Adaś jeszcze śpi z nami w łóżku, ale cały czas rośnie i zaczynamy intensywnie myśleć o zaadaptowaniu Kosmykowego pokoju dla drugiego dziecka. A że pokój Kosmyka zbyt duży nie jest, a w dodatku stoi w nim wspólna duża szafa, wpadliśmy na pomysł piętrowego łóżka, które pozwoliłoby nam nie zabierać dzieciom przestrzeni do zabawy. Jeśli szukacie pomysłów na takie zaaranżowanie pokoju dzieci, w tym wpisie znajdziecie ich więcej niż mnóstwo.
Gdybym znalazła takie łóżko jak wyżej – tylko białe – kupiłabym z miejsca. Poprzednie aranżacje są piękne, ale do naszego pokoju zbyt duże jednak, natomiast to łóżko zdaje się idealne.
Sam pomysł łóżka poziomego i pionowego jest fantastyczny i pewnie również sprawdziłby się u nas. Schodki z półkami -fantastyczny sposób na zaoszczędzenie miejsca i ta szafa upchnięta pod łóżkiem… Znacie jakąś firmę, która zrobiłaby dla mnie takie cudo?
Powyższe jest piękne, ale… mam na nie za małe dzieci, pospadałyby 😀
To też widzę u siebie – dolne pod oknem, górne pod ścianą. I te sprytnie pochowane szafki!
Mam nadzieję, że widać wyraźnie, jakie łóżka skradły mi serce [najbardziej komplet niebieski, żółty i biały z miętą] i na jakie ostrzę pazurki. Bardzo podoba mi się idea ekonomicznego zagospodarowania przestrzeni, a piętrowe łóżko w pokoju dziecka wcale może być nie tylko „do spania”, ale też przepięknym punktem dekoracyjnym pokoju, szafą oraz miejscem zabaw. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć firmę, która produkuje takie cuda [podejrzewam, że stolarz zgarnie majątek]. Na szczęście z reguły szukam czegoś z dużym wyprzedzeniem czasu, więc i teraz mam trochę zanim się zdecyduję.
Nie byłabym sobą, gdybym nie spojrzała na propozycję kącików dla niemowląt:
Oraz gdybym nie poszukała inspiracji na przyszły pokój moich dzieci – na poddaszu, które zamierzamy specjalnie dla nich wyremontować. Chciałabym, żeby było właśnie w takim stylu jak na zdjęciu niżej i na tym, na samej górze – cegła, spore łoża, drewniane stoliki i baaardzo, baaardzo jasno [okna będą dachowe].
A wy jak zaplanowaliście pokoje dzieci? Myślicie, że lepiej, jak na początku mieszkają razem czy osobno? [mój projekt poddasza jeszcze nie może się zdecydować, czy woli wspólną dużą przestrzeń, czy dwa oddzielne, ale mniejsze, pokoiki].
Inspiracji szukałam na homify.pl. Stamtąd też pochodzą wszystkie zdjęcia.
Zdjęcie główne: Kids Bedroom Ideas/homify
A myślicie, że jest sens urządzać pokój dla dziecka, które nie ma jeszcze roku? Chciałam już coś zrobić, żeby dzieciak przyzwyczajał się, że tam się bawi itp, ale obawiam się, że wszystkie ściany będą szybko pomazane. 😀
Szkoda, że między moimi chłopakami jest aż 9 lat różnicy….takie piękne propozycje…
Jako dziecko marzyłam o piętrowym łóżku, i chyba dobrze że sufit mieliśmy do tego za nisko, bo każde z nas koniecznie chciało ten na górze i dramat byłby wielki, jakby jedno mogło a drugie nie. A znając moją mamę jestem przekonana, że na górze, jako ten ważniejszy, wylądowałby młodszy brat 🙁
Z perspektywy wiecznie skłóconego rodzeństwa powiedziałabym, że najlepiej każdemu osobny. Ale z wpisów widać, że się Twoje chłopaki dobrze dogadują, więc pewnie i wspólny pokój może być dla nich raczej fajną przygodą niż karą 🙂
ale piękne propozycje! I jeszcze ta tapeta w choinki 🙂
Piotrek miał pokój na poddaszu z bratem, ale przedzielony wielkim kominem (pod spodem kominek w salonie) na środku, więc właściwie jakby dwa pokoje, tylko ściana pomiędzy nimi jakby niedokończona. I jak się poznaliśmy, twierdził, że to jest spoko i fajne. Dzisiaj już mówi, że wolałby mieć wtedy mniejszy pokój, ale swój. Fajną opcją mogą być jakieś szerokie rozsuwane drzwi pomiędzy – na czas zabawy można pokoje łączyć, a potem zamykać.
