Zdjęcia totalnie niezwiązane z aktualną pogodą, bo u nas ponad 30 stopni w cieniu, ale zalegają w folderze, więc dodam, z nadzieją że ta chłodniejsza na zdjęciach pogoda niż dzisiaj trochę was orzeźwi…
Miałam dodać jakiś przepis porzeczkowy, ale gdy pojechaliśmy na wesele, siostra z mamą zrobiły z wszystkich owoców dżem, więc już po ptakach. Miałam też napisać jakiś obszerniejszy post, ale w taki upał dogorywamy z Kosmykiem i tłumem dzieciaków na dworze, chlapiąc się w baseniku, w jeziorze lub polewając wodą na trampolinie.
Kiedy piszę te słowa, Kosmyk śpi nagusieńki w najciemniejszym kącie domu, a ja popijam wodę spływającą z kostek lodu, którymi wypełniona jest szklanka.
Mleko w kawie mi skisło – to chyba mówi samo za siebie? A pomyśleć, że jeszcze tydzień temu Kosmyk hasał w koszulce na długi rękaw i w dżinsach… U was też tak gorąco?
Bluzka i dżinsy Kosmyka – 5,10,15
I że on niby tak prosto z krzaka te pożyczki!!!!! NIEMYTE!!!!!! i goły śpi bez.skarpet!!!!! dzwonie po w 11
Jezioro to rzecz o ktorej marze 🙂 – pozdrawiam z biura gdzie kranowa jest goraca 🙂
Pamiętam gorące wakacje w bloku, koszmar, od kiedy mieszkam w domu lato jest przyjemne, mury chłodne, można wyjść poleżeć między tujami lub innymi drzewami, w cieniu, na huśtawce…oczywiście nie z samo południe;)
"zdjęcia (…) ale zalegają w folderze, więc dodam,"<br />podoba mi się bardzo ten argument 🙂
Kochana i nas też żar się leje z nieba! A w bloku(bez balkonu) jest naprawdę gorąco. Robimy co możemy,rolety nie podnoszone,wiatrak szumi i woda leje się litrami! Czekamy na burzę. Kosmyk taki cudnie skupiony na tych porzeczkach!buziaki
Pomijając podróże do pracy nawet lubię takie lato a najbardziej ciepłe wieczory na balkonowym leżaczku, no i pranie szybko schnie ! 🙂
W gdyni 30 w cieniu. I nie narzekam! :)Lato jest w koncu 🙂
Niestety też. U nas w domu 29 stopni, a na dworze jeszcze większa patelnia. Mój mąż znalazł sobie najzimniejsze miejsce w domu i leży na płytkach w kuchni (całkiem trzeźwy, żeby nie było…).
Owszem.. ale przed chwilą przeszła krótka burza..uff. jest czym oddychać :)<br />za to w upały my – balkonowy plażing 🙂
Oj tak… Ufff