Kosmyku nie wchodź do mamy na ławkę.
A pranie kto zrobi, obiad ugotuje, no kto. Kto pozbiera klocki, poudaje konia, głupka przed własnym dzieckiem wystruga, pozbiera skarpetki, zabezpieczy kocie odchody? Służąca?
Uf, a to słońce tak razi w oczy, przesunąć się muszę.
Cały dzień latam, szukam własnego cienia, staram się ogarnąć dom, podwórze, uszczknąć chwilę wolną na napisanie kilku zdań, wieczorem nawet mi się nie chce pazurów pilnikiem obostrzyć, a ona mi tu wyskakuje, że ja czas mam.
Niewygodna ta ławka jak cholera, zero szacunku dla matek, następnym razem se poduszkę wezmę.
Kurna, w prysznicu się rura zapchała, sterta naczyń do zmywania, pranie się pewnie już wyprało i zaszyć muszę pajaca Smykowi. Teraz? Zaraz. Zaraz miałam jeszcze ten, no, trawnik podlać i schody pozmiatać. Później.
Smyyyyyyyk! Nie odbiegaj za daleko od mamusi!
Kurde, no wkurzyła mnie, małpa jedna. Wkurzyła normalnie. Do fryzjera muszę iść, nie mam kiedy. Jakiś ciuch kupić, kurde, za co? Nie mam czasu na nic. Na nic! Nawet gazety nie mam kiedy przeczytać! Prasowanie już dawno rzuciłam. Nawet kremów się pozbyłam, bo nie ma kiedy, normalnie nie mam kiedy. Wyglądam jak jakaś fleja i żałość człowieka.
I teraz też. Ledwo na 40 minut usiadłam i już wszystkie paznokcie obgryzione.
dedykuję
Kocham Cię czytać 🙂
Taaak, siedzenie w domu z dzieckiem- czyli zapieprz 24 h na dobę, bez możliwości urlopu. Najmniej doceniana praca na świecie! <br />To ja sobie idę "posiedzieć", bo mi dwoje krzyczących maluchów na klawiaturę włazi 🙂
Znamy,znamy i wspieramy…. ja też siedze w domu,nic nie robie i mam czas na wszystko 😉
Znam to,znam…niektórym wydaje się,że kobietę niepracującą zawodowo można śmiało nazwać 'kurą domową';co to siedzi na grzędzie i tyłek na słońcu opala. Szkoda słów…
skąd ja to znam kiedy synek śpi to nie na kompie nie siedzenie tylko pranie prasowanie ogarniecie domu ech przecież w domu siedzę hehe
Jak mam czas to leże i odpoczywam, a jak nie mam czasu to tylko leże…<br />
Zapomniałaś dodać leżę i pachnę 😀
Ja na sam dźwięk słów "SIEDZISZ w domu" podskakuje, jak szpilą ukłuta. Przecież ja ciągle jestem na nogach! Ja ciągle stoję, chodzę, biegam, noszę, schylam się – no słowem gimnastyka akrobatyczna a tu tekst "SIEDZISZ"! <br /><br />Od 2 tyg zaczęłam wychodzić co dzień do pracy i…odpoczywam w niej 😛
Z ust wyjęłaś. W pracy odpoczywam 🙂
Fakt, kwestia organizacji i zaangażowania. Ale mnie też wkurza, że słyszę o siedzeniu w domu, a tu dwoje dzieci, szkoła, szkoła muzyczna, nauka, duży domisko, ogród i głownie sama z tym jestem. Ale bardziej wkurza mnie brak szacunku dla tej pracy w domu (z zaangażowaniem), nieosiąganie dochodów<br />( z tego względu praca w domu i wychowywanie dzieci jest tak nisko oceniana).<br /> A zmęczona
No co Ty Matka?? Czasu nie masz?? Nie świruj… w domu siedzisz, dziecko wyrośnięte, chłop wyjechał. Hi life!!!<br /><br />Taki maleńki przekąski :P<br /><br />Zapraszam do mnie świeżej bloggerki :D<br />http://nierozwaznanieromantyczna.blogspot.com/
Eeee ja leżę i pachnę 😀
Dużo można o tym mówić i gadać, prawda jest taka, że kwestia organizacji, znam matki, które mają czas i chęci zadbać o siebie, wymalować się, ładnie ubrać, pofarbować włosy, poczytać książkę i zrobić milion innych rzeczy. Moja mama też dużo robiła siedząc ze mną w domu jak byłam dzieckiem. Organizacja i jeszcze raz organizacja.
Temat rzeka, i można go ująć i na wesoło i na smutno… każda wersja i tak będzie prawdziwa! Przyznam, że momentami "uwielbiam" takie tekściki, szczególnie po dniu, kiedy nie mam czasu pierdnąć… Pozdrawiam
Niby zabawne, a jakieś takie smutne.
Matko <3 ja Ciebie kocham!<br />
Z…….y ten blog,co czytam to kwiczę;)MATKA POLKA DWOJGA DZIECI ANGELA
A to proszę się nie krępować i podzielić się nim ze znajomymi 🙂
Niestety, zero szacunku dla kobiet wychowujących dzieci – bo przecież my mamy cały czas wakacje, a w domu i wokół dziecka wszystko samo się robi, a jak:)
Oj temat stary jak świat. Znamy to aż za dobrze, niestety.