Tabu

O tej grze miało być już kilka postów temu. Ale najpierw się zapędziłam w pisaniu, a potem żem zachorowała, w mordę no żesz. Zachorowałam ja. Ale muszę wam powiedzieć, że jeśli macie w perspektywie wieczór ze znajomymi, a znudziły wam się planszówki – zagrajcie w Tabu. Gra jest łatwa, przyjemna, angażuje wszystkich i do tego jest… tania!

karty
Grę można kupić w sklepie – jest wtedy ładna, nowa i na pewno lepszej jakości niż to, co zaproponuję, ale ta opcja ma jeden minus – nie można kombinować, a kombinowanie Jaskółki lubią najbardziej… Zamiast wydawać kasę na drogą tekturę proponuję wam przyjrzeć się dokładniej stronie kartabu.pl Można tam skompletować sobie cały zestaw kart z takimi słowami, jakie uważacie za ciekawe/łatwe/trudne/idealne.

Jeśli macie już karty [my wydrukowaliśmy chyba z „pińcet” słów], możecie zacząć grać. A gra jest banalna, podobna trochę do kalamburów: dzielicie się na pary, jedna osoba z pary próbuje wytłumaczyć drugiej, jakie słowo ma na karteczce, ale nie może przy tym użyć słów, które są „tabu”. Czyli, jeśli chcę, żeby mój chłop zgadł, że mówię o zającu, nie mogę użyć słów „Wielkanoc”, „wilk”, „królik”, „uszy” i „skakać”. W naszym przypadku akurat to hasło było szalenie proste. Wystarczyło, że powiedziałam „Ostatnio, jak wracaliśmy z Mikołajek, biegł przed samochodem jak głupi, zamiast uciec w las”.

 

 

 

Ale to nie jest tak, że kiedy my zgadujemy, druga para siedzi z założonymi rękami! Nie, oni muszą być także cały czas aktywni! Jedna osoba z drugiej pary, musi zaglądać osobie tłumaczącej hasło w karty, żeby zauważyć szybko, czy nie zostały użyte słowa tabu, a druga mierzy czas, bo na odgadnięcie słów w jednej rundzie mamy aż półtorej minuty.

Mam w zwyczaju, jeśli chłop wykazuje się wyjątkową indolencją umysłową i nie może odgadnąć prostego słowa „miłość” [czujesz to do mnie! czujesz to do mnie! Nie, nie niesmak! DO MNIE TO CZUJESZ!], albo odwracać karteczkę [na jednej są wydrukowane dwa wyrazy i dwa zestawy słów tabu], albo po prostu brać nową kartę. Zawsze istnieje szansa, że następne słowo będzie prostsze dla męskiego umysłu.

 

 

 

 

karty
Jedno odgadnięte słowo – jeden punkt. Czasami w jednej rundzie udaje nam się z chłopem odgadnąć około 10 słów. Gra jest świetna, bardzo angażująca, a do tego pierwsza runda obfitowała w histeryczne salwy śmiechu.

No bo jak się nie śmiać, jeśli chłop mojej siostry, próbując naprowadzić ją na słowo „krople deszczu”, mówi: leciały na naszej pierwszej randce! A siostra moja odpowiada poważnie: ślimaki.

 

 

 

 

Sposobów na wytłumaczenie słowa tak, by nie użyć słowa tabu jest wiele, ale największe szanse mają ci, co naprawdę dobrze się znają i rozumieją… bez dużej ilości słów.

 

 

 

 

– Mówisz często, że tego nie mam…
– Mózg!
– Nie lubisz tego używać!
– Szczoteczka do zębów!
Ale i tak zawsze znajdzie się coś nowego, czego dowiesz się o swoim partnerze…
– To, że się spotkaliśmy to było… [przeznaczenie]
– Przypadek!

Albo o swojej partnerce…

 

 

 

 

 

 

– Mamy syna, a możemy mieć… [córkę]
– Bliźniaki!
Czasami w ogóle niczego nie możemy się dowiedzieć, a zawstydzony tłumacz nie pochwali się, co miał na karteczce…
– Koleś chciał dostać, ale nie dostał, a jak w końcu dostał, to umarł!
A czasami okazuje się, że ktoś bezczelnie oszukuje.. [hehe, to ja!]
– Ten, no, no ten, ten tego, no, no!
– Prestidigitator!

Często okazuje się, że dowiadujemy się rzeczy, których nie chcielibyśmy wiedzieć…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

– Byłaś nią, kiedy się poznaliśmy! [dziewica]
– …
Albo których po prostu nie wiemy…
– Jestem piękny jak… [Apollo]
– …

Ale i tak najfajniej jest, kiedy słowo jest dla nas bardzo oczywiste:

 

 

 

 

 

 

 

 

– Drapak naszych kotów!
– Kosz na pranie!
Podsumowując, gra jest… odkrywcza i bardzo wciągająca. Pierwszego dnia graliśmy grubo w noc, a następnego jeszcze dłużej i gdyby nie to, że karty zaczęły nam się powtarzać, a papier w drukarce się skończył, pewnie i trzeci dzień upłynąłby nam pod znakiem „Tabu”.
Polecam!
Znacie jeszcze jakieś gry równie fajne i łatwe „do zrobienia”?
Joanna Jaskółka

Joanna Jaskółka – w Sieci znana jako MatkaTylkoJedna – od dziesięciu lat przybliża życie na wsi i pisze o neuroróżnorodnym rodzicielstwie w duchu bliskości. Autorka książki „Bliżej”.