Ja bym Wam radziła całość zaplanować tak, by przez kilka lat była otwarta przestrzeń, a potem wystarczyło tylko postawić jedną ściankę działową.
korsan jest super albo progetto superowy tylko że do takich trzeba mieć dużą przestrzeń… Moje chłopaki też mają piętrowe łóżko i to jest super sprawa młodszy śpi na dole a starszy oczywiście na górze… jedyny problem że ten młodszy też chce na górze i tu trzeba jakoś załagadzać takie konflikty… znów starszy nie wpuszcza młodszego na góre bo boi się że mu osiusia jego azyl… no ale nie jest źle a miejsca dużo dzięki piętrowemu łóżku 😀
Nie wiem, jakie ceny biorą inni, ale to łóżeczko za 2300 zł skradło moje serce: http://www.ekobracia.pl/index.php?p=1_2_Oferta
Powodzenia w poszukiwaniach ideału! 🙂
Na allegro znalazłam coś podobnego, ewentualnie kwestia domówienia łóżka zamiast biurka
http://allegro.pl/meble-dzieciece-lozko-pietrowe-z-biurkiem-mobi-21-i5613297872.html
Bo obawiam się że stolarz zgarnie sporą kwotę :/
Świetne są te piętrowe inspiracje 🙂 Ja też myślałam nad łóżkiem znajdującym sie na piętrze i zaaranżowaniu przestrzeni do zabawy tuż pod nim. Niestety, plan upadł. Nie miałabym się jak wdrapywać do łóżka syna, żeby zmierzyć mu cukier w nocy. To byłoby zbyt uciążliwe a i szczebelki mogły by nie wytrzymać tego starcia 😛
Przy dwóch chłopakach, gdzie różnica wieku nie jest duża, to wydaje mi się, że wspólny pokój będzie najlepszym rozwiązaniem. Koleżanka, która podobnie jak Ty, ma chłopaków z 3 letnią różnicą wieku, obecnie mają 9 i 6 lat, mówi, że właściwie wieczorami to już się sami ogarniają, starszy czyta młodszemu baje na dobranoc. Także no jeszcze chwila i jest nadzieja, że dychniesz… 🙂
Podoba mi się opcja wspólnego poddasza. Gdzieś w internetach widziałam taką fajną aranżację, dwie małe sypialnie oddzielone dużym pokojem zabaw, drzwi miały przesuwne, więc za dnia, można było otwierać je na oścież i tym samym przestrzeń do bzikowania się powiększała 🙂
Ja właśnie też szukam łóżka piętrowego, póki co tylko dwulatek będzie spał na dole a 9miesięczniak nadal w swoim łóżeczku i mam nadzieję że jak przyjdzie czas wyprowadzki młodszego z łożeczka to starszy będzie sie nadawał do spania na górze. U mnie nie ma opcji oddzielnych pokoju dla każdego synka,zresztą od urodzenia obydwaj śpią razem w jednym pokoju. przy różnicy 1.5roku to niedługo będą prawie jak bliźniacy. Może i fajne te Twoje wyszukane perełki,ale jednak pozostanę przy klasyce,coś w tym stylu (podoba mi się opcja wysuwanej części,tam będę leżeć i czytać bajeczki,albo czuwać przy chorobie(odpukać).
ja teraz choruje na tak zwany midsleeper, lozko na gorze a pod lozkiem miejsce na biurko wysuwane, jakas komode lub po prostu miejsce na zabawe
U nas starszy zapowiedzial, ze pokoj jest jego i sie nie dzieli (pokojem akurat) – ma 5 lat, mlodszy ma rok.
i na razie nie bardzo ich widze we wspolnym pokoju, mysle, ze im dalej w las, tym bedzie gorzej ich trzymac w 1 😛
w sumie bawia sie przewaznie razem, ale spanie musza miec oddzielone (starszy spi jak susel a maly wszystko nadsluchuje i podnosi glowe jak cos sie dzieje, spi jak mysz pod miotla:)
U nas dzieciaki do pewnego wieku będą mieć wspólny pokój, dopiero gdzieś w czasach szkolnych planujemy podział. Wcześniej spodziewam się, że wspólnota rozrywek będzie raczej łączyć niż dzielić, a jeden kąt do zabawy może uchroni choć czasem resztę mieszkania przed zalewem zabawek.
