Trzeci trymestr. Ciągle mam wrażenie, że dziecku zachce się wyjść wcześniej, więc najczęściej siedzę ze skrzyżowanymi nogami. Ale równie często chodzę, już normalnie, po ludzku, pewnikiem też dlatego do tej pory przytyłam raptem pięć kilo, z czego kilogram schudłam. Ale też nie ufam za bardzo wadze w przychodni. Kij wie, kto na niej stał przede mną. A swojej osobistej z przekonania nie posiadam. Jak będę chciała doła, to se go wykopię 🙂
Kosmyk w każdym razie nie był tak ruchliwy. Nie był też tak duży jak to drugie dziecko [porównałam sobie USG]. Jego ruchy mogłam zaobserwować wyłącznie podczas kąpieli w wannie i nawet na KTG nie chciał kopnąć, żebym mogła zejść szybciej z leżanki i wrócić spokojnie do domu. Z drugim dzieckiem jest inaczej – po raz pierwszy w życiu zaobserwowałam w sklepie zdumione spojrzenie faceta, który z otwartymi oczami patrzył się na mój samoistnie ruszający się brzuch… Może, jak będę częściej nagrywać te ruchy, uda mi się trafić na ten cudny moment odciskającej się rączki? Nigdy nie wierzyłam, że to może być możliwe, a teraz proszę:
Mój Roman kopał mnie w lewe żebro. Czasami godzinę w nocy musiałam chodzić po pokoju, żeby się uspokoił i dał mi spać.Teraz jest jeszcze szybszy 🙂
Jak słodko 🙂 Pamiętam jak moja kruszynka tak się wierciła i te zdziwione miny ludzi gdziekolwiek byłam 🙂 Pozdrawiam 🙂
Ja pamiętam jak na patologii ciąży kazali nam liczyć ruchy dziecka… U innych było kilka na godzinę, a u mnie po kilkadziesiąt 😀
Ja z Kosmykiem czasem po godzinie nie miałam nic! A teraz… co chwilkę 😀
Ojej, już zapomniałam jak Witu się tak ruszał! A Ty mi przypomniałaś 🙂 Dzięki! 🙂
Nie, no daj spokój. Nie rób mi tak…
Trzeciej ciąży nie zniosę :<
Wzruszyłam się bardzo! Wspaniałe moje Wnuki są:) Pozdrawiam! KBD 🙂 babcia Kosmyka i ……znam płeć, ale nie powiem 🙂 matka Chłopa
też tak miałam, być obudzonym w środku nocy kopniakiem w żołądek albo pęcherz bezcenne. Niestety muszę Cię zmartwić efekt „rączki” to photoshop. Ze względu na grubość powłok brzusznych nie jest to możliwe.
Dobrze wiedzieć! Zawsze podejrzewałam, że to nie jest możliwe 🙂
Mój Jasiek też wariował w brzuchu, tak z dziesięć razy bardziej, szczególnie na koniec, więc najlepsze przed Tobą 😛
Normalnie mi się przypomniało, jak dzieciaki w brzuchu mi się przewracały. Kosmyk najlepszy: „Jak galaretka”.
Niesamowicie piękne!Aż się wzruszyłam!
pamiętam gdy mój syn w brzuchu tak się wiercił, czułam się jak bohaterka filmu Obcy, z obcym w brzuchu, to było niesamowite!
<3 A kosmyk jak dotyka 🙂 Eh aż się miło wspomina 🙂
mój tez sie tak rusza obecnie 30 tydzień ciazy 🙂
Cudowne uczucie :))) Mnie nie udało się nagrać ani pokazać innym 🙂
Trochę ponad rok temu mój brzuch też się tak ruszał 🙂 Odciśniętej rączki nie zaobserwowałam, najczęściej to dupka się wypinała..
super filmik 🙂
Piątki sobie przybijają 🙂
Kurde, zazdroszczę Ci trochę 🙂