Wspieraj na Partronite.pl

Możesz wesprzeć moją pracę, dołączając do moich patronek.

Spodobał Ci się mój artykuł?

Możesz wesprzeć moją pracę
i postawić mi wirtualną kawę.

Może Cię też zainteresować...

DSC_0076

Czy czas się pożegnać i czy to będzie ostatni wpis na blogu?

DSC_2519

Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

IMG_1693 kopia

Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

0 0 votes
Ocena artykułu
33 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Dagnieszka
Dagnieszka
9 lat temu

Witam, a moze jest jakis plik przygotowany do drukowania ?

Anonymous
Anonymous
9 lat temu

czy z tej strony kary drukowane są w takiej wersji jak u Ciebie na zdjęcia, czy może robiłaś jet sama?:)

bozena jedral
10 lat temu

Kalambury, hasło &quot;baba z wozu koniom lżej&quot;<br /><br />usilne gestykulacje M<br /><br />mój brat odgaduje:<br /><br />….<br /><br />-koza?<br /><br />…<br /><br />-dziwka?<br /><br />-szmata?<br /><br />-gorzej-nie wytrzymałam<br /><br />-chaaa-*BABA!<br /><br />strach podchodzić do pozostałych gier ;)<br />

Osowiała Sowa
10 lat temu

Wielkie dzięki za link :))) Uśmiałam się strasznie czytając post i komentarze 😀 Lecę drukować :)))<br />Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!<br />Monika

Ewelina D.
11 lat temu

Od dłuższego czasu chciałam kupić tą grę ale jest strasznie droga 🙂 A teraz dzięki Tobie i mojej pracowej drukarce rozwalę mojego mena na łopatki, bo on taki nienajbystrzejszy jest w grach słownych 😉

Pędzę Lecę
Pędzę Lecę
11 lat temu

Chwała Ci matko za link do kart. Wydrukowałam ich na dzisiejszych wieczór 400 szt 🙂

Mama pisze
11 lat temu

Gramy, gramy. Od roku Kolejka nam towarzyszy również:) Choć dawno nie graliśmy:(

Oda Eska
11 lat temu

Często mówisz, że tego nie mam….mózg hehe, a felgi i kołpaki …cóż humanistki tak mają;)

Ciufcia
11 lat temu

Tabu rządzi 🙂 Graliśmy ostatnio ze znajomymi :)<br /><br />Hasło: bomba atomowa:<br />A: Zrzucona na Hiroszimę!<br />B: Bomba<br />A: Dwa słowa!<br />B: Dwie bomby!<br /><br />:)

Joanna Jaskółka
Reply to  Ciufcia
11 lat temu

Heh 🙂 U nas było jeszcze tak:<br /><br />- Zgubiłeś to ostatnio, jak jechałeś samochodem!<br />- Fajki!<br />- Nie!<br />- Pieniądze!<br />- Nie!<br />- Yyy… okulary?<br />- Nie!<br />- Gazetę?<br />- Nie!<br />- No to ja nie wiem…<br />- Felgę zgubiłeś!<br />- Jaką felgę? Kołpak! Przecież z tobą nie można grać, jak ty felgę z kołpakiem mylisz!

lucy
Reply to  Ciufcia
11 lat temu

to u nas w podobnych okolicznościach powstał termin alukołpaki 😉

Magda Motrenko
Reply to  Ciufcia
11 lat temu

Ahaha 😀 Felga, kołpak, jeden pies! :D<br /><br />Tabu znam od baaaardzo dawna, gdyż przyjaciółka jest szczęśliwą posiadaczką oryginału. Pomysł z wydrukowaniem kart uważam za genialny i zamierzam wprowadzić go w życie 🙂

Magda Motrenko
Reply to  Ciufcia
11 lat temu

PS. Chyba jednak wybiorę &#39;ekologiczną&#39; wersję 😛 bo widzę, że można spokojnie grać przy użyciu komputera. Same karty się losują i też jest wygodnie 😛 tylko laptopem trzeba będzie się wymieniać pomiędzy rundami 😀

malvina-pe.pl
11 lat temu

O Tabu już pisał ktoś u siebie na blogu, tylko nie pamiętam kto. Mówiła mi też o tej grze koleżanka, ale nikt mnie nie przekonał tak, jak Ty 🙂 Najwidoczniej było potrzebne mięso, czyli żywe przykłady, jak wygląda granie w tę grę. Ja ze swojej strony polecam zabawę z odgadywaniem postaci i karteczkami przyklejanymi na czole (ta sama, w którą grali w &quot;Bękartach Wojny&quot;). Sprawdza się

