Będzie się działo...

Joanna Jaskółka
23 sierpnia 2014

Udostępnij wpis

Rzadko kiedy produkuję się w sobotę, ale dziś wyjątkowo postanowiłam coś skrobnąć. Właśnie skończyłam pisać plan blogowych postów na na następny tydzień i zamiast zapełnić następny tydzień.... zapełniłam dwa i naszłam kawałek na trzeci. Albo będzie wielka obsuwa [w sensie w listopadzie będziecie czytali posty z wczesnej jesieni], albo będę musiała wziąć się ostrzej do pracy... Co będzie trudne, bo ostatnio bardzo dużo się dzieje...

 

Już pomijam wizytę blogerek, które denerwują mnie nie tylko dlatego, że wyjeżdżają [zobaczcie tutaj], ale też mobilizują do odwiedzenia miejsc, do których nie chce nam się ruszyć tyłków, do sfotografowania rzeczy, na które przestaliśmy zwracać uwagę, do obgadania spraw, których na co dzień nie jest nam danem porządnie obgadać.

Dla takich spotkań warto przyrządzić kilka smakowitych wpisów, naprawdę warto i zapewniam, że będzie ich kilka - a wy podobno też lubicie te nasze spotkania w realu i wszystkie związane z tym wrażenia? Wiem, że tak 🙂

Oprócz blogowych randek, szykuje się jedna fajna akcja, o której wkrótce, a przy tym nasza prywatna impreza - trzecie w tym roku wesele, na którym mój chłop będzie pełnił funkcję świadka. Od razu możecie mi napisać, czy chcecie relację, ale zastrzegam - zamiast nowej kiecki, kupiłam Kosmykowi kilka nowych ubranek, więc tylko na poprawinach zaświecę nową kreacją 🙂

I oczywiście przetwory - czy ja wreszcie dodam te przepisy, a co więcej - czy uda mi się je wszystkie wyprodukować? Trzymajcie kciuki - ja się spinam i zaczynam tworzyć. A na razie obejrzyjcie sobie zdjęcia z kosmykowych zabaw z Tosią i jej tatą*.

Czy już wiecie, kto nas ostatnio kilka razy nawiedził? Oczywiście, że Minimaliv, na której blogu możecie przeczytać fantastyczną relację z wizyty w Galindii, zobaczyć mój tyłek i Kosmyka odżywiającego się samym niezdrowym jedzeniem. Serdecznie polecam.

Dla ciekawych - na ostatnim zdjęciu Mira stoi na ruinach, pfuuu, yy, szczątkach, eee, stoi przed naszym nowym starym domkiem, a ja, niczym prawdziwy paparazzi, robię jej zdjęcie zza winkla, czym, oczywiście później Mira mi się z całą serdecznością odwdzięczyła:

Zdjęcie pochodzi z Instagrama. Możecie obserwować tam zarówno Minimaliv [KLIK], jak i mnie [KLIK]. Pozwalam. I życzę przyjemnego sobotniego wieczoru, ewentualnie niedzielnego poranka 🙂

* zaznaczam, że podczas spotkania żadna blogerka nie opiekowała się naszymi dziećmi. Same se latały. Te rzadkie chwile, które spędziły z Luckiem, były tak niesamowitym wyjątkiem, że aż musiałyśmy je obfotografować. [Tak! Ktoś kiedyś rzucił zarzut, że blogerki spotykają się po to, żeby mniejsza blogerka opiekowała się dziećmi tej większej. To nieładnie tak oceniać ludzi na podstawie wagi. Wstydź się osobo!].

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    8 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Anna Pacek
    8 lat temu

    Matko czy ty tylko koleżanki blogerki tak serdecznie przyjmujesz czy czytelników również? Ach ta zazdrość!

