Nie mieliście wczoraj jednogłośnego pomysłu na to, o czym będzie tekst, ale mieliście sporo pytań o to, jak jest poprawnie, więc postanowiłam zbiorczo na wszystkie językowe wątpliwości odpowiedzieć.
I jedziemy po kolei:
Ta perfuma ten perfum czy perfumy?
Zdecydowanie jedyną poprawną formą są perfumy. Więcej na ten temat możecie poczytać tutaj.
W każdym bądź razie
O tym błędnym wyrażeniu pisali już chyba wszyscy, ale kilkakrotnie domagaliście się, żebym sprostowała tę maszkarę. Otóż ci, co nie wiedzą, powinni sobie teraz zapamiętać, że albo „w każdym razie”, albo „bądź co bądź”. I koniec kropka. Nawet nie będę linkowała internetów, bo tej kontaminacji serio już jest mnóstwo w sieci.
Bynajmniej/przynajmniej
Podobno najczęściej oba te słowa mylą ludzie z obszarów wiejskich i mówiący gwarą. Cóż, zaniżam te statystyki, ale znam wiele osób, które je zawyżają, a przecież wyłącznie w mieście byli chowani. Niepotrzebne więc są chyba uogólnienia, grunt, żeby zapamiętać, że trochę śmiesznie brzmi zdanie „Mój syn bynajmniej zjadł śniadanie”, jeśli uzmysłowimy sobie, że
„bynajmniej” znaczy „wcale; zupełnie nie”. „Przynajmniej” to natomiast „co najmniej; chociaż; choćby”. I tyle filozofii. Bynajmniej nie jest aż tak skomplikowana, więc postarajcie się zapamiętać podstawowe znaczenie tych słów. A jeśli jest to za trudne, to przynajmniej przestańcie używać „bynajmniej”. To trochę staroświecki wyraz, który wrócił do łask, bo komuś wydawał się nad wyraz światowy i elegancki. Bzdura. Przynajmniej dla mnie. A po więcej zapraszam
tutaj.
„Ręcami” nawet mój blogowy edytor podkreśla i to słowo jest całkowicie niepoprawne, a resztę, pięknie wytłumaczoną, znajdziecie
tutaj. Właźcie i sprawdzajcie, bo jak ja się za to wezmę, to wyjaśnię wam całą filozofię jerów i innych takich, a nikt z nas [przysięgam!] nie wyszedłby z tego żywy.
Pomarańcza
Na specjalną prośbę czytelniczki – cała odmiana:
Liczba pojedyncza:
Mianownik
Powiedziała, żebym odmieniła [kto? co?] „pomarańcza”
Dopełniacz
Ale jak mam to zrobić, skoro w domu nie ma ani jednej [kogo? czego?] pomarańczy?
Biernik
O! widzę jedną [kogo? co?] pomarańczę!
Celownik
Ale im dłużej przyglądam się [komu? czemu] tej pomarańczy, tym bardziej mi się ona nie podoba.
Narzędnik
Ostatecznie zajęłam się [kim? czym?] tą pomarańczą.
Miejscownik
Ale nie każcie mi [o kim? o czym?] o tej pomarańczy więcej myśleć.
Wołacz
Oddal się, ty… ty pomarańczo, ty!
I… liczba mnoga:
Mianownik
Na nic moje prośby, wszędzie widzę [kto? co?] pomarańcze.
Dopełniacz
Chciałabym już nie widzieć żadnych [kogo? czego?] pomarańczy [albo pomarańcz].
Celownik
Niestety, wciąż się przyglądam [komu? czemu?] tym pomarańczom.
Biernik
Choć najchętniej wyrzuciłabym [kogo? co?] te pomarańcze do kosza.
Narzędnik
Ale muszę żyć [z kim? z czym?] z tymi pomarańczami.
Miejscownik
Co by to przecież się stało, gdybyśmy nie mieli [o kim? o czym?] o tych pomarańczach zielonego pojęcia.
Wołacz
Ach! Wy zwariowane pomarańcze!
