Oto proszę. Wyniki testu:
Najwięcej odpowiedzi A
Nie będziesz idealnym rodzicem. Musisz nad sobą trochę popracować. Brakuje ci luzu, który pozwoli czasem spuścić w kiblu niektóre stresy. Pamiętaj, że im więcej w sobie dusisz, tym bardziej zaciera ręce psychiatra.
Najwięcej odpowiedzi B
Nie będziesz idealnym rodzicem. Nie ma mowy. I tu wiesz, nie chodzi o mnie, bo dla mnie spoko, ale okoliczne matki będą miały z ciebie niezłą polewę. Pamiętaj: nigdy nie krzycz głośno, że siedzisz na kiblu, kiedy dziecko płacze. Ściany mają uszy, a sąsiedzi telefon.
Najwięcej odpowiedzi C
Nie będziesz idealnym rodzicem. Nigdy. Ale pocieszę cię, że nie jesteś w tym odosobniony i akurat ty masz spore szanse wyjść na prostą, bo nie jesteś skrzywiony żadną wpojoną odgórnie ideą. Powodzenia! I pamiętaj: kłamstwo ma krótkie nogi, ale tylko jeśli ty za dużo gadasz.
UWAGA: Tekst powstał bez udziału specjalistów i bez udziału zdrowego rozsądku. Ten ostatni przy dziecku jest wymagany, ale czytelnicy wiedzą, że posty zazwyczaj piszę w samotności i nocą 🙂 Na koniec uwaga: mimo braku specjalistów, jednogłośnie stwierdzam, że idealnego rodzica na oczy nie widziałam, ale z pełną mocą mogę podkreślić, że jacy będziecie lub nie będziecie, staniecie się całym światem dla swojego potomstwa. Także ten. To wielka odpowiedzialność.
Ble. Ble. Ble.
POWRÓT DO TESTU: TUTAJ