Czego Matce się nie mówi

Komentarza nie będzie. Rodzice niech przeczytają i skorygują, jeśli zachodzi potrzeba. Bezdzietni niech zakodują i dopytają się ewentualnie, dlaczego tak, a nie inaczej.

 

 

 



– O, jesteś znowu w ciąży?
Pytanie zadane dwa tygodnie po porodzie.

 

 

 

– Karmisz?
Nie, głodzę. Głodzenie dziecka to moja pasja!

 

 

– [z politowaniem] Nie karmisz piersią!?
Taka trefna jestem, że nie. Ale nie martw się, właśnie wyszłam z depresji poporodowej i po twoim pytaniu tylko trochę sobie popłaczę.

 

 

– A ja to piersią wykarmiłam trójkę dzieci!
A ja taka beznadziejna, że jednego nie potrafię!

 

 

– [kolejne pytanie zadane tuż po porodzie] Jesteś szczęśliwa?
Oczywiście! Właśnie wypchałam z siebie cztery kilo chłopa, przez co tyłek mi na pół rozerwało, nie spałam od dwóch tygodni, bo dzieciak ciągle głodny, ale właśnie w tym momencie, kiedy jeszcze krwią broczę i sprzątam kolejną kupę, mam ochotę porozmawiać o tym, jak bardzo jestem szczęśliwa.

 

 

– On/Ona jeszcze nie siada? Przecież to najwyższy czas!
A Twój czas opuszczenia progów mojego domu też już nadszedł.

 

 

– O, jesteś! A gdzie masz dziecko?
Pod łóżkiem. Zawsze jak wychodzę z domu, wkładam go pod łóżko.

 

 

– [z oburzeniem] Zostawiłaś dziecko z ojcem?
Co prawda ojciec dziecka znany jest z tego, że noworodki zjada na kolację, ale cóż – zaryzykowałam!

 

 

– Co ty mu robisz, że on tak płacze?
Oprócz regularnego tłuczenia po żebrach i obijania o ścianę, to naprawdę nic!

 

 

– Pewnie mu zimno…
Pewnie tak, ubranie, czapka, kurtka, kocyk i wózek to niewystarczająca ochrona na wiosenny mróz.

 

 

– Weź się nim zajmij, on się tak sam bawi.
No, no. Sam się bawi ładnie i akurat w tym momencie najbardziej potrzebuje wtrącającej się do zabawy matki.

 

 

– To dziewczynka?
– Nie, chłopiec.
– Niemożliwe! Taki ładny chłopiec!

 

 

– Oj, ta twoja matka, znowu ci tego nie chce dać? Chodź! Ja dam!
No pewnie, utrwalajcie w dziecku pogardę dla maminych zakazów, potem mama powie, że nie strzela się pistoletem w głowę/ nie wchodzi do ognia/nie pije domestosu…

 

 

– Nie noś go na rękach, bo się przyzwyczai! [za chwilę] Co, mama na rączki nie chce wziąć? Niedobra mama!
Czy ja muszę coś dodawać?

 

 

– Daj mu to! On tego wyraźnie chce!
Dam mu to i jeszcze to. Jak będzie chciał fajki to też mu dam. Jak wódkę, skoczę do sklepu, a jak stwierdzi, że chce żywego dinozaura, matka przeniesie się w czasie, złapie jakiegoś i w zębach pod drzwi przytacha.

 

 

– No poskarż się, co ci matka zrobiła!
Powiedz dzieciaku, jak chciałam cię sprzedać Chińczykom za ryżu miskę, no powiedz!

 

 

– A jak koty reagują na dziecko? [wypowiedziane złowieszczym szeptem]
Jak tylko go widzą, to zapalają im się oczy na czerwono, z pyska bucha ogień, a z tyłka piana.

 

 

Jakieś komentarze, pytania, wątpliwości?

Joanna Jaskółka

Joanna Jaskółka – w Sieci znana jako MatkaTylkoJedna – od dziesięciu lat przybliża życie na wsi i pisze o neuroróżnorodnym rodzicielstwie w duchu bliskości. Autorka książki „Bliżej”.

Wspieraj na Partronite.pl

Możesz wesprzeć moją pracę, dołączając do moich patronek.

Spodobał Ci się mój artykuł?

Możesz wesprzeć moją pracę
i postawić mi wirtualną kawę.

Może Cię też zainteresować...

