Oprócz koleżanki, która zmotywowała mnie do wyprawkowego cyklu, piszą do mnie czytelniczki, które wprost przyznają, że nie ogarniają tych wszystkich niemowlęcych ubranek. Ile, czego trzeba, czy wszystko ma być firmowe, czy nowe, z czym nie przesadzać, a czego nie zaszkodzi mieć więcej. W drugim poście miałam się skupić na ogólnej wyprawce, ale porządny odzew mailowy […]