Joanna Jaskółka
Reply to  malvina-pe.pl
11 lat temu

o zagranie w tę grę z &quot;Bękartów&quot; to chłop mnie męczy od jakiegoś czasu… Ale ja się boję, że podobną jatką się skończy 😀

malvina-pe.pl
Reply to  malvina-pe.pl
11 lat temu

Szczerze polecam, zwłaszcza jak jest dużo ludzi i wszyscy są już po paru lampkach wina/piwa/czegoś 😉 Już im wesoło, ale jeszcze myślą. Jak się gra w 6-8 osób, można się tak bawić parę godzin. W większej grupie szybciej robi się nudno, zwykle po 2 kolejkach wszyscy wymiękają 🙂

Matka Wyluzuj!
11 lat temu

Całe wieczory spędzone przy Tabu. Z przyjaciółką razem jesteśmy niepokonane, przez to nasi mężowie nigdy nie pozwalają nam być w jednej drużynie.<br />Naprowadzanie ówczesnej studentki filologii włoskiej:<br />- Stolica państwa o którym się uczysz!<br />- Rzym!<br />- Nie, to drugie!!!<br />- Wenecja!<br />- Tak!!!<br />Też zauważyłaś, że podczas gry strasznie się krzyczy? Jakby to miało ułatwić

Joanna Jaskółka
Reply to  Matka Wyluzuj!
11 lat temu

Wypróbuję!

Joanna Jaskółka
Reply to  Matka Wyluzuj!
11 lat temu

No i fakt… im większe emocje, tym bardziej głosy podniesione 😀

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

Znam tą grę ale w innek wersji – nie możesz użyć słów zapisanych na kartce pod zgadywanym słowem ale jedyne co możesz mówić żeby opisać to slowo/wyrażenie to inne rzeczowniki, mówienie całymi zdaniami dla opisu słowa jak w Twoim przykładzie jest dość łatwe. Spróbójcie opisac szukane słowo innymi rzeczownikami w tym nie uzywając tych niedozwolonych z karteczki 🙂

Joanna Jaskółka
Reply to  Anonymous
11 lat temu

A to dobre! Prawdopodobnie dojdziemy i do tego 🙂

Agnieszka - Level up, Zu!
11 lat temu

Graliśmy! Super jest! A jak ktoś lubi karcianki w przystępnej cenie to polecam Ligretto, Monopol karciany, Uno! A z droższych i planszówek – Kolejka (żeby powspominać PRL) i Wsiąść do pociągu- Europa i Carcassone, które można wydrukować samemu z milionem dodatków – fajne, familijne, na spotkania rodzinne – dla 2 do 5 osób 🙂

Joanna Jaskółka
Reply to  Agnieszka - Level up, Zu!
11 lat temu

Kolejkę mamy – super jest 🙂 A tego ostatniego poszukam – lubię się babrać w grach robionych samodzielnie!

Agnieszka - Level up, Zu!
Reply to  Agnieszka - Level up, Zu!
11 lat temu

na chomiku jest i podstawa i dodatki, a ludziki można w necie kupić w pakietach z innymi drewnianymi figurkami, lub wykorzystać w podstawowej wersji zwykłe pionki w kilku kolorach

Edyta
Reply to  Agnieszka - Level up, Zu!
10 lat temu

Tak Carcassone jest super. My na wieczory ze znajomymi wyciagamy ja, bo mozna w wiecej osob pograc i kazdy moze sie zawsze wtracic, a nie czekac i czekac 🙂 jeszcze fajna jest &quot;Dog&quot;, ale nie wiem czy jest juz w PL, jej zaleta jest to, ze gra sie parami (najwiecej 3). Moze i planszowka, ale emocje moga i zenitu siegnac jak przyjdzie co do czego. Niestety nie da sie samemu zrobic (na

(nie)Magda(lena) W Roli Mamy
11 lat temu

Grałam w Tabu i zabawa była przednia 🙂 wszystkim polecam. U nas wyglądało to podobnie 😀 Na stronę chciałam wejść, ale mi nie wczytuje 🙁

Joanna Jaskółka
Reply to  (nie)Magda(lena) W Roli Mamy
11 lat temu

Już powinno działać!

Mira Zwalová
11 lat temu

ŚLIMAKI! 😀

potwora wózkowa
11 lat temu

!!!!!

AniaW
11 lat temu

🙂 świetna gra, uśmiałam się czytając Wasze próby odgadnięcia słów 🙂 my zwykle gramy w scrabble albo monopoly, ubaw też po pachy 🙂

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

zaciekawiłaś Mnie tą grą …fajna zabawa,i dodatkowo spędza się czas razem, rodzinnie, w gronie żywych ludzi a nie komputerów, smrtfonów etc.;-) <br />Dzięki, na pewno wypróbuję 🙂 <br />Ania P.

Renata Adamczyk
11 lat temu

my grywamy na punkty – czas 1,5 minuty, punkt za każde odgadnięte hasło, punkt minus za hasło spalone

Joanna Jaskółka
Reply to  Renata Adamczyk
11 lat temu

O, na minusy za spalone też kiedyś grałam! Następnym razem weźmiemy minusy!