako pochodna czerwonego, koloru wojny, siły i ognia]. A cały ten podział zaczął się na początku XX wieku, po wiekach standardowego ubierania wszystkich dzieci w […]

23 czerwca 2015
Pierwszy spacer z wózkiem Lupo Comfort

Z Kosmykiem spacery wyglądały inaczej. Przede wszystkim miały swój cel - uśpienie dziecka. Kosmyk nie lubił noszenia na rękach i przytulania, lubił za to mieć swoją przestrzeń, którą gondola wózka mu znakomicie zapewniała. Jeździłam więc na spacery z Kosmykiem czasem nawet trzy razy dziennie, a kiedy synek zasypiał, pędem wracałam do domu, żeby nacieszyć się […]

19 czerwca 2015
Nie wszystko można zatrzymać

Tuż za płotem naszego podwórka stoi kawałek płotu, a w płocie - furtka. Mieliśmy ją rozebrać, ale ostatecznie zdecydowałam, żeby stała i robiła klimat. Poza tym, pomyślałam sobie,  zawsze dobrze mieć otwartą furtkę, drogę odwrotu. Jakieś drzwi, które otworzą nam drogę ewakuacyjną. U nas jest nią furtka. Furtka w kawałku płotu ze ścieżką prowadzącą do […]

16 czerwca 2015
Opinia: hamak dla niemowlęcia

Po przeszukaniu kilkudziesięciu sklepów, przeanalizowaniu setek modeli, kilku nieprzespanych nocach, dokładnym rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw, a przede wszystkim po tysiącu rozmów z synem o kruchości noworodka, ostatecznie stanęło na rozwiązaniu najprostszym - hamak dla niemowlęcia. I za ten wybór  przybijam sobie piątkę. Bo w naszej sytuacji wybrać lepiej nie mogłam.  

11 czerwca 2015
Wyprawka dla dziecka - co będzie potrzebne w domu

Wyprawką dla noworodka zajęłam się trochę nie z własnej woli, ale na prośbę koleżanki, niemniej przygotowywanie tych postów [torba do szpitala, ubranka] sprawiło mi sporo radości, a nawet pomogło zmobilizować się do ostatecznego spakowania tej torby [co, jak wiemy, zrobiłam w ostatniej chwili :)]. Ruszam więc z kolejną częścią, trochę bardziej rozbudowaną, bo poruszającą tematykę […]

8 czerwca 2015
No dalej kobieto, zostań matką!

Ona pojechała do Paryża zamiast zrobić sobie dziecko. Wyremontowała dom, zamiast zrobić sobie drugie. Ja nie pojechałam nigdzie, bo zrobiłam sobie dziecko i nie skończyłam remontu, bo zrobiłam sobie drugie. Każda z nas wybrała i każda wybrała źle. Że ja źle, to wiadomo, elaboraty mi o tym pisały czytelniczki, gdy opublikowałam tekst o samotności. Ze […]

7 czerwca 2015
Dwa tygodnie z noworodkiem

Dwa tygodnie temu, co nie uszło waszej uwadze, powiłam dziecko, co również nie uszło waszej uwadze [a jaka płeć, a jakie imię... ble ble ble, ten temat muszę niedługo poruszyć :)]. Ale nadszedł czas, by spoić dzieci makiem, strząsnąć mleko z cycków i stanąć twarzą w twarz z niezliczoną ilością maili, wiadomości i wreszcie - […]

1 czerwca 2015
Poród w Puszczy Piskiej

    Skurcze obudziły mnie o piątej rano. Nic dziwnego, budziły mnie tak od jakichś dwóch tygodni. Dzień w dzień zwlekałam się z łóżka z myślą, czy może to właśnie dziś wszystko się rozwinie, ale ból przechodził złośliwie przed południem - akurat tak, żebym wyszła na spacer z Kosmykiem. Tego dnia na szczęście nie przeszło przed południem, ale […]

21 maja 2015
W szpitalu odpoczniesz!

Kiedy któraś z czytelniczek napisała mi pod pierwszym szpitalnym zdjęciem, że zazdrości, bo będę miała wczasy, w szpitalu odpoczniesz, parsknęłam śmiechem. Nie wiem, co wy robicie w szpitalach, ale mi się jeszcze nie zdarzyło w żadnym odpocząć, a kiedy już mnie wypiszą, czuję się niemalże jak po obozie katorżniczym dla nieposłusznych matek.  

18 maja 2015
Kulisy tego zdjęcia

Ostatnio zapowiedziałam, że długie siedzenie przed komputerem trochę mnie męczy. Męczy mnie również chodzenie, więc trochę siedzę, trochę chodzę, a potem padam zmęczona na pół dnia i nic do mnie nie dociera. Ta ciąża jest okropna, to już też kiedyś zapowiadałam, a sama końcówka sprawia, że czuję się nie tyle wykończona, ile totalnie wyczerpana. Więcej […]

Obserwuj nas na Instagramie

instagramfacebook-official