Rzuciliśmy szkołę! (2)

Tydzień na edukacji domowej – jak zorganizowałam chłopcom naukę?

Rzuciliśmy szkołę!

Rzucamy szkołę i przenosimy się do Szkoły w Chmurze [podkast]

DSC_2519

Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

0 0 votes
Ocena artykułu
76 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Magda Stasińska-Kościecha
Magda Stasińska-Kościecha
8 lat temu

Mój ulubiony tekst, jaka ładna, ale nie podobna ani do Ciebie ani do męża… to samo po urodzeniu syna.

Anonymous
Anonymous
9 lat temu

Ja bym dodała jeszcze: "Jejku, jaka śliczna!! W ogóle do Ciebie nie jest podobna" 🙂

Anonymous
Anonymous
10 lat temu

2 tygodnie po porodzie teściowa zadała mi pytanie "krwawisz jeszcze?" – do dziś nie rozumiem po co jej taka wiedza.

Eff
10 lat temu

Popłakałam się ze śmiechu. Dziękuję i pozdrawiam, Teżmatka 🙂

Zuza C-G
10 lat temu

Ja póki co jestem jeszcze w ciąży, ale już się tylu tekstów nasłuchałam, że z przerażeniem czekam na to co będzie po urodzeniu dziecka! Dlatego postanowiłam wypowiedzieć wojnę tym głupim tekstom i wszczęłam kampanię uświadamiającą przez co już w rodzinie zyskałam status przewrażliwionej wariatki, a znajomi jakoś przestają się odzywać… No cóż, widać ludziom ciężko jest zrozumieć że młoda matka

Katarzyna Krawczyk
10 lat temu

Dosadne, zabawne i codzienne. Spotykam jeszcze pytania: "nie za późno na macierzyństwo?" (kobieta w wieku 32 lata, pierwsze dziecko).

hajduwan
10 lat temu

popłakałam sie ze śmiechu 🙂 i zostaje tu na dłuuuuuużej 🙂

angelina lorek
10 lat temu

o! o! Ja mam nowe! &quot;WYMYŚLASZ! Kiedyś dzieciom nie myło się zębów i nigdy nie było problemu! MOIM ZDANIEM ważniejsze jest nauczyć sikać na nocnik, a nie wymyślać problemy&quot; <br /><br />dziękuję 🙂

Madleine
10 lat temu

Ostatnie najlepsze:-) slysze to od poltora roku:-)

LolaJoo
10 lat temu

hihih zdarzało się słyszeć takie rzeczy, ale na szczęście tylko od ludzi z ulicy, więc zostawiałam ich za sobą….ale już przy drugim dziecku zaczęło mnie to wkurzać, ale jak już zostałam matką trzeciego dziecka to świetnie sprawdzało się po takim pytaniu jakiejś osoby wybuchnięcie nagłym płaczem i błaganie, żeby ten ktoś zabrał te dzieci , bo jak ma takie super rady to na pewno świetnie się nimi

Babska
10 lat temu

mega , podpisuje sie rekami nogami i wszystkim innym :P<br />u mnie królował tekst : a może masz za mało pokarmu i dlatego on tak ciagle płacze, może za mało tłusty :/ lol <br />albo : co z robicie z kotami jak się dziecko urodzi – hmmm po głowie chodzilo mi sprzedanie do chińskiej restauracji ale w końcu zostały 😛 <br /><br />masakra i też byłabym wdzieczna o podesłanie tego mojej babci,

Aleksandra Greszczeszyn
10 lat temu

Nie założyłaś mu czapki? Przecież zmarznie! [po kąpaniu, 22 stopnie w pokoju]<br /><br />Jeszcze nie sika na nocnik? Mój to sikał jak miał 8 miesięcy!<br /><br />Pozwalasz mu chodzić na boso? Przeziębi się! [lato, w pokoju 26 stopni]<br /><br /><br />Taka duża, a ty ja ciągle przytulasz? Rozpieszczona! [o 5-letniej córce]<br />Jak jeszcze mi się jakieś przypomną to napiszę 😀

Marta Skrzypiec
10 lat temu

Wiesz, że ja tego wcześniej nie czytałam?????? Jak to możliwe?????<br />A sama przynajmniej kilka tekstów na temat poczyniłam 🙂

Anna Pacek
10 lat temu

Hehehe milo było poczytać,powspominać!Matko ja cię już od roku czytuję!

