– Mamo, ja jej w ogóle nie słyszę... – powiedział mój młodszy syn, który w naszym domu najbardziej lubi prać.
– I wszystko widzę, co się dzieje w środku! – ucieszył się, gdy zobaczył, że nowa pralko-suszarka Haier i-Pro 7 ma podświetlenie wewnętrzne.
Poszłam za ciosem. Wymieniłam starą przeciekającą pralkę na nową i jeśli czegoś żałuję, to tylko tego, że zrobiłam to tak późno.
Zapraszam na recenzję.
Spis treści
Pralko-suszarka Haier i-Pro 7 – jakie ma wady?
Kiedy przyjechała, czułam się zagubiona. Nie jestem dobra w elektronikę i w pierwszym momencie liczba opcji zwyczajnie mnie onieśmieliła. Na szczęście mój młodszy syn, który bardzo lubi prać i ogólnie korzystanie z urządzeń domowych traktuje jak przygodę, wspierał mnie rozkosznie, mówiąc, że ogarniemy to piękne cudo.
Kiedy włączyliśmy pierwszy program i pralko-suszarka zabłysła światłem w środku, podskoczyliśmy jak ci dwaj faceci z filmu ”Goście, goście” na widok samochodu. Pół cyklu obserwowaliśmy widok za drzwiczkami pralki niczym krajobraz za oknem. To oświetlenie jest rewelacyjne nie tylko dla bajeru – łatwiej widać, czy coś nie zostało w środku i nie dostanie w środku nowego życia.
Ale tak – trochę czasu zajęło mi rozkodowanie, która ikonka oznacza jaki tryb prania. Dopiero po kilku dniach zrozumiałam, że 14 programów pralko-suszarka Haier i-Pro 7 to jej ogromny atut, a nie wada.
Cenę i pełną specyfikację znajdziecie tutaj.
Pralko-suszarka Haier i-Pro 7 – idealna pralnia w moim domu
Kiedy pierwszy raz zerknęłam na instrukcję obsługi mojej nowej pralko-suszarki, zdziwiłam się, że nie podano w niej czasu prania konkretnych programów. Kartkowałam i kartkowałam książeczkę, a w tym czasie moje dziecko załadowało całą pralkę ubraniami i kazało wybrać program. Okazało się, że pralka w niektórych programach sama dostosowuje czas prania w zależności od wagi ubrań, co jest idealnym rozwiązaniem, bo nie zawsze uzbiera mi się 12 kilogramów ciuchów [a taki jest maksymalny załadunek].
Dowiedz się więcej na temat serii i-Pro 7
W ogóle możliwości załadunkowe są moim zdaniem fenomenem. Nigdy nie pomyślałabym, że potrzebuję tak ogromnej pralki. Nawet bym nie rozważała jej podczas zakupu – właśnie ze względu na to, że czasem mam do przeprania kilka konkretnych ubrań [na przykład ubłoconą kurtkę i spodnie] i bałabym się, że zanim uzbieram te 8 – 10 – 12 kilogramów, żeby było ekonomicznie, to kurtka będzie stać na własnych nogach.
W przypadku Haier i-Pro 7 wcale nie muszę mieć pełnego bębna, bo pralka sama oblicza optymalne ustawienia w zależności od ciężaru każdego wkładu. Zapewnia doskonałe rezultaty i minimalne zużycie energii dzięki silnikowi Direct Motion. Ten silnik też odpowiada za cichość pralki i sprawia, że pralka zużywa mniej prądu i wody. Najbardziej cudowny wynalazek na świecie.
No i funkcja i-Refresh, która wykorzystuje technologię pary. Można dzięki niej odświeżyć garsonki, sztuczne futra [takie jak to moje różowe], garnitury, sukienki czy... kołdrę. Technologia pary usuwa zapachy, oczyszcza zabrudzenia, a jednocześnie zmniejsza ilość zagnieceń i zmiękcza tkaniny. Nie są potrzebne do tego detergenty, a wszystko trwa 20 minut. Wyciągamy z pralki ubrania czyste, wolne od alergenów i bakterii. Kiedy przeprowadzałam chłopców na poddasze i musiałam zrobić przegląd ubrań i pościeli, funkcja i-Refresh pracowała przez pół dnia. Chciałam, żeby chłopcy w swoich nowych pokojach mieli pachnące świeżością ubrania i pościele.