Dziecięcy/dziecinny
Jedna z czytelniczek poprosiła też o wyjaśnienie różnicy między słowem „dziecięcy” a „dziecinny”. Często spotykamy się z traktowaniem tych słów jak synonimy, czyli w sklepach są wózki dziecinne i dziecięce, pokoje są dziecinne i dziecięce, oddział w szpitalu jest… dziecięcy tylko i bardzo dobrze, bo „dziecięcy” określa wszystko to, co dotyczy dziecka i jest z nim związane, natomiast „dziecinna” mogę być ja, wstawiając w swoich komentarzach u kogoś różowe serduszka oraz „ochy” i „achy”. Bo „dziecinny” to ni mniej, ni więcej, a właśnie „infantylny”, „niedojrzały”, „naiwny”. Mamy więc dziecięcą zabawkę, ale dziecinne zachowanie. A to, że oba słowa w ostatnim czasie nabrały w mowie potocznej niemalże synonimicznych zabarwień to… to chyba trochę nasza, blogerek, „zasługa” 🙂
Śpieszyć się a spieszyć się
W komentarzu na Facebooku spytaliście też o różnicę między śpieszyć a spieszyć. To mój ulubiony przypadek, więc ostatnim rzutem odpowiadam: nie ma różnicy, czy się spieszycie, czy śpieszycie. Obie formy są poprawne [sprawdźcie
tutaj]. Nie ma też wielkiego znaczenia, czy jedziecie pociągiem pospiesznym, czy pośpiesznym. W jednym i drugim przypadku wiadomo, że się spóźnicie [och, jaka ze mnie figlara :D]. Natomiast fajnie sprawa wygląda ze słowem „spieszyć” bez „się”. Oznacza ono mianowicie, że ktoś komuś kazał zsiąść z konia [dziś raczej wysiąść z samochodu] i iść pieszo. Ja na przykład ostatnio spieszyłam Kosmyka, każąc mu zejść mi z pleców i iść do lasu na własnych nóżkach 🙂
Jak widzicie niżej, trochę był zdziwiony 🙂
Piszcie mi więcej przypadków/wypadków/ językowych nieporozumień. Tutaj w komentarzach, na Ask.fm [klik], na Facebooku. Wszystkie wasze maile [czy językowe, czy nie] czytam skrupulatnie, a jeśli długo nie odpisuję, to znaczy, że zwyczajnie nie mam kiedy, bo czasami falami dostaję od was 30 wiadomości i nie jestem w stanie w ciągu godziny odpisać nawet na połowę z nich. Ale samo czytanie waszych historii i przemyśleń to spora frajda – uwielbiam to 🙂
Masz rację.
Bardzo lubię język polski i wszelkie łąmigłówki językowe, więc przeczytałam tekst z dużym zainteresowaniem. Mam jednak wątpliwość co do odmiany słowa "pomarańcza". W pierwszym zdaniu: Powiedziała, żebym odmieniła [kto? co?] "pomarańcza", moim zdaniem jest to biernik-odmieniła kogo?co? pomarańcza. To samo w liczbie mnogiej: Na nic moje prośby, wszędzie widzę [kto? co?]
Na dworze czy na dworzu? bo jedna reklama mnie dobija ;)<br />pozdrawiam<br />Ilona
Typy do bezlitosnego wytępienia:<br />- pochylić się (nad problemem)<br />- ważyć się (zważone mleko)<br />- także ten <br />
Dziękuję za wyjaśnienie słowa "perfumy", bo jak czytam zdanie typu "Moja nowa perfuma", to krew mnie zalewa! 😛
Co do formy ręcami,słyszałam jeszcze w wersji ręcyma
A ja do tej pory myślałam że ''w każdym bądź razie'' jest jak najbardziej poprawnie .. Głupia ja 🙂
Może tak jakaś wzmianka o odmienianiu nazwisk-proszeeeeee
Mimo, że zasady te znałam – przeczytałam tekst z ciekawością i rozbawieniem (pozytywnym). Mistrzowski styl!