Anonymous
Anonymous
10 lat temu

jejuu mało nie urodziłam… już dawno się tak nie ośmiałam. I to do łez:)<br />Pozdrawiam ciepło<br />Dorota

mama w wielkim mieście
10 lat temu

ha ha ha genialne! :D<br />

Mama Mamusia Mamunia
10 lat temu

ja dodam z własnej autopsji..<br />— O jaką krzywdę Ci rodzice robią, biedne dziecko… ( dziecko ma kolkę)<br />świetny zbiór!!! ile razy słyszałam podobne teksty:)<br />

Kobiecym_okiem
10 lat temu

Punkt pierwszy króluje! Taki komentarz bardzo dobrze działa na kobietę po porodzie, która generalnie ma dość tego wielkiego brzucha. 🙂

Anonymous
Anonymous
10 lat temu

mój ulubiony tekst: &quot; a co zrobicie z psem jak się dziecko urodzi?&quot;. rozważam to do dziś bo nie wiem czy bardziej humanitarnie jest uśpić czy może w lesie do drzewa przywiązać, mogę w sumie też wywieść daleko od domu i z auta wyrzucić- może nie znajdzie drogi powrotnej

Anna Haraf
Reply to  Anonymous
10 lat temu

Albo można wyrzucić dziecko. W końcu pies był pierwszy w domu ;)<br />

Skrajna75
11 lat temu

Ehh, zycie…. mnie samej zdarzyło się pierdyknąć, i zapytac koleżanki kiedy rodzi?..a była juz ze 2m-ce po porodzie..ale to dla tego że dłuuuga zima była i nie przyważyłam jak z wózeczkiem chodzi. oczywiście palnełam taki tekst jak spotkałam ją samą…bez wózka… ;-)))…<br />

Mama Ka
11 lat temu

Dobre!

Gosia M.
11 lat temu

hahahahahahahahahahahahbha UWIELBIAM 🙂 dopiero trafiłam na tego posta Twojego kochana, żałuję, że tak późno bo sobie popłakałam ze śmiechu 🙂 zajebiste!

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

Fajny wpis. Przekierowało mnie ze szmatławca.pl, ale tam to jakaś bryndza – nie wiem jak można się na tamte komentarze wkurzać.<br /><br />Jestem ojcem 2-latki i mnie najbadziej wkurza jak mamuśki/babcie mówią do swoich pociech: &quot;zobacz jaki fajny kolega&quot;. Mimo, że czasem róż ubrań albo jakaś falbanka na sweterku aż bije po oczach.

Anonymous
Anonymous
Reply to  Anonymous
11 lat temu

A to skąś znam – moja mimo 3 latek ma słabe krótkie włosy [po prostu nie rosną]… i teżciągle słyszę, &#39;ale ładny chłopczyk&#39;, &#39;jaki fajny kolega&#39;… na basenie coreczka w stroju kapielowym [jednoczesciowym zwiazywanym na szyjce] pływamy wchodzi mama z 2 latkiem i komentarz &#39;o masz kolege do pływania&#39;… nie przeszkadza to ze ciuchy sa kwieciste, rozowe, z falbankami etc

Magda Motrenko
Reply to  Anonymous
11 lat temu

A u nas na odwrót :)<br />Nasz syn ma właśnie długie, bujne włosy pełne loczków i wszystkim się wydaje, że to dziewczynka 🙂 Ale co tam, z czasem te pomyłki zanikną :)<br />Niemniej, mówienie &#39;chłopiec&#39; o dziecku w damskim stroju kąpielowym to już gruba przesada 😛 😀 :D<br /><br />Pozdrawiam serdecznie,<br />www.WnetrzaZewnetrza.pl

Krystyna
11 lat temu

Tekst świetny. Ryczałam ze śmiechu. Jesteś boska Mo. serdecznie pozdrawiam.

Mo bloguje
11 lat temu

Uśmiałam się trcohę czytając ten tekst, ale fakt faktem matkom się często takie rzeczy mówi, czasem trochę bezmyślnie.<br /><br />Udostępniam na moim fb, niech idzie w świat! 🙂

Matka wygodna też człowiek.
11 lat temu

&quot;- On/Ona jeszcze nie siada? Przecież to najwyższy czas!<br />A Twój czas opuszczenia progów mojego domu też już nadszedł&quot; MISTRZOSTOWO<br /><br />

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

Usmialam sie do łez 😀 !!! Ale wszystko to szczera prawda! Ja jeszcze slysze (Natka ma 2mce,waga 4.5kg, waga ur.3.1kg)): O jaka Ona mala! Nie za malo wazy?? Moje tyle wazylo jak sie urodzilo! Moze trzeba dokarmiac mm?

