Najcudowniejsza zabawka dla dziecka, które tęskni już za wiosną i zabawą w piasku

Joanna Jaskółka
12 lutego 2019

Udostępnij wpis

Moja grupa Wiejskich Matek jest najlepsza na świecie i mało gdzie znajdzie się równie kreatywne dziewczyny. I ja wiem, że one sa kreatywne, ale i tak szczena mi opadła, jak zobaczyłam zabawkę, którą dla swojej córki zrobiła jedna z nich, jedna z nas, konkretnie moja czytelniczka. A mianowicie zrobiła makietę.

 

 

Czyż to nie jest cudowne? Ja naprawdę nie wierzyłam, że widzę to, co widzę, a konkretnie: kawałek lasu w środku pokoju. Kawałek cudnego lasu, w którym dziecko może się bawić i nie musi nosić czapeczki oraz martwić się o kleszcze.

 

Ja, co prawda, zawsze i choćby nie wiem co, wybiorę las i prawdziwy spacer oraz świeże powietrze, ale ta makieta ujęła mnie tym, że naprawdę może być ciekawa dla dziecka nie tylko z miasta, ale również dziecka, które często choruje lub które nie może wyjść tak często na dwór jak by chciało, albo które ma ochotę już teraz bawić się w piasku, ale jego rodzice nie mogą sobie pozwolić, żeby cały dzień siedziało na dworze, a na tym dworze - wiadomo - plucha i błoto. Lub dla dziecka, które żyje w mieście pełnym smogu, ale tęskni do natury. Lub dla dzieci takich jak moje - uwielbiających las po prostu.

 

Jak taką makietę zrobić? 

 

Nie bój się - podpytałam:

 

→ bierzesz pudło z biedry i obcinasz je na wysokość ok 20 cm [lepiej, żeby podłoże powstałej makiety było niżej niż na zdjęciach, bo jak jest równo, to robi się bałagan.

→ na drugim kawałku mocnej tektury [z ciut mniejszym wymiarem niż wymiar pudełka] rysuje planowane rzeczy [bagno/strumień najlepiej w rogu].

→ przykładasz tekturę do kawałka styropianu i wycinasz kształt -  masz już wstępne podłoże do makiety. Na tekturze wycinasz miejsce na wodę i wiesz, w którym miejscu musisz wyżłobić styropian, żeby zrobić tam rzekę czy staw.

→ styropian kleisz na dnie pudełka klejem na gorąco lub klejem do styropianu, na wierzch kładziesz tę tekturę, dzięki której uzyskałaś kształt.

→ w koryto rzeki/nieckę upychasz folię przezroczystą i posypujesz kamyczkami, ususzoną hortensją (fajnie imituje zgniłe liście).
→ potem bierzesz grubszy arkusz foli [na przykład z pudełka po zabawkach czy jakichś ubraniach] i kleisz to nad kamykami. Może być równo z terenem ale chyba lepiej wygląda trochę niżej. [można też przepływającą wodę imitować łazienkowym silikonem bezbarwnym].
→ potem brzeg zalewasz klejem na gorąco, formując wałek wyższy od tektury. Formując wałek od razu możesz gorący jeszcze klej posypywać ziemią, żwirkiem czy przesypanym przez sito piaskiem [uwaga na poparzenia, możesz  do tego celu wykorzystać pędzelek spisany na straty]. Ten wałek jest potrzeby, bo mech ma swoją grubość, a ważne jest, żeby teren był mniej więcej równy.
→ jak już masz jeziorko, resztę terenu możesz uformować, jak chcesz. Tip od czytelniczki: najlepszy jest ten mech welurowy, z kamieni [jak masz swoje obrośnięte mchem kamienie albo u kogoś znajomego, z lasu nie zabieraj], bo on najdłużej jest zielony.
I zabawka - edukacyjna, kreatywna i piękna jest gotowa 🙂
Tylko zejdą najgrubsze śniegi na Mazurach, to taką samą zrobię chłopcom - na deszczowe dni, czy po prostu do edukacji i zabawy. Pewnie odwiedzę też czytelniczkę, bo zaoferowała, że zrobi ze mną, więc zaobserwuj mój insta, bo pewnie będę robić z tego relację.

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    4 marca 2024
    Nie znoszę mojej kuchni, ale przynajmniej zmywarkę mam fajną

    Rok temu postawiłam krzyżyk na mojej starej zmywarce i z pomocą przyjaciół wyniosłam ją z domu. Koniec. Nigdy więcej zmywarek – obiecałam sobie. Jak długo wytrzymałam? Rok. W styczniu przyjechała do mnie Haier i-Pro Shine. 

    14 grudnia 2023
    Czemu bolały mnie plecy i jak mata Pranamat ECO pomogła mi zwalczyć ból?

    Od pół roku regularnie narzekałam na relacjach zamiennie albo na migreny, albo na pól pleców. Bywały dni, że ledwo co zwlekałam się z łóżka, a jak już dowlokłam się do lekarza rodzinnego, dostałam po prostu środki przeciwbólowe i poklepanie po ramieniu. I choć dzielnie się broniłam przed wypróbowaniem maty do akupresury Pranamat ECO, po kolejnej […]

    1 grudnia 2023
    Dom to nie laboratorium! Sprzątanie bez spiny z nowym Hoover HFX

    Jak Ty dasz radę? – pytała mnie mama, gdy zaadoptowałam dwa psy. – Przecież nie ogarniesz tego sprzątania! “Ogarniesz” – napisała mi ekipa Hoovera, gdy zobaczyli w moim domu nowe zwierzaki. “Dom to nie laboratorium, ale przynajmniej podłogi będą czyste!”.   

    27 listopada 2023
    Inspiracje: prezenty świąteczne dla dzieci, które rozwaliły system w naszym domu

    Co roku to samo - co kupić dziecku pod choinkę. Zabawki, słodycze, akcesoria? Czasem prezenty świąteczne dla dzieci są bardzo oczywiste, bo dziecko wyraźnie mówi, czego pragnie. Czasem jednak dziecko jest za małe, żeby znać swoje potrzeby lub zwyczajnie samo nie wie, czego chce. Co wtedy? Przygotowałam kilkadziesiąt inspiracji, które pomogą Ci zdecydować.  

    26 listopada 2023
    Idealne na prezent książki, które wspierają nas w edukacji domowej

    Jednym z przewag edukacji domowej nad systemową edukacją są książki. Dzieci uczące się w domu mają o wiele więcej czasu nie tylko na czytanie książek dla przyjemności, ale też na samodzielny wybór, z których książek będą korzystać, przygotowując się do egzaminów końcowych z całego roku. Nasza biblioteczka mądrych, edukacyjnych książek coraz bardziej się powiększa i […]

    10 września 2023
    Tydzień na edukacji domowej - jak zorganizowałam chłopcom naukę?

    I już za mną pierwszy tydzień edukacji domowej. Wciąż mam mętlik w głowie, wciąż mnóstwo wątpliwości, ale pewna jestem jednego - będzie dobrze. Jeśli chcesz poczytać, jak wyglądał nasz pierwszy tydzień w nowej rzeczywistości edukacji domowej, dawaj! Czekam na ciebie z nowym tekstem!

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official