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Anna Pacek
    8 lat temu

    Wszystkich, bez wyjątku! Chyba że Kosmyk da mi w kość, to wtedy się snuję jak struta 😀

    Ania Ada
    8 lat temu

    mniejsza dziecmi tej wiekszej... uzywa sily zeby ja zmusic, czy zabiera jej jedzenie? juz wiem dlaczego wszystkie moje dzietne kolezanki sa wieksze ode mnie;)

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Ania Ada
    8 lat temu

    Ja Mirze zabrałam! Podżarłam jej rybę 😀 A Kosmyk Tosi usiłował zabrać loda!

    annaslaweta.com
    8 lat temu

    Kiedyś też Cie odwiedzę! Zobaczysz! I pożałujesz :D<br /><br />PS. Tekst z * moim miszczem! &lt;3

    takasobiematka
    8 lat temu

    Też się wybieram, a ostrzegam, mam dwójkę ledwo od ziemi odrosłych! Moje nieopodalległe jezioro ponoć unijnie zaorali, muszę szukać innego:/ Całkiem poważnie pytam - z jak dużym wyprzedzeniem trzeba się u Was umawiać?

    Joanna Jaskółka
    Reply to  takasobiematka
    8 lat temu

    W tym roku już w kwietniu mieliśmy porezerwowane pokoje, więc myślę, że w przyszłym roku już w tym czasie można myśleć. Ale na bank - czerwiec to trochę za późno 🙂

    25 kwietnia 2023
    Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

    Kiedy zaczynałam moją przygodę z kurami, wiedziałam o nich, że lubią grzebać w ziemi, że średnio dobrze latają, że znoszą jajka i że są najbliższymi krewnymi tyranozaura. To nie były ciekawostki o kurach, tylko wiedza z pierwszej klasy. Kiedy teraz o tym myślę, zastanawiam się, co mi do głowy strzeliło, żeby pakować się w relację […]

    2 kwietnia 2023
    Spektrum autyzmu - diagnoza dziecka: jak, gdzie i dlaczego tak trudno?

    Od kiedy poruszyłam temat tego, że nasza rodzina jest w spektrum autyzmu, codziennie dostaję pytania od zaniepokojonych rodziców, którzy podejrzewają, że ich dzieci też mogą być neuroatypowe i nie wiedzą, co zrobić, gdzie się udać, jak wygląda diagnoza dziecka i jak długo ona trwa. Oraz czy w ogóle warto. Dzięki Fundacji SYNAPSIS udało mi się […]

    22 marca 2023
    15 zabaw, którymi zajmiesz dzieci, kiedy kolejny raz zostają w domu z powodu choroby [nie na dworze]!]

    Moja buńczuczna mina - gdy odpowiadałam  na pytanie ludzi obserwujących moje brykające w październiku w jeziorze dzieci, czy nie boję się, że zachoruję - zbledła. Już nie jestem taka pewna, czy aby nie zachorują. Po pandemii zdrowie każdego z nas zaczęło szwankować. Coraz częściej łapią nas infekcje, szczególnie gardła, a długie przesiadywanie w domu sprawiło, […]

    20 marca 2023
    Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

    Rok temu, dokładnie w marcu, przyjechała do mnie ekipa Lenart, żeby zamontować mi w pokoju półkotapczan. Po raz pierwszy od wielu lat miałam mieć własną sypialnię i... trochę się tego bałam. Tym bardziej że wskoczyłam na nieznane wody - zamiast klasycznego łóżka - wybrałam półkotapczan. Mebel, który pamiętałam z czasów dzieciństwa z pokoju koleżanki, u […]

    18 marca 2023
    Rozgryzam "Rozgryzione", czyli jak karmić, żeby nie przekarmić lub nie zagłodzić

    "To, jak bardzo wmuszam mojemu dziecku jedzenie, może mieć gorszy efekt niż pozawalanie dziecku na wszystko" - usłyszałam od autorek książki "Rozgryzione'' Zuzanny Wędołowskiej i Marty Kostki. Książka ta zwaliła mi z serca kawał poczucia winy za to, że "źle karmię moje dziecko". Książka pokazała mi, że nie muszę karmić idealnie, żeby karmić dobrze. O […]

    16 lutego 2023
    Bezsenność - co zrobić, żeby zasnąć, kiedy nie możesz spać?

    Przez dwa lata mój sen był dziwaczny. Stany lękowe, leki, depresja, stres, to wszystko sprawiło, że spałam dziwacznie. Budziłam się wyspana o 3 w nocy, kładłam się o 8, wstawałam o 11, potem przerwa, żeby odebrać dzieci i znów drzemka na godzinę o 16. Cały mój wolny czas kombinowałam, kiedy mogłabym odespać nieprzespaną noc. Kiedy […]

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official