Koszyk

Twój koszyk jest pusty.

Wróć do sklepu

Obserwuj nas na Instagramie

Głos oddany. Z tej okazji zrobiłam sobie pełny

Głos oddany. Z tej okazji zrobiłam sobie pełny makijaż. Bo tak łażę ciągle bez taka niezadbana. Nawet usta pomalowałam. Uwierzcie na słowo 😂

Jako dziecko, pamiętam, pływałam sobie po tym u

Jako dziecko, pamiętam, pływałam sobie po tym ujściu z moją babcią, która regularnie łowiła tu ryby, a ja regularnie jej te ryby wypuszczałam. Potem pływałam tu już sama - kajakiem, wpław i żaglówką. Moje marzenie, żeby ojciec kupił małą omegę do pływania się nie ziściło, więc celowałam w ujście Sasanką 660. Patrzyłam na to zarastające ujście rzeki i było mi smutno, że kiedyś zniknie, bo zarastanie posuwa się bardzo szybko. A 5 minut po tym przepłynął obok mnie idiota na skuterze, ignorując czaple, orła, perkozy, kaczki i najwidoczniej strefę ciszy w tym miejscu.

No ale. Na stories udało mi się dla was trochę niesamowitego śpiewu ptaków złapać 💪💪💪💪 słyszeliście?
#mazury⛵
#mazurycudnatury #masurianlakes
#masurianlakesdistrict #mazury2020 #zatokaiznocka #rzekakrutynia #krutynia #jeziorobełdany #naturelovetuesday #natureloving #przyrodazachwyca #kajaki #kajak #kajakiemprzezświat #ciekawostki #codzienność #instamateczki #instadziewczyna #kaczuchy #kaczki #życienawsi #spokój #piekniejest #photoofnature #rośliny #forestpeople

Wypływamy na jezioro i czujemy spokój. Woda plus

Wypływamy na jezioro i czujemy spokój. Woda pluszcze, motorek warkocze, wiatr szumi we włosach. Ciągniemy wzdłuż drugiego brzegu w poszukiwaniu dzikich koni, które tu żyją. Opowiadam dzieciom o ogromnych szczupakach, pływających tuż pod nami. Czapla z brzegu podrywa się do lotu. Cumujemy przy dzikim brzegu jak z bajki, jak z innego świata. Chłopcy penetrują zarośla i znikają na chwilę w eksploracji nowego lądu. Wszystko takie podobne, ale inne. Woda czystsza, cieplejsza. Kąpiemy się i włazimy na zwalone w wodzie konary jak jakieś stworzenia morskie, które szukają nowego miejsca na zamieszkanie. Syn mówi do mnie, mamo, chodź, zobacz, chodź, patrz. A ja myślę, że fajnie, że jeszcze chce mi pokazywać, że jeszcze, że chcę się ze mną dzielić odkryciami. Zjadamy bułki z kabanosami i pomidorem. Dogryzamy się bananami i brzoskwinią. Słońce praży i ogrzewa wodę, ale delikatne gałęzie drzew osłanisją nas od słońca.

Dzikie konie nie przyszły tym razem.

Ale razem byliśmy my.

#lato2020 #łódka #lodka #masuria #bełdany #tarpany #konieprzewalskiego
#nadjeziorem #warmiamazury #warmiaimazury #bełdany #pieknewidoki #polskanatura #polskanaweekend #jeziora #slonecznie #czerwiec #krajobrazy #pieknemiejsce #polskanatura #aktywnemazury #cudnatury #warminskomazurskie #synowie

Od kilku dni widzę, że ludzie udostępniają na

Od kilku dni widzę, że ludzie udostępniają na stories screen z tego tekstu konkretnie z tym zdaniem. Też uważam, że ono jest bardzo ważne. Moim zdaniem to clue rodzicielstwa.
Tekst podlinkuję na stories :) #parentingquote #macierzyństwo #rodzicielstwo #rodzice #życiowe #cytatyprawdziwe #słowa #rozwojosobisty #motywacjadodziałania #dobrowraca #przemyslenia #relacje #dziecisawazne #wychowanie #rozwojdziecka #instarodzice #szacunek #relacja #mamaitata #szczęśliwedziecko #codzienność #dzieciaczki

Nigdy nie mogę trafić z rozmiarem tych klocków

Nigdy nie mogę trafić z rozmiarem tych klocków dla dzieci. Zawsze kupię za duże 😂

Ostatnio jakaś celebrytka pochwaliła się, że j

Ostatnio jakaś celebrytka pochwaliła się, że jej syn napisał w wypracowaniu, że jego mama najbardziej lubi zostawiać go samego, a to, co lubią razem robić, to kupowanie aplikacji na telefon.
Oburzylam się. Co za wyrodna matka. Poleciałam więc do moich dzieci i zapytałam z nadzieją: - Chłopcy, co lubicie robić ze mną?
- Schować się, żebyś nas nie widziała. - odpowiedział młodszy, który zainicjował akcję budowania bazy na tarasie.

No więc ten.

Niech on nie idzie do szkoły. Proszę.

#chlopiec #chłopiec #chlopaki #bracia #milosc #starszybrat #mlodszybrat #mojedzieci #mojezycie #chlopcy #synowie #braciszek #śpiochy #spanie #okiemmamy #blogparentingowy #mojechlopaki #polskarodzina #czasrazem #jestembojestescie #slodziaki #czaswolny #łobuzy #childhoodpic

Co robię, że nie mam ślimaków? Teoretycznie ni

Co robię, że nie mam ślimaków? Teoretycznie nic. A praktycznie - zostawiam zawsze kawałek niewykoszonego ogródka, zawsze zostawiam kupy niesprzątniętych liści w kątach ogrodu jesienią, całą zimę mam otwartą zadaszoną szopkę, w której trzymam słomę dla królików, dbam o bioróżnorodność, mój trawnik jest pełen koniczyny, wiążącej azot i innych "chwastów" wspomagających glebę.

