Poranek

Joanna Jaskółka
12 grudnia 2017

Udostępnij wpis

Mroźny, ciemny poranek. Przy śniadaniu światło wariuje, włącza się i wyłącza, coś ewidentnie majstrują przy prądzie. Młodszy gada sam do siebie, starszy siedzi zmulony. Pies macha ogonem, bo wie, że zaraz wyjdziemy. Dopijam kawę, wysypuję młodszemu klocki i kiwam na starszaka, że czas się ubierać. Wychodzimy na dwór, bo busik zaraz przyjedzie. Z drzew zrywają się ptaki, pies wywraca się na oblodzonej ścieżce, zza zakrętu pojawiają się światła busiku. Stoimy przy bramie, starszak rysuje palcem na oszronionej sztachecie. Pod lasem przebiega lis, strącając kitą śnieg z chwastów. Busik już podjeżdża. Zaraz się zatrzyma. Tak jak zatrzymał się las na chwilę, zamrożony w zdumieniu tym, że cokolwiek jeszcze może żyć w tym świecie, oddychać, ruszać. Gałęzie drzew sterczą, jakby w niemocy, krzyku. Krzyku? To gałęzie krzyczą? Piskliwym, wysokim głosikiem po podwórku niesie się rozpaczliwe:

 

- Hooooomyyyyyku! Homyyyykuuuu!

I biegnie. Biegnie na bosaka. W piżamie. Poplamionej jogurtem. I z klockiem w ręku. Dopada brata i wtula się w niego, dając buziaka na pożegnanie. Starszak wchodzi do busiku i odjeżdża. Macha nam. Pies szaleje na polu. Las zaczął szumieć, obudzony zamieszaniem.

- Trzeba było powiedzieć, że chcesz pożegnać brata, to bym cię ubrała! - mówię z wyrzutem do młodszego.

- Tak! Razem! - obiecuje młodszy, że następnym razem, i wciska nogę pod moją kurtkę.

Wracamy do domu. Pies już stoi pod drzwiami. Koty patrzą się na nas przez okno ze zdumieniem. Tylko wariaci wychodzą na dwór w taką pogodę. I do tego ze swoimi młodymi w zębach.

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    20 marca 2023
    Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

    Rok temu, dokładnie w marcu, przyjechała do mnie ekipa Lenart, żeby zamontować mi w pokoju półkotapczan. Po raz pierwszy od wielu lat miałam mieć własną sypialnię i... trochę się tego bałam. Tym bardziej że wskoczyłam na nieznane wody - zamiast klasycznego łóżka - wybrałam półkotapczan. Mebel, który pamiętałam z czasów dzieciństwa z pokoju koleżanki, u […]

    18 marca 2023
    Rozgryzam "Rozgryzione", czyli jak karmić, żeby nie przekarmić lub nie zagłodzić

    "To, jak bardzo wmuszam mojemu dziecku jedzenie, może mieć gorszy efekt niż pozawalanie dziecku na wszystko" - usłyszałam od autorek książki "Rozgryzione'' Zuzanny Wędołowskiej i Marty Kostki. Książka ta zwaliła mi z serca kawał poczucia winy za to, że "źle karmię moje dziecko". Książka pokazała mi, że nie muszę karmić idealnie, żeby karmić dobrze. O […]

    16 lutego 2023
    Bezsenność - co zrobić, żeby zasnąć, kiedy nie możesz spać?

    Przez dwa lata mój sen był dziwaczny. Stany lękowe, leki, depresja, stres, to wszystko sprawiło, że spałam dziwacznie. Budziłam się wyspana o 3 w nocy, kładłam się o 8, wstawałam o 11, potem przerwa, żeby odebrać dzieci i znów drzemka na godzinę o 16. Cały mój wolny czas kombinowałam, kiedy mogłabym odespać nieprzespaną noc. Kiedy […]

    7 lutego 2023
    Sama kupię sobie kwiaty, czyli o piosenkach zemsty luźne przemyślenia

    - Mamo, czemu wciąż śpiewasz tę piosenkę, przecież wiesz dobrze, ze możesz sobie sama kupić kwiaty, a nawet je zasiać!    Tak mi powiedział syn, gdy po raz setny przesłuchiwałam najnowszą piosenkę Miley Cyrus “Flowers”. A przesłuchiwałam ją nie dlatego, że Miley swymi kwiatami odkryła dla mnie Amerykę, ja już to znałam, ale dlatego, że […]

    3 lutego 2023
    I tak to się żyje na tej wsi...

    Miesiąc urlopu to sporo, ale jak bardzo mi to było potrzebne wie każdy, kto pracuje praktycznie bez przerwy. Niestety, ale często tak właśnie wygląda praca w social mediach - nawet kiedy odpoczywasz, zerkasz w komórkę, bo a nuż, coś się pojawi, co można skomentować, ktoś się pokłóci na grupie, ktoś napisze obrażony, że został zablokowany […]

    20 grudnia 2022
    Jak zmusić dziecko, żeby coś zjadło, czyli świąteczne potrawy dla niejadka

    Od lat zmagam się z jedzeniową wybiórczością i taki problem dotyczy też mojego dziecka. Jeszcze pięć lat temu przyznanie się do tego, że nie dam rady zjeść wszystkiego, bo zwyczajnie nie lubię, było dla mnie ogromnym problemem, bo jak to, można czegoś tak bardzo nie lubić aż do odruchów wymiotnych? Syn nauczył mnie asertywności i […]

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official