Bez namysłu wzięłam go do buzi

Joanna Jaskółka
24 września 2015

Udostępnij wpis

Lubię brać do buzi. Gdy wiem, że komuś tym pomogę, pierwsza otwieram usta. Chciałabym, żeby każdy tak chętnie jak ja zaspokajał innych - świat byłby wtedy o wiele piękniejszy. To przecież nic strasznego! Gdy widzisz, że ktoś tego potrzebuje, po prostu otwierasz buzię i wkładasz do niej to, co trzeba i nawet bardzo nie musisz ruszać ustami. To bardzo łatwe. Nauczę tego obu synów.

 

 

Jestem łatwa

 

Nie będę ukrywać. Jestem łatwa. Gdy fundacja DKMS zgłosiła się do mnie, żebym pomogła propagować ideę  oddawania szpiku chorym na białaczkę, nie zastanawiałam się ani chwili. W Polsce co godzinę ktoś dowiaduje się, że ma raka krwi. Co godzinę komuś zawala się świat i pod gruzami możesz znaleźć się ty, twoje dziecko, twoja matka, przyjaciółka, partner. Jestem łatwa. Bo nigdy tak łatwo nie mogłam pomóc innym. Wystarczy wziąć do buzi patyczek i go trochę polizać...

 

 

DSC_0812

 

 

Gdzie twój bliźniak?

 

Tylko 25 procent chorych znajduje swojego genetycznego bliźniaka wśród swojej rodziny. 75 procent musi go szukać dalej. Mimo że w Polsce zarejestrowanych jest ponad 850 tysięcy dawców, to wciąż znalezienie dwóch pasujących do siebie ludzi jest ogromnie trudne. Ludzie umierają, nie doczekawszy się swojego bliźniaka. Może ciebie?

 

 

Pomaganie nie boli

To jeden z mitów, który został nam chyba z filmów sprzed lat, że oddawanie szpiku strasznie boli. Ale na szczęście medycyna idzie do przodu, mit, jakoby szpik pobierało się z rdzenia kręgowego już dawno został obalony, a do tego my sami nie ponosimy żadnych kosztów podróży, noclegu, otrzymując na czas badań i samego zabiegu stuprocentowe zwolnienie lekarskie.

 

Jakie są metody pobierania krwiotwórczych komórek macierzystych?

Istnieją dwie metody pozyskania krwiotwórczych komórek macierzystych.

Pierwsza z nich to pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej (tzw. pobranie peryferyczne, afereza). Metoda ta stosowana jest w 80% przypadków. Zazwyczaj wiąże się ona z jednodniową wizytą w klinice pobrania. W przypadkach kiedy w ciagu jednego dnia nie uda się zebrać wystarczającej ilości komórek macierzystych, konieczne jest powtórzenie procesu kolejnego dnia.

Drugą metodą jest pobranie komórek macierzystych z talerza kości biodrowej. Metoda ta wiąże się z 2-3 dniowym pobytem w szpitalu ze względu na konieczność znieczulenia ogólnego.

Jak to zrobić?

 

Wystarczy sprawdzić na stronie www.patyczekdobuzi.pl, czy możesz być dawcą, a potem się zarejestrować. Pocztą przyjdzie do ciebie przesyłka ze wszystkimi dokumentami i patyczkami, które wystarczy chwilę potrzeć o wewnętrzną część policzka [tak, z tym lizaniem przesadziłam], wsadzić do odpowiedniego kartonika i odesłać w specjalnej kopercie. To wszystko.

 

 

 

Historia DKMS

Historia DKMS zaczęła się w latach 90. w Niemczech, gdzie na białaczkę zachorowała Mechtild Harf. Jej rodzina chciała zrobić wszystko, by ją uratować. Jedyną szansą było przeszczepienie szpiku kostnego od niespokrewnionego Dawcy. Niestety w tamtych czasach w Niemczech zarejestrowanych było tylko 3000 niespokrewnionych Dawców. Rodzina Mechtild zmobilizowała wszelkie siły znajomych i przyjaciół, by zdążyć z pomocą. Tak z prywatnej inicjatywy dr Petera Harf’a (męża Mechtild) oraz jej lekarza dr Gerharda Ehningera powstał DKMS.

 

 

 

 

 

Jak widzicie na Vinie, już mam to za sobą. Polizałam, odesłałam i czekam. Może za rok, może za dwa podaruję szpik jakiemuś dziecku lub jego rodzicowi...  Ty też możesz uratować komuś życie. Wejdź: www.patyczekdobuzi.pl zarejestruj się i napisz z dumą #bioredobuzi

 

 

 

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    11 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Dziulkacrew
    Dziulkacrew
    7 lat temu

    Fajnie 🙂 Ja już dawno z mężem w bazie i ten, czekam no!

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Dziulkacrew
    7 lat temu

    Super! Moje dopiero na poczcie, ale Chłop z zapałem zawsze oddaje krew, a teraz czeka na swój zestaw!

    marta
    marta
    7 lat temu

    Zrobione:) Od kilku msc brałam się za to, dziękuje za mobilizacje :)) Marta

    Lidia
    Lidia
    7 lat temu

    Od kilku lat jestem w bazie. Świetna idea.

    Przyjazna dusza
    Przyjazna dusza
    7 lat temu

    Ja tez od dawna w bazie! Mam nadzieję, że uda ci się zmobilizować kila... Naście.... Dziesiąt ludzi 😉

    Agnieszka Granatyr
    Agnieszka Granatyr
    7 lat temu

    Oddane około 20 litrów krwi (teraz przerwa na brzuch i później...), a w bazie jesteśmy od dawna.

