Dziś na złości, bo tak jak przez całe wakacje obserwowałam ludzi, którzy przy zakrztuszeniu każą podnosić rączki do góry, tak ostatnio kilka razy się spotkałam z praktyką wtykania do nosa tampona, gdy dziecku przytrafił się krwotok z nosa i usłyszałam troskliwe "odchyl główkę do tyłu".