Matka odpowiada, czyli filmik dla wytrwałych

Prosiliście mnie, żebym znowu nagrała jakiś filmik. Niektórzy wręcz błagali [pozdrawiam!], ale do tej pory jakoś się nie składało. Sprzęt nie ten, net za wolny, a i inspiracji w lesie mało. Korzystając więc z okazji, jaką dało mi kręcenie filmiku „Podzielmy się miłością”, a także z możliwości, jakie miałam dzięki RobertowiPokochaj Mazury, na spontanie poprosiłam was o kilka pytań i postarałam się w miarę szybko na nie odpowiedzieć.

Nie wyszło.

 

No nie wyszło, bo rozgadałam się tak, jakbym pierwszy raz was na oczy widziała [heeeeloł!], a słońce tak mi dawało w oczy, że nie do końca też mogłam się skupić. Wiem, że długie filmiki mają średnią rację bytu i zazwyczaj są wyłączane w połowie, ale możecie obejrzeć, chociażby po to, żeby zmotywować mnie do lepiej, więcej, profesjonalniej 🙂

 

Poza tym wkurzały mnie kaczki. To takie niesforne zwierzęta.

 

Ale mamy ze sobą wiele wspólnego.

 

Tak samo, jak ja, gardzą ciemnym pieczywem.

 

 

Inne filmiki, które realizowałam sama, bez niczyjej pomocy, możecie znaleźć tutaj. Jeśli uda mi się namówić Roberta do dalszej współpracy, możecie być pewni, że powstaną następne – nie ukrywam i już kilka razy wam mówiłam, że polubiłam gadanie do kamery – to doskonale zaspokaja moją potrzebę mówienia do kogoś innego niż chłop, rodzice lub Kosmyk ;D Ale  będę potrzebowała waszej pomocy. Gdy po nagraniu filmu „Podzielmy się miłością„, Robert zaproponował mi nakręcenie odpowiedzi na wasze pytania w formie video, słońce mnie zamroczyło i zapomniałam o potężnej skarbnicy, jaką daje mi Ask.fm. Mam tam faktycznie sporo pytań i spokojnie mogłam z nich skorzystać, ale niektóre z nich już są dawno przeterminowane i w sumie możecie pozadawać mi tam kolejne. Zapraszam!

 

Jeśli też macie konkretne propozycje tematów, chcecie, żebym o czymś wam opowiedziała, poruszyła palący was problem- walcie śmiało w komentarzach. Przemyślę, odpowiem, na pewno krócej i sprawniej niż na filmiku wyżej. Szczególnie pożądane będą pytania o Mazury. Kiedy wszystko już sobie z Robertem nakręciliśmy, usiedliśmy i pogadaliśmy sobie chwilkę o tej naszej cudownej krainie i wyszedłby z tego fantastyczny materiał, gdyby nie drobny fakt nie włączenia przez nas kamery. Ale opcja filmików, w których komentujemy z Robertem Mazury, jest kusząca.

 

W każdym razie jestem do dyspozycji. I czekam w gotowości na wasze pytania.

 

PS Jeśli w  filmiku „Podzielmy się miłością” pamiętacie taką scenę, jak leżymy z Kosmykiem na pomoście i myjemy rączki w wodzie, to właśnie tak powstała dziura na mojej rajstopie. A wy coście myśleli?  😀

 

PPS Pokochaj Mazury!

 

Joanna Jaskółka

Joanna Jaskółka – w Sieci znana jako MatkaTylkoJedna – od dziesięciu lat przybliża życie na wsi i pisze o neuroróżnorodnym rodzicielstwie w duchu bliskości. Autorka książki „Bliżej”.

Wspieraj na Partronite.pl

Możesz wesprzeć moją pracę, dołączając do moich patronek.

Spodobał Ci się mój artykuł?

Możesz wesprzeć moją pracę
i postawić mi wirtualną kawę.

Może Cię też zainteresować...

Rzuciliśmy szkołę! (2)

Tydzień na edukacji domowej – jak zorganizowałam chłopcom naukę?

Rzuciliśmy szkołę!

Rzucamy szkołę i przenosimy się do Szkoły w Chmurze [podkast]

DSC_2519

Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

0 0 votes
Ocena artykułu
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Patrycja Łobacz
Patrycja Łobacz
8 lat temu

smieszna jestes Jaskolko, milo sie Ciebie slucha pozdrawiam cieplo 🙂

Anonymous
Anonymous
9 lat temu

Wakacje w przyszłym roku tylko na Mazurach! 🙂 <br />Tak się zauroczyłam Twoim filmikiem, jeziorem w tle, że te 9h wytrwamy w samochodzie i w końcu zobaczę duże jeziora :D<br />Wiola G.

Oko Kameleona
9 lat temu

&lt;3

beata bujdasz
9 lat temu

dziękuję za odpowiedź 😀 jezioro i nurkowanie bez butki do mnie przemawia 🙂 dzieciom jezioro i kamienie starczą – a no i konie 🙂 Przyjadę za rok 🙂

Kraina Dziumbola
9 lat temu

Obejrzałam do końca 🙂 Pytania naprawdę są świetne, a jeszcze lepsze Twoje odpowiedzi 🙂 w sam raz na zakończenie dnia :)<br />

Anonymous
Anonymous
9 lat temu

Nie prawda, że nie ma prawdziwych Mazurów!!!!! Są, nadal żyją, można z nimi interesująco pogadać. Julka

Joanna Jaskółka
Reply to  Anonymous
9 lat temu

Ale nie mieszkają w co drugim domu, nie rodzą się dzieci, których językiem ojczystym jest właśnie mazurski i w kontekście globalnym praktycznie ich nie ma.

Iwona A.
9 lat temu

Obejrzalam od poczatku do konca 🙂 Podoba mi sie Twoje gadanie, a jeszcze bardziej podejscie do zycia. <br />A kózke tez bys zjadla hehe??? Ja zjadlam i kroliczki tez. I baranka. I kaczuszke niejedna. I zyje. I zyc bede dlugo, mam nadzieje.<br />A komarow u mnie nie ma. Nigdy. Tylko meszki i tylko w gorach i na wyspach. Których w tym roku rowniez nie bylo, bo sucho i cieplo, meszek nie bylo mam