Leżysz piąty dzień w łóżku z niemowlakiem, a każde wstanie do łazienki czy po herbatę okraszone jest przeraźliwym rykiem, toniesz w pieluchach, w morzu pieluch, nie wyrabiasz z praniem, spokojny prysznic to marzenie, a czas na kupę traktujesz jak urlop. Myślisz, że gorzej być nie może, a od kochanych koleżanek słyszysz jedynie "daj spokój, później […]