Gdzie ona jest, mamusiu?

Joanna Jaskółka
5 maja 2014

Udostępnij wpis

Przyjechała na krótko. Ot tak, z rodzicami na weekend majowy. Pierwsze spojrzenie, szybkie wyciągnięcie wniosków. Kosmyk na początku stwierdził, że dziewczyna jest mu kompletnie niepotrzebna, ale zgodził się łaskawie trochę z nią pobawić. Pod kilkoma warunkami...

Pierwszym był absolutny zakaz dotykania czegokolwiek, co należy do niego. Drugim było dobrowolne oddanie wszystkiego, co należy do niej. Ich relacje przez pierwsze dni ograniczały się w zasadzie do walki o egzekwowanie narzuconych praw i próbę ich ograniczenia. Momentami iskrzyło tak bardzo, że żarówki nie były nam potrzebne, a zimny popołudniowy wiatr stawał się niemal nieodczuwalny... Wrogość przeplatała się z fascynacją, a fascynacja z pierwszym kiełkującym uczuciem...

Mężczyźni często popełniają ten błąd, że najpierw chcą się poznać z tej gorszej strony - prężą muskuły, dają pokaz siły, starają się utrzymać swoją pozycję władcy, osoby decydującej. Mężczyźni zazwyczaj starają się zdominować kobietę, sprawić, żeby ona była facetowi uległa.

Ale koleżanka była prawdziwą kobietą. Odpowiednio głośno broniła się przed atakami Kosmyka, odpowiednio szybko uciekała w bezpieczne ramiona rodziców i odpowiednio cierpliwie czekała, aż jej niewątpliwy urok opęta Kosmyka. Mądra dziewczynka.

Niezwykle barwną znajomość zakończyła wspólnie i zgodnie zjedzona kolacja [twarzą w twarz - romantico fantastiko], po której następnego dnia Kosmyk został zaproszony do jej sypialni... yyy... pokoju :). Za ten zaszczyt embargo na zabawki zostało zniesione, a emocje Kosmykowi całkiem puściły, czego wyraz dał na trampolinie, obdarzając koleżankę niemożliwą falą uścisków i tulań.

Wszystkie wielkie i namiętne miłości zazwyczaj przerywa jakiś dramatyczny wypadek. Że tak się stanie, wiedziałam ja, wiedzieli też rodzice dziewczynki. Patrzyliśmy, niczym bogi, na pierwszą nawiązującą się nić przyjaźni i pozwalaliśmy na to, wiedząc, że sami tę nić brutalnie przerwiemy.

Skończyła się Majówka, dziewczynka wyjechała.

Kosmyk, o dziwo, zniósł to na początku dobrze [przynajmniej tak mi się wydawało]. Trochę się pobawił na podwórku, zjadł drugie śniadanie, poszedł na drzemkę i zdawał się nie pamiętać dziewczynki z którą zazwyczaj spędzał popołudnia...

Ale potem, już przy podwieczorku, kiedy kończyliśmy jeść nasze bułeczki z miodem i pić kakao, Kosmyk nagle wyrzucił z siebie:

- Mamo! A gdzie ona jest?
- Kto, kochanie?
- Lidka przecież!
- Yyy... Lidka pojechała do domu, pamiętasz, jak jej dawałeś buziaki i robiłeś papa?
- Taaak... Mamo?
- Słucham?
- Tęsknie za Lidką! Chodź poszukamy naszej Lidki!
- Ale ona jest teraz daleko, w swoim domku, wiesz? Dziś na pewno jej nie znajdziemy... Może kiedyś jeszcze do nas przyjedzie...
- Ojej. A mi tak jej brakuje mamo! Bardzo za nią tęsknię!

Typowy facet. Nigdy na czas nie zdąży wyznać wprost swoich uczuć i zawsze żałuje tego, co już praktycznie niedostępne. W każdym razie nie wiem, co wy robicie, kiedy wasze dziecko tak bardzo za kimś tęskni, ale mi przez moment pojawiły się łzy w oczach 🙂

Serdecznie też pozdrawiam naszych gości ze wspaniałą córeczką, którzy przyjechali do Przystani zachęceni właśnie moim blogiem - wspaniała radość taka wizyta!  Na ślub zrzucamy się po połowie? 😀

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    9 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Krystyna Bieniawska - Dąbek
    9 lat temu

    Łza w oku mi się zakręciła! Współczuję! Wiem co to tęsknota:( Że zacytuję mojego Syna Damiana, który zwykł mnie niezwykle pokrętnie pocieszać: "Życie matka. Kto mówił, że będzie łatwo" i.... niech nikomu!!!! nigdy!!!! nie wpadnie do głowy pocieszać słowami: "Nie martw się, tego kwiatu to pół światu" Pozdrawiam! KBD :)babcia Kosmy:)matka Damiana

    Anna Pacek
    9 lat temu

    Ojej się wzruszyłam! Zwłaszcza,że i moja Lidka...mam nadzieję,że i za nami kiedyś Kosmyk zatęskni! W tym roku pewnie nie,ale za rok...Oby:-)

    olacom
    9 lat temu

    ojej.... taki młody smutek jest... taki rozczulający...

