Podtrzymywanie stanu wysokiej gotowości do podjęcia działań*

Joanna Jaskółka
16 lutego 2014

Udostępnij wpis

 

Weekend obfitował w tyle zdarzeń, że już dawno nie miałam tak wielu tematów do przemyślenia. Niedługo się tym wszystkim podzielę, ale zacznę od miłych rzeczy. Przecież tydzień trzeba rozpocząć pozytywnie, a dołujemy się zazwyczaj w środę. Na rozpęd dodałam kilka zdjęć z naszego walentynkowego spaceru [na romantyczną kolację nie było nam dane pojechać]. Jak to skomentował kiedyś któryś z moich dawnych anonimowych czytelników "oni znowu na tym spacerze w tych samych ubraniach!". Tym razem jest postęp. Wejdź i zobacz, jaki:

 

mazury

Ta! Zaciekawiona zdjęciami Bura postanowiła wybrać się z nami! Kot na zdjęciach! Nowość, jakiej nie widzieliście od WTEDY.

Jeszcze tylko ostatnie poprawki do zdjęć... Spodnie podciągnięte, ręce odpowiednio wyziębione... Zauważcie nowy ałtfit chłopa. W odróżnieniu od OSTATNIEJ sesji, tym razem miał na sobie jakieś dwie pensje. Na szczęście i tak tego nie widać.

Bat na hejterów przygotowany i jazda!

mazury

A, jeszcze zapomnieliśmy o kocie!

Ale w zasadzie po co nam kot? Przepędzić dziada!

mazury

Kot, kotem, ale zlodowacenie jeszcze nie ustąpiło.

mazury

O czym możecie się powyżej przekonać.

mazury

Panowie w samochodach usiłowali nam zrobić show, ale niestety - nie wzbudzili wielkiego zainteresowania Kosmyka, a czym nie interesuje się moje dziecko, nie jestem zainteresowana ja. [naprawdę to napisałam? dżizas... ale się ze mnie ciotka zrobiła...]

zima na mazurach

No, ale weźcie się nie interesujcie, kiedy on od niechcenia siada tak na pomoście i krzyczy:

- Mamo! Klik robić! [ten mój dzieciak wie więcej o blogowaniu niż ja!]

mazury

Jak widzicie, oprócz zlodowaconego jeziora, zima powoli złazi nam z trawnika. Myślę, że będzie dobrze i niedługo zaprezentuję Kosmyka w czymś innym niż "w tej samej kurtce" [swoją drogą, co ja? Blogerka modowa, że mam pokazywać piętnaście ałtfitów na tydzień?].

Natomiast mogę się pochwalić bardzo ładnym tekstem zamieszczonym w Gazecie Olsztyńskiej autorstwa Katarzyny Enerlich, mazurskiej pisarki. Tekst do przeczytania TUTAJ. A wszystkie linki do wywiadów i tekstów o Matce znajdziecie, jak zawsze, w zakładce "O mnie".

mazury

*tytuł posta jest standardową odpowiedzią mojego chłopa na pytanie, co żołnierz robi w pracy. Wiem, że byliście ciekawi, ale niestety to zdanie jest jedyną odpowiedzią, jakiej mogę udzielić.

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    15 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Agnieszka M
    10 lat temu

    śliczne zdjęcia. Teraz idę poczytać artykuł 😉

    Cztery Czwarte
    10 lat temu

    Fota Kosmyka na pomoście jest genialna 🙂 A ja na ciuchy nigdy uwagi nie zwracam i jak mnie ktoś potem pyta jak ktoś tam był ubrany to mam zagwozdke na cały dzień, a i tak za cholerę sobie przypomnieć nie mogę 🙂 Jak dla mnie możecie cały rok chodzić w tych samych wdziankach, a i tak fajni jesteście 🙂 Pozdrawiam, Mama A.

    Anna Pacek
    10 lat temu

    Kurcze a wiesz,że ja Lidkę też wciąż ubieram w to samo. I pewnie bym nawet nie zauważyła swego niewłaściwego zachowania gdyby nie robiony co jakiś czas przegląd zdjęć. Ślubny się ze mnie śmieje,że kiedyś córka zarzuci mi brak gustu albo skąpstwo...a ja ubieram ją tak jak lubię i tyle w temacie. A Kosma ma styl nie do podrobienia i już:-)

    bozena jedral
    10 lat temu

    czyli jak każda matka

    Matka poza światem
    10 lat temu

    Hehehe uwielbiam Cię czytać! A mój mąż uwielbia słuchać 😛

    Michalina Góra
    10 lat temu

    U nas już totalna wiosna.Cipsik mój to gania nawet inne dzieci po rynku;)<br />Moj M na moje pytanie czy przyjedzie na roczek małego odpowiedział&quot;jak poligonu nie bedzie to tak&quot;

    Marta Skrzypiec
    10 lat temu

    Acha, czyli za wiele to oni w tej robocie nie robią! Stanu wyższej gotowości nie ma więc siedzą i czekają aż będzie! Spoko! 🙂 Czuję się doinformowana!

