Tym, co nie śledzą mnie na profilu prywatnym [KLIK], a wiem, że sporo jest takich co nie darzą sympatią książki twarzy, ten tekst jest obcy, ale że cieszył się ogromną popularnością, chciałabym, żeby został w archiwum bloga. Tu szybciej go znajdę, niż w tysiącu postów na fejsie.