Jeśli w ciągu tygodnia urosły ci piersi, to wiedz, że coś dzieje...

Joanna Jaskółka
24 maja 2011

Udostępnij wpis

Kiedyś na każdy najlżejszy objaw: lekkie swędzenie sutków, kilogram w górę na wadze, zmiany nastrojów reagowałam szybko i skutecznie: testem ciążowym. Kiedy teraz o tym myślę, rozsądek, który mną kierował, stanowczo powinien wykluczyć jakąkolwiek ciążę.

Ponieważ w tym miesiącu radośnie prezentowałam powiększony biust, rezolutnie nie myślałam o dziwnym, rzadko u mnie występującym, bólu w brzuchu i z właściwą dla mnie stanowczością konsekwentnie przeprowadzałam ogromne awantury np. o natkę pietruszki z D. Wszystko to działo się jakby poza moim mózgiem. Poza moją świadomością. Nie wiem do jakich procesów myślowych doszło w mojej głowie, że w końcu usiadłam i zrobiłam ten test. I zaraz zrobiłam drugi. I trzeci. I czwarty. Potem szybka wizyta ginekologa. I test szósty. Następnego dnia rano - siódmy. Potem badanie krwi - pozytywne. I jeszcze jeden test. Dwa dni potem następny [efekt paranoi - dziecko się mogło wchłonąć!] zrobiony w Arkadii. I tak oto: jestem w ciąży.

Zdjęcie u góry: STĄD

 

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    8 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    About Being Mama
    10 lat temu

    Dotarłam do początku. Mogę w końcu iść zrobić cokolwiek pożytecznego 😛

    Sedna
    10 lat temu

    Jestem pod wrażeniem! 🙂

    Camililla
    9 lat temu

    Cały blog przeczytany w 2h z przerwą na robienie ciasta :D. Pozdrawiam

    Sedna
    Reply to  Camililla
    9 lat temu

    To chyba magia tych świąt 🙂

    Jagodka Stef
    9 lat temu

    Czyli co? Gratulacje? :-))

    Agnieszka Durska
    9 lat temu

    Lal!!! Gratulacje:))) ale jutro nie zniknie??;))))

    Emma
    9 lat temu

    Hmmm poczekam z gratulacjami do jutra, coby się upewnić, że matka z nas okrutnie nie zadrwiła 😀

    Gizanka
    9 lat temu

    Ten komentarz został usunięty przez autora.

    22 marca 2023
    15 zabaw, którymi zajmiesz dzieci, kiedy kolejny raz zostają w domu z powodu choroby [nie na dworze]!]

    Moja buńczuczna mina - gdy odpowiadałam  na pytanie ludzi obserwujących moje brykające w październiku w jeziorze dzieci, czy nie boję się, że zachoruję - zbledła. Już nie jestem taka pewna, czy aby nie zachorują. Po pandemii zdrowie każdego z nas zaczęło szwankować. Coraz częściej łapią nas infekcje, szczególnie gardła, a długie przesiadywanie w domu sprawiło, […]

    20 marca 2023
    Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

    Rok temu, dokładnie w marcu, przyjechała do mnie ekipa Lenart, żeby zamontować mi w pokoju półkotapczan. Po raz pierwszy od wielu lat miałam mieć własną sypialnię i... trochę się tego bałam. Tym bardziej że wskoczyłam na nieznane wody - zamiast klasycznego łóżka - wybrałam półkotapczan. Mebel, który pamiętałam z czasów dzieciństwa z pokoju koleżanki, u […]

    18 marca 2023
    Rozgryzam "Rozgryzione", czyli jak karmić, żeby nie przekarmić lub nie zagłodzić

    "To, jak bardzo wmuszam mojemu dziecku jedzenie, może mieć gorszy efekt niż pozawalanie dziecku na wszystko" - usłyszałam od autorek książki "Rozgryzione'' Zuzanny Wędołowskiej i Marty Kostki. Książka ta zwaliła mi z serca kawał poczucia winy za to, że "źle karmię moje dziecko". Książka pokazała mi, że nie muszę karmić idealnie, żeby karmić dobrze. O […]

    16 lutego 2023
    Bezsenność - co zrobić, żeby zasnąć, kiedy nie możesz spać?

    Przez dwa lata mój sen był dziwaczny. Stany lękowe, leki, depresja, stres, to wszystko sprawiło, że spałam dziwacznie. Budziłam się wyspana o 3 w nocy, kładłam się o 8, wstawałam o 11, potem przerwa, żeby odebrać dzieci i znów drzemka na godzinę o 16. Cały mój wolny czas kombinowałam, kiedy mogłabym odespać nieprzespaną noc. Kiedy […]

    7 lutego 2023
    Sama kupię sobie kwiaty, czyli o piosenkach zemsty luźne przemyślenia

    - Mamo, czemu wciąż śpiewasz tę piosenkę, przecież wiesz dobrze, ze możesz sobie sama kupić kwiaty, a nawet je zasiać!    Tak mi powiedział syn, gdy po raz setny przesłuchiwałam najnowszą piosenkę Miley Cyrus “Flowers”. A przesłuchiwałam ją nie dlatego, że Miley swymi kwiatami odkryła dla mnie Amerykę, ja już to znałam, ale dlatego, że […]

    3 lutego 2023
    I tak to się żyje na tej wsi...

    Miesiąc urlopu to sporo, ale jak bardzo mi to było potrzebne wie każdy, kto pracuje praktycznie bez przerwy. Niestety, ale często tak właśnie wygląda praca w social mediach - nawet kiedy odpoczywasz, zerkasz w komórkę, bo a nuż, coś się pojawi, co można skomentować, ktoś się pokłóci na grupie, ktoś napisze obrażony, że został zablokowany […]

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official