I mam Jurka. Który u mnie czuje się doskonale. Uwielbia zżerać ślimaki, larwy, pędraki, chrząszcze, nornice. Gdybym stosowała opryski na mszyce i inne gówna, Jurek by głodował, obraziłby się i poszedłby w cholerę gdzie indziej. A tak to żyjemy - on na mnie fuka, gdy wieczorem zastanie mnie w ogrodzie. Ja z pokorą zmykam wtedy do domu, bijąc mu pokłony i przepraszając, że się zasiedziałam i przeszkadzam mu w robocie. Zachwyca mnie to, jak ta natura sobie to wszystko wymyśliła - im mniej robię, im mniej walczę, tym bardziej to kółko życia kręci się u mnie i wszyscy są zadowoleni.

#naturalne #jeż #ciekawostki #zwierzeta #wmoimogrodzie #wiosna2020 #wiosnawogrodzie #gardenliving #gardenvibes #zycienawsi #wiejskieklimaty #wiejskiezycie #polskanatura #polskaprzyroda #ogrodnictwo #ekologicznie #mazuren #nawsi #ogrodek #sielsko #magicznapolska #lato2020 #instapolska

A czasem, po dniu wonienia gnojowką z pokrzywy, k

A czasem, po dniu wonienia gnojowką z pokrzywy, kiedy wieczorem szoruje się człowiek ryżową szczotką, żeby zmyć z siebie ten odór, nadchodzi dzień zbierania płatków róż. I wówczas człowiek myć się nie chce, bo wszystko pachnie tak, ja po najlepszych perfumach ♥️ jak myślisz, co zrobię z moimi zbiorami? Bo ja mam już plan 😋

PS. Zostawiłam sporo dla owadów, ale mamy sto metrów różanego zagonu, więc i tak jest tego sporo :) #róże #róża #płatkiróż #kompozycjekwiatowe #kompozycja #mójogród #naturalnie #naturalne #wmoimogrodzie #polskawieś #polskawiosna #warmiamazury #mazury #sielsko #nawsinajlepiej #zycienawsi #gardenliving #domnawsi #gospodarstwo #polskatakapiekna #ciszaispokoj

Ostatnio na mojej grupie padło pytanie mojej czyt

Ostatnio na mojej grupie padło pytanie mojej czytelniczki, czym według nas jest kobieta zadbana.
Na tym zdjęciu jest kobieta zadbana. Idzie za rękę z synem, ma makijaż, włosy umyte, choć z tyłu już się podkręcają, to z przodu wyprostowane, paznokcie ma całe zadbane, jest szczupła [!], ma dopasowane ubrania, namiętnie łyka suplementy, nakłada na siebie tonę kosmetyków, więc pachnie na odległość. Brwi codziennie muskane. Robi to, żeby czuć się lepiej.
Ale nigdy się lepiej nie czuje. Chwilowo tak, ale kiedy wszystko z niej spływa, to znów jest szara i ponura, jakby cały świat jej krzywdę robił. Ta kobieta ma taki pierdolnik w głowie, że dzisiaj nigdy nie powiedziałabym, że byłam wówczas zadbana.
Teraz, gdy moje krótkie, obcięte już obcinaczem na małe dziecko, paznokcie, stukają po klawiaturze, a ja przez chwilę myślę o tych brwiach, ale przypominam sobie, że młodszy testował pęsetę i ją wygiął, więc trudno. Teraz, kiedy jestem pod stałą kontrolą lekarzy, wiem, że być może nigdy nie będę już taka szczupła, dla jednych gruba, czyli niezadbana. Teraz, kiedy wonieje ode mnie, bo podlewałam gnojówką z pokrzywy i nawet Dior tego nie zabije. Teraz, kiedy pot się leje ze mnie jak z cebra i ktoś by mnie zobaczył taką ochlapaną, woniejącą, z tymi brwiami i zerowym makijażem, to by na bank określił mnie mianem niezadbanej, choć ja się czuję zadbana najbardziej w moim życiu - bez toksycznych ludzi, bez spełniania cudzych oczekiwań z dupy, bez kładzenia głowy w piach, z poczuciem maksymalnej wolności pozwalającej mi wyjść z domu bez mejkapu, a nawet w piżamie, bo na litość, kto mi zabroni i kogo to obrazi, że moja piżama w serca jest najwygodniejszym moim ciuchem w szafie? No kogo?
To teraz się zastanawiam, nie tak bardzo nad tym, jak się to wszystko we mnie pozmieniało, ale nad tym, po co my to sobie robimy? Czemu czujemy potrzebę określenia, czy ktoś jest taki, owaki, pierdaki czy sraki. Zadbany czy niezadbany.
Na ile to jest ważne w waszym życiu? Najdelikatniejszy komentarz, jaki usłyszałam o tym, kim jest kobieta zadbana to to, że powinna być czysta. Serio? A jak jest czysta, ale ktoś jej wyleje sok na sukienkę, to już fleja o brudas?

Ten tekścik powstał, kiedy miałam na stanie roc

Ten tekścik powstał, kiedy miałam na stanie roczniaka. Nigdy w życiu nie byłam tak bardzo zmęczona, jak wówczas z roczniakiem i czterolatkiem na pokładzie. Słodcy byli, to prawda. Najsłodsi na świecie. Ale cholernie męczący :D Przypomina mi o młodej prawdzie, którą mało kto głosi otwarcie, że im starsze, tym prościej. Starsze same sobie nasypią karmy, nie muszą kraść od kota :D