Tag: rodzina

12 stycznia 2014
Matka wychodzi z sieci. Część druga

Na początku grudnia chwaliłam się wam artykułem, jaki o mnie popełniła Julia Wizowska w Miesięczniku "Znak". Okazało się, że czasopismo nie zamieściło zdjęć, jakie zrobiła Julka, a robiła je w ciekawym czasie. W połowie marca zeszłego roku! Dołączam je więc tutaj i serdecznie dziękuję autorce za podzielenie się nimi z nami  🙂 Artykuł możecie przeczytać […]

10 stycznia 2014
Ale z was łajzy! I flejtuchy!

Kot - stworzenie przez niektórych uważane za nadzwyczaj głupie, inni zaś gotowi są stoczyć zażarte boje, by udowodnić, jak te stworzenia są mądre. Ja bojów nie toczę - z czyimiś przekonaniami i uprzedzeniami nie wygram. Mogę jedynie skłonić, żeby waleczny bojownik odwiecznego sporu - pies czy kot - zerknął na moje zwierzęta i przyznał, że […]

3 stycznia 2014
Szorty z Kosmyka

Od kiedy Kosmyk rozgadał się aż miło, a do tego zaczął mówić w miarę z sensem, a często premedytacją, chodziło mi po głowie, żeby zapisać wszystkie moje słowne z synem potyczki. Niezwykła popularność tekstów 'The best of..." jeszcze mnie w tej chęci utwierdziła, więc postanowiłam publikować wszystkie dialogi z moim synkiem.      Kosmyk pobiegł […]

31 grudnia 2013
The best of Kosmyk. Część druga

Wczoraj, w podsumowaniu "The best of Kosmyk" utknęłam na czerwcu, ponieważ zestawienie zdawało się pękać w szwach, a ja w pewnym momencie starałam się pisać skrótami, żeby pomieścić cały rok w jednym wpisie. Dopiero później wpadłam na pomysł, żeby to wszystko podzielić, datego drugą część podsumowania możecie oglądać dziś właśnie tutaj: LIPIEC Lipiec był z […]

30 grudnia 2013
The best of Kosmyk. Część pierwsza

Kuźwa mać, jeszcze trzy godziny dnia - jęknęła matka, patrząc się, jak jej syn rozwalił miski kota, rozwlókł gazety po całej kuchni i popłakał się, kiedy matka zabroniła mu spenetrować kosz na śmieci... Tak było w styczniu.  Rok temu Kosmyk był uczącym się sprawnie biegać niespełna roczniakiem, który wyrzucał z siebie niezrozumiałe dla postronnego obserwatora […]

22 grudnia 2013
Zamach na Mikołaja...

W zeszłym roku byliśmy świadkami, jak święty Mikołaj bezrefleksyjnie rzyga pod płotem na worek z prezentami [KLIK]. Kosmyk też był tego świadkiem i zapewne zapadło mu to w pamięci tak mocno, że postanowił w tym roku nie zawracać Mikołajkowi głowy i przeorganizować święta. Mikołaju, nie martw się! Możesz spokojnie zachlać w Wigilię! My ciebie już […]

17 grudnia 2013
Rok temu na fejsie

Rok temu jeszcze nie miałam bloga. Rok temu Kosmyk jeszcze nie miał roku. Rok temu przeżywałam pierwszą zimę na Mazurach od dawna. Rok temu bardzo dużo się działo. Aż szkoda nie ocalić tego od zapomnienia... 16 listopada 2012 roku - Kosmyk ma 10 miesięcy Inwektywy, jakimi obrzuca mnie moje dziecko podczas ubierania, stają się coraz […]

12 grudnia 2013
Seksi chwile rodziców. Część trzecia

Są! Są! Tyle próśb mi wysłaliście, tyle razy się pytaliście o sławne seksi chwile, że wreszcie się spięłam i kilka anegdot spisałam. Będzie pieprznie, będzie jak zwykle seksownie i mam nadzieję, że chociaż wy osiągniecie spodziewaną i wymarzoną satysfakcję...  

10 grudnia 2013
Wszystko czego dziś chcę [pod choinkę]

Padło i na mnie. Dziś po raz pierwszy niechcący usłyszałam "Last Christmas" [chłopu nie poszło przy zmienianiu stacji radiowej] i poczułam charakterystyczny swąd nadpalonej choinki, woń pierdów z przejedzenia i to niesamowite uczucie zawodu, kiedy otwieram kolorowo zapakowaną paczkę i znajduję w niej przedmiot, o którym ani nie marzyłam, ani nie jest mi do niczego […]

4 grudnia 2013
Jak to jest być matką?

Moje bezdzietne koleżanki [jak już czasem zadzwonią] pytają się mnie, jakie to uczucie - być matką. Zazwyczaj jestem trochę skonfundowana, bo jak w kilku zdaniach wyrazić cały ogrom całkowicie sprzecznych ze sobą uczuć, ale postanowiłam odpowiedzieć. Tutaj. Bo taniej mi wysłać link, niż do każdej z osobna dzwonić...Zaczynamy! Moje rady dla wszystkich, którzy chcą, ale […]

2 grudnia 2013
Idź już wreszcie spać!

Był spokojny grudniowy wieczór, śnieg jeszcze nie padał, ale wszystkie drzewa skuliły się w oczekiwaniu na pierwsze lodowate sople, a dzikie zwierzątka podchodziły coraz bliżej domu... Mama synka bardzo usilnie starała się ukołysać do snu swojego jedynaka. Opowiadała mu historie, wymyślała kojące piosenki o kolorowych brumach, usiłowała nucić kołysanki... ale nic z tego! Synek nie […]

10 listopada 2013
Po co matce bezdzietna koleżanka?

Zazwyczaj matki narzekają na swoje bezdzietne koleżanki, które ośmielają się nie rozumieć tego, jak bardzo życie komplikuje się i zmienia, kiedy na świat przychodzi malutki brzdąc. Sama zresztą znęcałam się na znajomą, które ewidentnie nie czaiła pewnych rzeczy, a jej wyobrażenie o moim życiu bardzo odbiegało od rzeczywistości [KLIK]... Pamiętam też, jak znajoma narzekała, że […]

Obserwuj nas na Instagramie

instagramfacebook-official