Anonymous
Anonymous
Reply to  Anonymous
11 lat temu

też usłyszałam taką uwagę od obcej babki w stronę mojego synka, jak miał 3m-ce…<br />no tak, bo teraz jest moda na hodowanie słoni, a nie wychowywanie dzieci.pozdrawiam

Anonymous
Anonymous
Reply to  Anonymous
10 lat temu

Pewnie masz trochę racji ale zawsze kiedy czytam takie rzeczy czuję się nieswojo. A to dlatego, że sama mam takiego &quot;slonika&quot; moj syn mając 14m waży 14 kg. A możecie wierzyć lub nie nie wie co to słodycze (suchy herbatnik od dzwona do dzwona to szczyt szaleństwa) na szczęście jest też wysoki więc waga się trochę rozkłada. Chodzi mi o to, że zanim zaczniemy oceniać weźmy poprawkę na

Niezła Żona
11 lat temu

Ja jakoś miałam w dupie takie teksty. Najgorsze co słyszałam: &quot;Ja to karmiłam 2 lata i był spokój żadnych problemów&quot;.<br /><br />Taaa.

Emma
11 lat temu

No jak ja dobrze znam takie teksty 😀 Ostatnio na tapecie &quot;A on jeszcze nie chodzi? Bo mój to przed roczkiem już chodził!&quot; i &quot;A Ty w tych cyckach to jeszcze masz mleko? Przecież to już niewartościowe jest! A po roku to zboczone karmić dziecko!&quot;

Anna Pacek
11 lat temu

Ja na -dlaczego płacze?-odpowiadam- bo ja szczypie w tyłek!<br />

Bodzinka
11 lat temu

A mój hit<br />Teściowa przyszła zobaczyć tygodniowego wnuka, ja po cc<br />&quot;Ooo zapomnieli Ci bliżniaka z brzucha wyciągnąć?&quot;

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

Dla mnie hitem był komentarz starego faceta z &quot;ogorzałą&quot; twarzą. Sceneria: zatłoczony tramwaj, czerwiec, 26 stopni, w wózku mój 6cio miesięczny synek ubrany w spodenki i koszulkę. Komentarz: &quot;Dziecko proszę pani, powinno mieć czapkę i skarpetki!&quot; Niestety nie powstrzymałam się: &quot;Pewnie… i jeszcze szalik, kurtkę i rękawiczki!&quot;. Oczywiście Pan nadal drążył temat,

Anonymous
Anonymous
Reply to  Anonymous
9 lat temu

🙂 jeśli pytają czy planowane to odpowiedz:<br />-Tak. testujemy in vitro 😉

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

Mam wrażenie, że byłaś ze mną ten ostatni rok (moja córka właśnie skończyła 13 miesięcy). Tesciową mam super, wiec jej takie info nie potrzebne, ale kilka znajmych by sie mogło czegoś nauczyć 🙂 <br />Zwłaszcza tych komenytujących:<br />Już wróciłaś do pracy (dziecko miało 8 mięsiecy), nie żal Ci było zostawić takiego maleństwa (to tak, żeby podnieść na duchu młoda mamę, która mam wielkie wrzuty

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

o ja pierdziu, i to czesto kobiety, ktore same wychowaly dzieci podaja takie teksty na deser. Widac, ze nie wystarczy wychowac, (czesto jest to hodowanie dzieci), zeby wykazac sie madroscia i taktem. Szkoda, ze nie wszystkie madre mamusie moga sie pochwalic doroslymi dziecmi. Swoich nie potrafily wychowac to za cudze sie biora.