    Lucy eS
    7 lat temu

    Chciałam, ale powyżej 50 kg ważę tylko w ciąży i mnie to dyskwalifikuje. Mam nadzieję, że mój bliźniak jest zdrowy i chuderlawy jak ja. Niemniej, gdy się tylko kiedyś trochę roztyję, to dołączę.

    olguska
    7 lat temu

    też mam zamiar tak pomagać 😀

    Paulyntolyna
    7 lat temu

    Ja w bazie jestem od 10 lat i nawet raz już przechodziłam badania, bo gdzieś w Holandii czekał ktoś z nadzieją. Niestety po szczegółowych badaniach okazało się, że nie mogę pomóc.

    stefaa
    stefaa
    7 lat temu

    Tak do buzi powinien każdy brać 🙂 ja jeszcze nie wzięłam, ale wiem, że wezmę 🙂

    justynak
    justynak
    7 lat temu

    To nieprawda, że nie można oddać szpiku gdy waży się mniej niż 50 kg (taka zasada obowiązuje przy oddawaniu krwi) - szpik często oddają dzieci dla swojego rodzeństwa. Ilość pobieranego szpiku jest uzależniona od wagi dawcy - im mniej ważysz, tym mniej tkanki można pobrać.
    Mój mąż w lipcu oddał szpik dla swojego nieznanego bliźniaka genetycznego. Nie mogę się wypowiadać za niego, ale z moich obserwacji wynika, że nie bolało go bardzo (szpik pobierany z talerza biodrowego), mógł wyjść ze szpitala w dniu zabiegu, ale morfologia krwi była słaba i lekarze, dmuchając na zimne, zostawili go w szpitalu na noc.
    To co może zniechęcać do oddania szpiku to przygotowania do zabiegu - jeśli szpik pobierany będzie z kości, należy oddać dla siebie dwie jednostki krwi, która podana w trakcie zabiegu ma uzupełnić ubytek tkanki. Z tego względu, jeśli mieszka się daleko od szpitala, w którym odbywa się pobieranie szpiku, trzeba poświęcić dwa dni na wyjazd. Takie niedogodności wydają mi się jednak błahostką przy świadomości, że można komuś uratować życie. Niemniej jednak warto poważnie się zastanowić zanim wpisze się do bazy dawców, bo najgorsze co można zrobić to zgodzić się na pobranie i odmówić w ostatniej chwili, a takie sytuacje niestety mają czasem miejsce.

    20 marca 2023
    Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

    Rok temu, dokładnie w marcu, przyjechała do mnie ekipa Lenart, żeby zamontować mi w pokoju półkotapczan. Po raz pierwszy od wielu lat miałam mieć własną sypialnię i... trochę się tego bałam. Tym bardziej że wskoczyłam na nieznane wody - zamiast klasycznego łóżka - wybrałam półkotapczan. Mebel, który pamiętałam z czasów dzieciństwa z pokoju koleżanki, u […]

    18 marca 2023
    Rozgryzam "Rozgryzione", czyli jak karmić, żeby nie przekarmić lub nie zagłodzić

    "To, jak bardzo wmuszam mojemu dziecku jedzenie, może mieć gorszy efekt niż pozawalanie dziecku na wszystko" - usłyszałam od autorek książki "Rozgryzione'' Zuzanny Wędołowskiej i Marty Kostki. Książka ta zwaliła mi z serca kawał poczucia winy za to, że "źle karmię moje dziecko". Książka pokazała mi, że nie muszę karmić idealnie, żeby karmić dobrze. O […]

    16 lutego 2023
    Bezsenność - co zrobić, żeby zasnąć, kiedy nie możesz spać?

    Przez dwa lata mój sen był dziwaczny. Stany lękowe, leki, depresja, stres, to wszystko sprawiło, że spałam dziwacznie. Budziłam się wyspana o 3 w nocy, kładłam się o 8, wstawałam o 11, potem przerwa, żeby odebrać dzieci i znów drzemka na godzinę o 16. Cały mój wolny czas kombinowałam, kiedy mogłabym odespać nieprzespaną noc. Kiedy […]

    7 lutego 2023
    Sama kupię sobie kwiaty, czyli o piosenkach zemsty luźne przemyślenia

    - Mamo, czemu wciąż śpiewasz tę piosenkę, przecież wiesz dobrze, ze możesz sobie sama kupić kwiaty, a nawet je zasiać!    Tak mi powiedział syn, gdy po raz setny przesłuchiwałam najnowszą piosenkę Miley Cyrus “Flowers”. A przesłuchiwałam ją nie dlatego, że Miley swymi kwiatami odkryła dla mnie Amerykę, ja już to znałam, ale dlatego, że […]

    3 lutego 2023
    I tak to się żyje na tej wsi...

    Miesiąc urlopu to sporo, ale jak bardzo mi to było potrzebne wie każdy, kto pracuje praktycznie bez przerwy. Niestety, ale często tak właśnie wygląda praca w social mediach - nawet kiedy odpoczywasz, zerkasz w komórkę, bo a nuż, coś się pojawi, co można skomentować, ktoś się pokłóci na grupie, ktoś napisze obrażony, że został zablokowany […]

    20 grudnia 2022
    Jak zmusić dziecko, żeby coś zjadło, czyli świąteczne potrawy dla niejadka

    Od lat zmagam się z jedzeniową wybiórczością i taki problem dotyczy też mojego dziecka. Jeszcze pięć lat temu przyznanie się do tego, że nie dam rady zjeść wszystkiego, bo zwyczajnie nie lubię, było dla mnie ogromnym problemem, bo jak to, można czegoś tak bardzo nie lubić aż do odruchów wymiotnych? Syn nauczył mnie asertywności i […]

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official