    Anna Owdziej
    9 lat temu

    Oj łezka się w oku kręci... My również dziękujemy za mile spędzony czas. Czuliśmy się jak w domu. Przepiękne miejsce i przyjazna atmosfera. Lidka też przeżywała rozstanie i z żalem wyjeżdżała. Dziś wspominałyśmy zabawy z Kosmykiem, a szczególnie skoki na trampolinie :-). Uściski od Lidzi dla Kosmyka.

    lavinka
    9 lat temu

    Ojej, bidol, mam nadzieję, że się jeszcze spotkają :))) Ciekawa jestem pierwszych interakcji mojej córy. Obawiam się, że będzie łamać męskie serca. Jeszcze nie ma dwóch lat, a dostała niespodziewanego buziaka, jakiś chłopiec nosił jej foremki z innej piaskownicy, a ostatnio jakiś maluch w wieku na oko przedszkolnym zostawił swój rowerek biegowym i przyszedł na plac zabaw tylko po to, by się na

    Strzyga
    9 lat temu

    Mój tak woła o "Zusię"... Mamy o tyle lepiej, ze ona blisko mieszka, więc zazwyczaj udaje się ukoić tęsknotę.

    robalontko
    9 lat temu

    matka,<br />bogowie, nie bogi.<br />całusy :*

    Joanna Jaskółka
    Reply to  robalontko
    9 lat temu

    - Pan to jest mocny, ten, co na grodzie siedzi? - spytał Hengo. - Bogi mocniejsze od niego -- mruczał Wisz - a i gromada silną bywa...<br />J.I. Kraszewski, Stara baśń<br /><br />18. Bogi będą czekały na wonne ofiary,<br />Ale nikt im tych ofiar nie poda.<br />Tiruwalluwar, Tirukkural. Święta księga południowych Indii, Ossolineum 1977, s. 42<br /><br />Czekałam na internetową korektorkę, która

    Anna Owdziej
    Reply to  robalontko
    9 lat temu

    Inny przykład: <br />&quot;Bądź zdrów! – a tak się żegnają nie wrogi <br />Lecz dwa na słońcach swych przeciwnych – Bogi.” <br />J. Słowacki.<br />Licentia poetica 🙂

    4 marca 2024
    Nie znoszę mojej kuchni, ale przynajmniej zmywarkę mam fajną

    Rok temu postawiłam krzyżyk na mojej starej zmywarce i z pomocą przyjaciół wyniosłam ją z domu. Koniec. Nigdy więcej zmywarek – obiecałam sobie. Jak długo wytrzymałam? Rok. W styczniu przyjechała do mnie Haier i-Pro Shine. 

    14 grudnia 2023
    Czemu bolały mnie plecy i jak mata Pranamat ECO pomogła mi zwalczyć ból?

    Od pół roku regularnie narzekałam na relacjach zamiennie albo na migreny, albo na pól pleców. Bywały dni, że ledwo co zwlekałam się z łóżka, a jak już dowlokłam się do lekarza rodzinnego, dostałam po prostu środki przeciwbólowe i poklepanie po ramieniu. I choć dzielnie się broniłam przed wypróbowaniem maty do akupresury Pranamat ECO, po kolejnej […]

    1 grudnia 2023
    Dom to nie laboratorium! Sprzątanie bez spiny z nowym Hoover HFX

    Jak Ty dasz radę? – pytała mnie mama, gdy zaadoptowałam dwa psy. – Przecież nie ogarniesz tego sprzątania! “Ogarniesz” – napisała mi ekipa Hoovera, gdy zobaczyli w moim domu nowe zwierzaki. “Dom to nie laboratorium, ale przynajmniej podłogi będą czyste!”.   

    27 listopada 2023
    Inspiracje: prezenty świąteczne dla dzieci, które rozwaliły system w naszym domu

    Co roku to samo - co kupić dziecku pod choinkę. Zabawki, słodycze, akcesoria? Czasem prezenty świąteczne dla dzieci są bardzo oczywiste, bo dziecko wyraźnie mówi, czego pragnie. Czasem jednak dziecko jest za małe, żeby znać swoje potrzeby lub zwyczajnie samo nie wie, czego chce. Co wtedy? Przygotowałam kilkadziesiąt inspiracji, które pomogą Ci zdecydować.  

    26 listopada 2023
    Idealne na prezent książki, które wspierają nas w edukacji domowej

    Jednym z przewag edukacji domowej nad systemową edukacją są książki. Dzieci uczące się w domu mają o wiele więcej czasu nie tylko na czytanie książek dla przyjemności, ale też na samodzielny wybór, z których książek będą korzystać, przygotowując się do egzaminów końcowych z całego roku. Nasza biblioteczka mądrych, edukacyjnych książek coraz bardziej się powiększa i […]

    10 września 2023
    Tydzień na edukacji domowej - jak zorganizowałam chłopcom naukę?

    I już za mną pierwszy tydzień edukacji domowej. Wciąż mam mętlik w głowie, wciąż mnóstwo wątpliwości, ale pewna jestem jednego - będzie dobrze. Jeśli chcesz poczytać, jak wyglądał nasz pierwszy tydzień w nowej rzeczywistości edukacji domowej, dawaj! Czekam na ciebie z nowym tekstem!

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official