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

A ja w szpitalu po porodzie uslyszalam od tesciowej: o jak dobrze, ze ona ma takie ladne przylegajace uszka, a nie takie jak ty…

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

ja dodam od siebie: nie mówi się matce z3 tygodniowym stażem: &quot;ależ ta ciąża rujnuje figurę, a taką piękną miałaś, prawda?&quot;<br />

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

Uśmiałam się do łez 😀 Zaraz lżej mi się na sercu zrobiło, że nie tylko ja to przeżywam… Poza kotem słyszałam wszystkie teksty, dodam jeszcze od siebie &quot;nie trzymaj jej tak, bo jej sinika zrobisz&quot;- tak mam w ręku siłę dziecięciu chłopa… sierpień, 25 st w cieniu, 5 miesieczna córka na krótkim rękawku- &quot;ubierz ją, bo dostanie zapalenia płuc&quot; (???), smaruję córce przed

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

Ja jeszcze dodam:<br /><br />- Wracasz do pracyyyy???? Juuuuuż????? (z wyrzutem i wyraźnym zszokowaniem, po rocznym pobycie z bliźniakami w domu, 36 tygodni macierzyńskiego, reszta wypoczynkowy, więc płatne), odpowiedź: zapłać mi pensję – zostanę.<br /><br />po chwili:<br /><br />- A co z dziećmi????? (złowieszczo i z naganą), odpowiedź: nie wiem, może w końcu zajmą się nimi te koty, ufff :o)))

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

hahaha ale się uśmiałam 😀 jestem w 7 miesiącu ciąży i warto wiedzieć co mnie czeka ;)<br />ale tekst super i niektórzy naprawdę powinni go sobie przeczytać a tym bardziej ci którzy nie mają zielonego pojęcia o wychowywaniu dzieci.<br />Pozdrawiam przyszłe i obecne mamusie :*

Roxi
11 lat temu

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko bić brawo! 🙂 Jak miło przeczytać, to co samemu ma się w głowie :)Przy drugim (jakim drugim????przecież z pierwszym sobie nawet nie radzisz!!!) będę już walić wprost takie odpowiedzi,bo teraz chyba nie potrzebnie się patyczkowałam, bo jeszcze myślałam,że rzeczywiście może ze mną jest coś nie tak? <br />Pozdrawiam serdecznie!

Osowiała Sowa
11 lat temu

Boskie!

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

Matko rozbawiłaś mnie na maxa!!!!no poprostu sama ociekajaca słodycza prawda!!!!<br />trafilam dzis tu dopiero w twe progi-napewno będe odwiedzać :)<br />pozdrawiam<br />dadacia

Mamade
11 lat temu

Rozłożyłaś mnie na łopatki! Mój stary pomyśli, że do reszty mi odbiło, bo śmieję się do kompa w głos:DDDDDDD

dlaczego ludzkość nie wyginęła
11 lat temu

Cześć!<br />Gdy wychodziłam z kilkumiesięcznym Nieletnim z domu zimą po 17 (ciemno było), jakaś obca mijająca mnie w drzwiach kobieta w typie babci zapytała: Nie za późno to?

Morning Crimson

hahahhahah dokładnie! najwyraźniej dziecko w wózku musi być w domu przed zmrokiem, bo potem zmieni się w wampira albo coś 🙂 ja z moim trzymiesięczniakiem wracam do domu nawet po 22 (szok!!!)

Anonymous
Anonymous

ja z moim 3tyg o 2 w nocy bo bylam u mamy 5 tyg dziecka 🙂

Ewela Ewel
11 lat temu

jesteś niesamowita 😀 trafione na maksa 😀

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

Ja pie#&amp;*ole , przeżyłam &quot;deżawi&quot;. Ze śmiechu mocz prawie oblał mi kolana .<br />Kocham Cię :D<br />Agata Wu

Paula
11 lat temu

haha koty przegenialne ;D

mama_pietruszki
11 lat temu

To o kotach było głupie. Przecież wiadomo, że koty wysysają dzieciom oddech.

Mo bloguje
Reply to  mama_pietruszki
11 lat temu

Albo rozdrapują na śmierć!

Agnieszka Drozd- Pender
Reply to  mama_pietruszki
10 lat temu

Krtań w nocy wygryzają, bo nie widzą dokładnie i myślą, że to mysz harcuje!:P

Dziewczyna bez matury
11 lat temu

Zamierzam być mamą, bardziej niedługo niż za długo i jestem niezmiernie wdzięczna losowi, że przyprowadził mnie na Twój blog. Zostaję! I czekam na więcej wpisów.

Anonymous
Anonymous
11 lat temu

ja nie MAM WĄTPLIWOŚCI – rller coaster, haha, aż nie mogę się doczekać krwaiwącej dupy własnej i wszystkich tych, co wiedzą lepiej. Pozdrawiam. Radomska!<br /><br />mamwatpliwosc.blog.pl