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Marta Skrzypiec
    10 lat temu

    Widzisz, jak pięknie czytasz między słowami 🙂 Uwielbiam Cię :*

    Marta Skrzypiec
    Reply to  Marta Skrzypiec
    10 lat temu

    Z wzajemnością :* <br />Zastanawia mnie tylko jedno- czy oni by na tą wyższą gotowość nie mogliby w domu czekać?! Dzieckiem by się w tym czasie zajęli, w domu sprzątnęli! A tak to bez sensu do roboty jeżdżą :D<br />

    Mamoholiczka
    10 lat temu

    Chyba tylko blogerki kinder-modowe mają 15 kurtek zimowych dla dzieci. Ja mam (o zgrozo!) aż jedną i dobrze mi z tym :p

    Mamoholiczka
    10 lat temu

    Tzn. Po jednej na dziecko mam - nie jedną wspólną 😉

    tlusta_papuzka
    10 lat temu

    Coś w stylu &#39;Co żołnierz ma?&#39;... <br /><br />Bardzo fajne zdjęcia, zwłaszcza trzcin i kota. O Kosmyku (nie) wspominając 🙂 <br /><br />

    Marta Szyszko
    10 lat temu

    Twój chlop to ciacho, a mazury prezentują się pięknie! 🙂

    livesnapblog
    10 lat temu

    Pierwsze zdjęcie jest kapitalne! 🙂

    Pędzę Lecę
    10 lat temu

    Za mundurem.... 😉

    4 marca 2024
    Nie znoszę mojej kuchni, ale przynajmniej zmywarkę mam fajną

    Rok temu postawiłam krzyżyk na mojej starej zmywarce i z pomocą przyjaciół wyniosłam ją z domu. Koniec. Nigdy więcej zmywarek – obiecałam sobie. Jak długo wytrzymałam? Rok. W styczniu przyjechała do mnie Haier i-Pro Shine. 

    14 grudnia 2023
    Czemu bolały mnie plecy i jak mata Pranamat ECO pomogła mi zwalczyć ból?

    Od pół roku regularnie narzekałam na relacjach zamiennie albo na migreny, albo na pól pleców. Bywały dni, że ledwo co zwlekałam się z łóżka, a jak już dowlokłam się do lekarza rodzinnego, dostałam po prostu środki przeciwbólowe i poklepanie po ramieniu. I choć dzielnie się broniłam przed wypróbowaniem maty do akupresury Pranamat ECO, po kolejnej […]

    1 grudnia 2023
    Dom to nie laboratorium! Sprzątanie bez spiny z nowym Hoover HFX

    Jak Ty dasz radę? – pytała mnie mama, gdy zaadoptowałam dwa psy. – Przecież nie ogarniesz tego sprzątania! “Ogarniesz” – napisała mi ekipa Hoovera, gdy zobaczyli w moim domu nowe zwierzaki. “Dom to nie laboratorium, ale przynajmniej podłogi będą czyste!”.   

    27 listopada 2023
    Inspiracje: prezenty świąteczne dla dzieci, które rozwaliły system w naszym domu

    Co roku to samo - co kupić dziecku pod choinkę. Zabawki, słodycze, akcesoria? Czasem prezenty świąteczne dla dzieci są bardzo oczywiste, bo dziecko wyraźnie mówi, czego pragnie. Czasem jednak dziecko jest za małe, żeby znać swoje potrzeby lub zwyczajnie samo nie wie, czego chce. Co wtedy? Przygotowałam kilkadziesiąt inspiracji, które pomogą Ci zdecydować.  

    26 listopada 2023
    Idealne na prezent książki, które wspierają nas w edukacji domowej

    Jednym z przewag edukacji domowej nad systemową edukacją są książki. Dzieci uczące się w domu mają o wiele więcej czasu nie tylko na czytanie książek dla przyjemności, ale też na samodzielny wybór, z których książek będą korzystać, przygotowując się do egzaminów końcowych z całego roku. Nasza biblioteczka mądrych, edukacyjnych książek coraz bardziej się powiększa i […]

    10 września 2023
    Tydzień na edukacji domowej - jak zorganizowałam chłopcom naukę?

    I już za mną pierwszy tydzień edukacji domowej. Wciąż mam mętlik w głowie, wciąż mnóstwo wątpliwości, ale pewna jestem jednego - będzie dobrze. Jeśli chcesz poczytać, jak wyglądał nasz pierwszy tydzień w nowej rzeczywistości edukacji domowej, dawaj! Czekam na ciebie z nowym tekstem!

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official