Bardzo mi się podobają te współczesne łóżka piętrowe, ale mój trzylatek jest zbyt ruchliwy w nocy i nawet ze zwykłego, niskiego łóżka wypada. Nie wspominając o tym, że czasem trzeba go w nocy przytulać. Natomiast świetnie u nas sprawdził się motyw namiotu nad łóżkiem – bywa schowkiem, chroni przed upadkiem itp.
Och to łożko „domek” to moje marzenie z dzieciństwa, też miałyśmy piętrowe łóżko i zawsze marzyłam aby tato zabudował mi górę właśnie w taki domek z drzwiami i oknami 🙂 Widać byłem pionierem pomysłu 😉
Nasze dzieci mają osobne pokoje, zatem łóżko piętrowe nie wchodzi w grę, ale pomysły podrzuciłas świetne 🙂
U mnie różnica wieku chłopców to 2 lata (obecnie 5 i 7) a w ich pokoju króluje od 3 m-cy łózko przypominające to na zdj. 2,3,i,5 – tj. starszy śpi na nieco niższej za to bardzo głębokiej szafie trzydrzwiowej (szer. 145cm, wys. 150cm, gł. 95cm.), która wystaje ok 50 cm nad drugie łózko i na tej szerokości jest drabinka. A na łóżku młodszego umieściliśmy dodatkowo dwie wielkie poduchy, pełniące funkcję oparcia – przez co w dzień pełni ono miejsce kanapy. (myślimy jeszcze o tapicerowanym elemencie na ścianę – ale… się zobaczy). Dodatkowo: łózko na dole ma otwieraną do góry skrzynię na pościel. W szafie: za jednymi drzwiami mam wysuwane skrzynie, by nie sięgać tak głęboko, a za pozostałymi 2 – dokładnie za miejscem na wieszaki (wystarczy je tylko przesunąć) dodatkowe półki na ubrania spoza sezonu. Po drugiej stronie jest węższa niż zazwyczaj, ale za to 2 metrowa komoda i półka na książki tej samej długości i oczywiście podwójne biurko pod oknem na końcu. 100% funkcjonalności w pokoju, który ma wymiary 4,95×2,95.
Warto też zagospodarować parapety i ekrany przy oknach na półki i półeczki dziecięcej biblioteczki.
Mnie osobiście zależało na tym by chłopcy nie spali jeden nad drugim i poduszki na łózkach kładę tak, by chłopcy leżeli stopami do siebie.
Co prawda moje meble drewniane nie są, ale razem ze stelażami na łózko i materacami naprawdę DOBREJ jakości (bo to moim zdaniem podstawa), nie przekroczyłam kwoty jaką musiałabym zapłacić za gotowe meble tych wymiarów w sklepie. Grunt to dobry stolarz 🙂
Poza tym stwierdziłam, że skoro (podobnie jak u Ciebie) z czasem chłopcy ulokują się gdzie indziej chwilowo odpuszczę sobie drewniane meble. Dwójka z tą różnica wieku (przynajmniej moja dwójka) i tak z czasem obróci wszystko w niwecz. Bo choć jest ich tylko dwójka – to z „niespecjalnej dewastacji” stawiam im piątkę 😉 zwłaszcza młodszemu ( o tyle o ile do roku „nie było dziecka” to od czterech lat „mój Adaś” skutecznie wyprowadza nas z raju 😀 )
Pozdrawiam i wiele inspiracji życzę.
Dzię-ku-ję za ten post. Bo my też myślimy o piętrusie, jak tylko Hanek trochę podrośnie. Tylko u nas mikromieszkanie więc musiałby być mikropiętrus, ale już coś widzę że da się coś skombinować 🙂
Teoretycznie u mnie też musi być mikro, bo metraż domu nie różni się wiele od metrażu w bloku, bo poddasze jeszcze nie zrobione 😀 Ale można, można, na szczęście jest czas na myślenie 🙂
spałam na piętrowym łóżku za dzieciaka, to była super sprawa
świetne inspiracje wrzuciłaś, mi najbardziej podoba się ten biało-zielony pokoik i tak dla kontrastu to proste łóżko z choinkami w tle
To z choinkami jest piękne. Niepraktyczne [już widzę, jak Kosmyk z góry zlatuje], ale piękne 🙂
Też zastanawiałam się nad łóżkiem piętrowym a raczej jednym łóżku na piętrze. Na moim blogu jest wpis z inspiracjami gdybyś była zainteresowana. A co do łóżek to bardziej podobają mi się te ze schodkami, gdy wyobrażam sobie jak mój Antek w nocy wstaje i schodzi po drabince żeby zrobić siusiu to mam dość…
Dlatego też większość dałam ze schodkami, bo co do drabinek mam takie same obawy jak ty 😀