![]() |
Półtora kilograma zapachu |
![]() |
Półtora kilograma zapachu |
Rok temu, dokładnie w marcu, przyjechała do mnie ekipa Lenart, żeby zamontować mi w pokoju półkotapczan. Po raz pierwszy od wielu lat miałam mieć własną sypialnię i... trochę się tego bałam. Tym bardziej że wskoczyłam na nieznane wody - zamiast klasycznego łóżka - wybrałam półkotapczan. Mebel, który pamiętałam z czasów dzieciństwa z pokoju koleżanki, u […]
"To, jak bardzo wmuszam mojemu dziecku jedzenie, może mieć gorszy efekt niż pozawalanie dziecku na wszystko" - usłyszałam od autorek książki "Rozgryzione'' Zuzanny Wędołowskiej i Marty Kostki. Książka ta zwaliła mi z serca kawał poczucia winy za to, że "źle karmię moje dziecko". Książka pokazała mi, że nie muszę karmić idealnie, żeby karmić dobrze. O […]
Przez dwa lata mój sen był dziwaczny. Stany lękowe, leki, depresja, stres, to wszystko sprawiło, że spałam dziwacznie. Budziłam się wyspana o 3 w nocy, kładłam się o 8, wstawałam o 11, potem przerwa, żeby odebrać dzieci i znów drzemka na godzinę o 16. Cały mój wolny czas kombinowałam, kiedy mogłabym odespać nieprzespaną noc. Kiedy […]
- Mamo, czemu wciąż śpiewasz tę piosenkę, przecież wiesz dobrze, ze możesz sobie sama kupić kwiaty, a nawet je zasiać! Tak mi powiedział syn, gdy po raz setny przesłuchiwałam najnowszą piosenkę Miley Cyrus “Flowers”. A przesłuchiwałam ją nie dlatego, że Miley swymi kwiatami odkryła dla mnie Amerykę, ja już to znałam, ale dlatego, że […]
Miesiąc urlopu to sporo, ale jak bardzo mi to było potrzebne wie każdy, kto pracuje praktycznie bez przerwy. Niestety, ale często tak właśnie wygląda praca w social mediach - nawet kiedy odpoczywasz, zerkasz w komórkę, bo a nuż, coś się pojawi, co można skomentować, ktoś się pokłóci na grupie, ktoś napisze obrażony, że został zablokowany […]
Od lat zmagam się z jedzeniową wybiórczością i taki problem dotyczy też mojego dziecka. Jeszcze pięć lat temu przyznanie się do tego, że nie dam rady zjeść wszystkiego, bo zwyczajnie nie lubię, było dla mnie ogromnym problemem, bo jak to, można czegoś tak bardzo nie lubić aż do odruchów wymiotnych? Syn nauczył mnie asertywności i […]
za rok chyba wszystko sama wypróbuję bo kusisz strasznie 🙂
Taki kosz płatków przypomina mi procesje, na których dziewczynki je sypią :)<br />A co do soku to nie wiem, trza chemika zapytać 🙂
no tak,tylko ze cukier bardzo mocno obniza odpornosc organizmu wiec co z tego ze platki rozy tak zbawiennie dzialaja skoro cukrem to wszystko sie psuje?
Z reguły nie odpowiadam ludziom, którzy się nie przedstawiają 🙂
skoro dopuszczasz dodawanie anonimowych komentarzy ( a można chyba to zablokować) to nie wiem czemu. <br /><br />moim zdaniem cukier ma w tym wypadku właściwości konserwujące choć zgadzam się, że cukier jako taki jest bardzo niewdzięcznym składnikiem. <br /><br />Pozdrawiam, <br /><br />Natalia<br /><br />P.S nie jestem osobą z powyżej, jeśli ktoś odniósł takie wrażeniem, to po prostu inna,
No właśnie cukier musi być, żeby zakonserwować sok i radzę dawać go mniej niż w innych przepisach. Mniej nawet o połowę. <br /><br />A komentarze może dodawać każdy, ponieważ mam sporo znajomych, których "nie ma w sieci", a chcą komentować, ale uprzejmość wymaga, żeby się chociażby imieniem przedstawić. Albo nickiem.
Bez cukru byłby faktycznie lepszy efekt, choć nie wiem jak ze smakiem...
magia!
U nas ta róża nazywana jest ogrodową 🙂 <br />Uwielbiam sok i uwielbiam konfiturę z płatków róży, cudowna do chochelkowych rogalików krucho-drożdżowych: http://www.dwiechochelki.pl/2009/11/rogaliki-z-roza.html
Wygląda obłędnie, ciekawa jestem jak smakuje.
Kurczę, bezbłędne te Twoje przepisy!<br />Aż mam ochotę sama coś takiego zrobić. Gorzej że nie wiem gdzie szukać dzikich róż z dala od ulic ^^'
O soku nie słyszałam. Za to uwielbiam konfiturę z płatków róży i nie wyobrażam sobie bez niej domowych pączków czy rogalików drożdżowych. Oczywiście w stosunku pół na pół z marmoladą, żeby nie było zbyt intensywnie 🙂 Tu, gdzie mieszkam, nigdzie nie rośnie taka róża, więc w Polsce zbiera siostra i robi mi słoiczki 🙂 Muszę jej pokazać ten sok.
Super przepis....ja robię sok z kwiatu dzikiego bzu jako dodatek do w wody w upalne dni i na zimę z owoców dzikiego bzu jako wsparcie dla naszego systemu odpornośći już od 5 lat .Pyszny jest też sok z pigwy lub rokitnika,aroni,platków róży..<br /> polecam jarzębiny ,mlecza...z moich eksperymentów nie przeszly
Ja od lat robie sok z kwiatów czarnego bzu i pomarańczy i cytryn jest przepyszny 🙂