Przejeżdżaliśmy obok tej polany popołudniu i zauważyłam jakieś obozowisko. - Kto to? - spytałam się chłopa. - A wiesz, to kanibale, nie wiem skąd się wzięli, ale podobno gustują tylko w starszych ludziach, młodych nie tykają. - Aha - kiwnęłam głową i wróciłam do przeglądania gazety.