Jak podaje Puls Biznesu, Rosja niedługo wprowadzi zakaz importowania owoców i warzyw z Polski. Mocno to zaboli naszych owocowych producentów i żeby im pomóc, każdy z nas w ciągu roku musiałby zjeść około 4,5 kilograma jabłek więcej… Jak dobrze, że znam tajemny sposób, żeby zagrać Putinowi na nosie i pozbyć się nadwyżki owoców…
Oto moja tajna broń na nadprogramową liczbę jabłek [chłop kupił jakieś 20 kilo owoców]. Oto ona:
Także mój drogi czytelniku #jedzjablka #nazloscputinowi
A jeśli macie dość jabłek, to #hodujciekroliki
Smacznego!
Tylko czemu to zawsze 'na zlosc ' motywuje. A nie mozna jest, zeby pomoc naszym polskim rolnikom? Tak z dobrym sercem szamac jabluszka, a nie ze zlosliwym usmieszkiem?
Tak, też przeczytałam ten status Góreckiego przed chwilą. Tylko że moje na złość było już lekko ironizujące tuż po zdaniu o pomocy polskim rolnikom, a hashtag #nazlosc dodałam, bo tak najczęściej były tagowane zdjęcia z jabłkiem, więc w sumie… yyy?<br /><br />
Nie czytałam statusu Góreckiego, po prostu widzę wszędzie "na złość" i przykro się robi, że Polacy to tak "na złość" lubią, ale żeby inaczej, to ciężko. I ot tak się wypowiedziałam.Tak samo jak "ot tak" został postawiony tu hashtag.
Byliśmy z Lidką w Zamościu w Zoo i dziecię moje jest niepocieszone,bo nie było króliczków! Teraz wszystkim opowiada,że była w Zoo i nie było fajnie bez królików!
Część dla króliczków a reszta w słoiki i szarlotki. Dzieciaczki uwielbiają jabłuszkowe dżemy, musy i soczki. Zapomniałabym o pierożkach z jabłkami,jak dla mnie najlepsze owocowe nadzienie. Jak na razie kilkanaście kilogramów zrobione, a to dopiero początek:)
Jabłka rządzą!!!
Jabłka jemy, a jakże 🙂 Rodzina lubi, więc od zawsze są kupowane :)<br />A króliczki słodkie. Przed laty sama miałam na działce. Dziadek, jak jeszcze żył, hodował je przez lata – było co podać w święta np 😉
Oczywiście,ze jem jabłka! Jakoś mnie na nie wzięło jeszcze przed sankcjami. Kobieca intuicja czy po prostu letnie jabłka? <br />Ja jem. Ale nie mam królika. Mam jeża i drań jak uwielbia inne owoce-tak jabłka od maleńkości nie tykał. Rozczarowanie życia. Koniec dzieciństwa. Jeże przecież w każdej książeczce dla dzieci noszą jabłka,jedzą jabłka… Mój jez jest w zmowie z Putinem 🙁
Czad, a skąd wziąć królika, że tak spytam? Bo ja chętnie! 🙂
I tu mnie zażyłaś 😀 Bo ja to od znajomego rolnika kupiłam, ale gdzie mieszkają znajomi rolnicy – nie mam pojęcia :/ Sąsiedzi chłopa w Sobolewie pod Garwolinem wiem, że mają osiem, ale nie wiem, czy na sprzedaż 🙁
No dobra, przymuszę się z tymi jabłkami, zrobię coś dla ojczyzny. Teraz pewnie będą tanie jak barszcz 😉
Bo jabłka są…smaczne i zdrowe, żeby zacytować klasyka. <br />Nie to, że jem – ja wper..dalam jak głupia. Do zeszłego roku byłam uczulona na jabłka i nie mogłam ich jeść (kilku innych rzeczy również) aż tu po zmianie leczenia endokrynologicznego, uczulenie minęło. Więc teraz nadrabiam. Kilogram dziennie to norma, którą często i chętnie przekraczam. Tak więc:<br />Żeby rolnik nam nie kwilił,<br /
Popieram!
No dobra, króliki są boskie, kusisz, ale co z nimi zrobimy w zimie? Do domu nie za bardzo:(
Klatki im zbijcie. trochę siana za skoszonej trawy i będzie im dobrze! 😀
I na balkon:))
To się chłop zdenerwował na Putina! Mam nadzieję, że biedne króliki podołają;) Nie ma jak to skuteczne delegowanie hihi
Raniurko wpis? Wchodzę o 6 a tu nic 😛 tez zjem jablka na złość PUTINOWI!!!
Zaspałam 🙁
Tez bym tak chciała. Zazdroszczę 🙂
To już wiem dlaczego Chłop Twój tyle jabłek w Biedronce kupował! 😉 Sąsiadka z Mikołajek
😀 A jeszcze znajomego rolnika z jabłek ogołocił 😀
Mamy kroliczki mamy!! 😀 Dziadek kupil 5 az 🙂 tylko nie wiedzialam ze jedza jablka ;)<br />