Pralko-suszarka Haier i-Pro 7 jest też fenomenalnie cicha. Generuje 54 dB głośności podczas prania i super niskie 69 dB na wirowaniu. Kilka razy przy włączonej pralce nagrywałam stories i wiele osób poznało, że pralka chodzi wyłącznie po niebieskich diodach oznaczających czas zakończenia prania [!!!!]. Prawie nikt nie usłyszał w tle działającej pralki, a ja nagrywałam stories bez przeszkód i zbędnego hałasu.

Czy suszarka niszczy ubrania?
To jest najczęstsze pytanie, jakie pada na mojej grupie. I faktycznie, sama zauważyłam w mojej poprzedniej suszarce, że niektóre ubrania, mimo jasnych oznaczeń, że można je suszyć, wychodziły z bębna skurczone, wyraźnie za małe lub uszkodzone. Pralko-suszarka Haier i-Pro 7 ma specjalną strukturę bębna Pillow Drum w kształcie poduszki, która niweluje uszkodzenia tkanin, a w cyklu suszenia jest specjalny cykl chłodzenia, który zapewnia dodatkową ochronę ubrań. Do tej pory nie wyjęłam z bębna ani jednej skurczonej koszulki.

Jak wyczyścić pralko-suszarkę?
Haier ma automatyczny system czyszczenia pralki – Smart Dual Spray (który uruchamia się na końcu cyklu i zapewnia bardziej higieniczne pranie) oraz system antybakteryjny ABT, usuwający 99,9 % bakterii. Dzięki niemu szuflada na detergent oraz uszczelka pralki, po zakończeniu cyklu prania, pozostają czyste i nie trzeba się z nimi szarpać co jakiś czas. Ja robiłam to w zasadzie po każdym praniu w mojej starej pralce.
W instrukcji bardzo jasno też są opisane zasady czyszczenia ”technicznego”, serwisowego, które warto robić raz na jakiś czas, ale na szczęście, nie co tydzień.

Plusy pralko-suszarki Haier i-Pro 7
Słowem – pralko-suszarką nie trzeba się bardzo przejmować – sama pierze, sama suszy, sama się też oczyści. A przy okazji nie trzeba kupować do niej wielu środków piorących, żeby wyjąć czyste i świeże pranie.
Funkcja opóźniania startu sprawia, że mogę zaprogramować sobie pralkę wieczorem, żeby rano wyjąć czyste i suche pranie, gotowe do założenia.
Sprawdź cenę pralko-suszarki Haier
Krótka funkcja i-Refresh to natomiast mój faworyt, szczególnie teraz, przed wiosną, kiedy muszę odświeżyć wiosenne kurtki, płaszcze i wszystkie letnie sukienki, które z racji remontu wylądowały w piwnicy. Mam strasznie wilgotny dom – kiedy wyjeżdżałam na kilka dni, po powrocie czułam tę wilgoć i często wrzucałam do pralki całkiem czyste ubrania, przesiąknięte dziwnym zapachem. Funkcja i-Refresh całkowicie mnie z tej sytuacji ratuje.
Podsumowując pralko-suszarkę Haier:
- Ultracicha praca
- Bęben Pillow Drum do delikatnych tkanin oraz system chłodzenia ubrań podczas suszenia
- I-Refresh – funkcja, dzięki której ograniczymy wizyty w pralni
- Oświetlenie bębna – wydaje się bajeranckie, ale jest bardzo pomocne podczas poszukiwania skarpetek
- System antybakteryjny ABT oraz Smart Dual Spray, dzięki którym nasze pranie jest naprawdę czyste
- 15 lat gwarancji na silnik Direct Motion
- Funkcja usuwania plam – możną ją włączyć i dzięki niej oraz działaniu pary ubrania nie tylko nie są pogniecione, ale o wiele prościej usunąć z nich plamy
- Funkcja i-Time dostępna w niektórych programach sprawia, że sami możecie skrócić czas prania
- Automatyczne ważenie, dzięki któremu pralka sama jest w stanie dostosować ilość wody i prądu do ciężaru ubrań
A tutaj test Pani Gadżet, która sprawdzała funkcję i-Refresh:
Wpis powstał we współpracy z marką Haier.