Miałam dodać jakiś przepis porzeczkowy, ale gdy pojechaliśmy na wesele, siostra z mamą zrobiły z wszystkich owoców dżem, więc już po ptakach. Miałam też napisać jakiś obszerniejszy post, ale w taki upał dogorywamy z Kosmykiem i tłumem dzieciaków na dworze, chlapiąc się w baseniku, w jeziorze lub polewając wodą na trampolinie.
Kiedy piszę te słowa, Kosmyk śpi nagusieńki w najciemniejszym kącie domu, a ja popijam wodę spływającą z kostek lodu, którymi wypełniona jest szklanka.
Mleko w kawie mi skisło - to chyba mówi samo za siebie? A pomyśleć, że jeszcze tydzień temu Kosmyk hasał w koszulce na długi rękaw i w dżinsach... U was też tak gorąco?
Oj tak... Ufff
Owszem.. ale przed chwilą przeszła krótka burza..uff. jest czym oddychać :)<br />za to w upały my - balkonowy plażing 🙂
Niestety też. U nas w domu 29 stopni, a na dworze jeszcze większa patelnia. Mój mąż znalazł sobie najzimniejsze miejsce w domu i leży na płytkach w kuchni (całkiem trzeźwy, żeby nie było...).
W gdyni 30 w cieniu. I nie narzekam! :)Lato jest w koncu 🙂
Pomijając podróże do pracy nawet lubię takie lato a najbardziej ciepłe wieczory na balkonowym leżaczku, no i pranie szybko schnie ! 🙂
Kochana i nas też żar się leje z nieba! A w bloku(bez balkonu) jest naprawdę gorąco. Robimy co możemy,rolety nie podnoszone,wiatrak szumi i woda leje się litrami! Czekamy na burzę. Kosmyk taki cudnie skupiony na tych porzeczkach!buziaki
"zdjęcia (...) ale zalegają w folderze, więc dodam,"<br />podoba mi się bardzo ten argument 🙂
Pamiętam gorące wakacje w bloku, koszmar, od kiedy mieszkam w domu lato jest przyjemne, mury chłodne, można wyjść poleżeć między tujami lub innymi drzewami, w cieniu, na huśtawce...oczywiście nie z samo południe;)
Jezioro to rzecz o ktorej marze 🙂 - pozdrawiam z biura gdzie kranowa jest goraca 🙂
I że on niby tak prosto z krzaka te pożyczki!!!!! NIEMYTE!!!!!! i goły śpi bez.skarpet!!!!! dzwonie po w 11