Do historii przeszły już jej niebanalne odzywki, wkurzająca nonszalancja i denerwujące zabobony, nawyki. Już kiedyś wam pisałam o mojej babci – wróżce i malarce. Wszystko można o niej powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest standardowa.
Dzwoni do mnie wczoraj i krzyczy do słuchawki:
– Nie idź z nim na cmentarz!
– Co? – pytam skonfundowana.
– Na cmentarz! Masz nie iść z chłopem! Pamiętaj!
– Ale dlaczego?
– Nie można i już!
– Ale my już byliśmy, w zaduszki…
– A nie, nie, w zaduszki można.
– Ale my też byliśmy przed zaduszkami…
– A, przed zaduszkami można.
– Ale po zaduszkach też kilka razy byliśmy…
– A, po zaduszkach też można!
– To można czy nie można w końcu?
– Ogólnie nie można! A w zasadzie to można!
Och. Przypomniały mi się te czasy, kiedy przed każdym moim egzaminem paliła przed obrazem matki boskiej świeczkę, modliła się do aniołów, zapalała kadzidełko przed statuetką buddy, a obok stawiała żydowski świecznik. Trzeba być na każdą okoliczność dobrze ubezpieczonym.
Proszę ślicznie Panią Babcię o odpalenie kilku świeczek, za wygraną szóstkę w totolotka 😉 jest moc 😀
Bogu świeczkę, a diabłu ogarek? Zapobiegliwa babulka 😉
A mnie dzisiaj na cmentarzu uderzyło, że moja ukochana babcia nie żyje już 10 lat… <br />Chciałabym mieć jakąkolwiek 🙂 Twoja wygląda na super kobitkę 🙂
Fajnie mieć taką babcię 😀
Babcie są najfajniejsze the BEST 🙂
To ja już nie wiem czy można, czy nie 😀
"Ogólnie nie można! A w zasadzie można!" Hahaha, dobre. musze to zdanie zapamiętać:) Babci górą!
Moja babcia też ma swoje wkurzające zabobony itd., ale kocham ją ogromnie 😀
Przezorny zawsze ubezpieczony, babcia dobrze wie! 😀
Bo Babulka ma tzw "plecy"! I widac ciekawa kobieta z Niej – uwielbiam takich specyficznych ludzi (na krótkie spotkania 😛 )
no i załatwiła Ci wykształcenie? Załatwiła 😀 Grunt to mieć u wszystkich spoko ;D