Szykujemy się na zimę!

Joanna Jaskółka
8 listopada 2013

Udostępnij wpis

Już wam kiedyś opowiadałam, że do Mikołajek to ja w zasadzie do kilku punktów i na plac zabaw jeżdżę? Tak, opowiadałam [KLIK]. Do wspomnianej listy dziś dołączył sklep Wójcik, który mnie bardzo pozytywnie zaskoczył...

Nie sądziłam, że kiedykolwiek wejdę do tego sklepu, a tym bardziej, że wybiorę coś dla mojego dziecka. Jakoś nigdy nie czułam się wystarczająco zachęcona do kupienia czegokolwiek tej marki.
Kurteczki zimowej dla Smyka szukałam już długo. Wiadomo, na Mazury zima może wtargnąć w ciepły jesienny wieczór, a jak wtargnie, to jej się szybko nie pozbędziemy i dziecko zostanie zdybane bez ciepłej odzieży. O ile jeszcze zimowe wodery na tyłeczek Kosmyka się wcisną, to zeszłoroczna kurteczka już poszła na wieczne pożyczenie dla znajomej mamy roczniaka. Kosmyk ma w tym momencie trzy jesienno-wiosenne kurtki, z czego rękawów trzeciej nie można nawet nazwać "za krótkimi". One są już zwyczajnie 3/4.
W związku z tym wyruszyłam na linię frontu i pojechałam do Mikołajek z nadzieją, że może przypadkiem coś się trafi na ciuchach albo gdziekolwiek indziej. Tak, wiem, jeśli na Mazurach chcę coś koniecznie kupić, powinnam jechać do większego miasta, ale miałam katar, kaszel i nóż na gardle bo robi się coraz zimniej. Pojechaliśmy do tych Mikołajek i ku memu zdziwieniu przy rynku zobaczyłam sklep Wójcik. Sklep z dziecięcymi ubrankami... Podobno ten sklep jest już tam długo, ale wiadomo - ślepemu po oczach...
Kosmyk wyszedł z niego z taką oto kurteczką:
Kurteczka Kosmyka, 144 złote
Oczywiście sprawę przesądziły subtelne maskowania idealnie pasujące do munduru tatusia 🙂 Jak już przejdzie mi przeziębienie, pewnie wyjdę z Kosmykiem na spacer i poczęstuję Was kilkoma zdjęciami. Kurtka w rzeczywistości wygląda ładniej niż na zdjęciu. W ogóle wszystkie rzeczy w tym sklepie wyglądały ładniej "na żywo". Wiem, bo z ciekawości zajrzałam do sklepu online i doszłam do wniosku, że połowę rzeczy bym zwyczajnie przeoczyła, mimo że na wieszaku nawet mi się podobały...
Na przykład ten sweterek:
Albo ta bluza:
Kamizelki cieplejszej już jakiś czas Kosmykowi szukałam:
A takie nakrycia głowy już od jakiegoś czasu podbijają moje serce 🙂 Idealne na mazurskie wiatry i chłody:
Kiedy zobaczyłam ten kombinezon, pożałowałam, że Kosmyk kategorycznie odmówił wciskania go w jakikolwiek śpiwór...
A czapki z szalikiem nie kupiłam tylko dlatego, że babcia obiecała zrobić Kosmykowi na drutach kilka sztuk 🙂
Lubię robić zakupy przez internet. Jestem na nie niemalże skazana, jak już zresztą kiedyś pisałam. Ale fajnie jest mieć pod ręką sklep, w którym można sobie obejrzeć ładne rzeczy. Piszę obejrzeć, bo przy przymierzaniu Kosmyk zrobił taką awanturę, że jak już zobaczyliśmy, że kurtka na niego pasuje, nawet mu jej z grzbietu nie zdejmowaliśmy i nie odczepiliśmy metek. Nie chciałam ryzykować kolejnego wrzasku przy przebieraniu.Niemniej niedługo zrobię kolejne podejście, ta żółta kamizelka nie daje mi spokoju...

Macie jakiś sposób na zajęcie dziecka podczas przymierzania w sklepie ubranek? A może nie macie/nie mieliście z tym kłopotu? Jeśli chodzi o mnie, to tylko dlatego przymierzyliśmy jedną kurtkę i od razu przymierzoną kupiliśmy, bo na samą myśl o kolejnym przebieraniu ciarki mi po plecach latały...

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    26 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Giza Sz.
    9 lat temu

    Hmmm, matka- czemu ja mam wrażenie, że masz jakieś konszachty z firmą "W." ?

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Giza Sz.
    9 lat temu

    Mam takie, ze odkrylam ich sklep w miksach 🙂 gdybym miala inne, zaznaczylabym odpowiednio!

    Matka Prezesa
    9 lat temu

    Wójcik jest fajny, ale mnie ceny na łopatki powalają. :p Pierwsze co tam kupiłam to małe spodenki chyba rozmiar 68 za które dałam z 90 zł (ale to były początku mojego macierzyństwa, wiec sobie szalałam. 😀 ). <br />Dobre jakościowo ciuchy (mamy kurtke z zeszłego roku i w tym roku też jest dobra) nic się z ubraniami nie dzieje. Chociaż nie zawsze podobają mi się wzory.<br />Ja tam jak już coś

    maniamamowania
    9 lat temu

    Ten sweterek jest super. A Staś przy przymierzaniu ubrań zachowuje się tak samo jak Kosmyk. Nie ma możliwości zagapienia i odwrócenia uwagi. Jeszcze jedną kurtkę zmierzy, ale na tym się kończy. Też wzięliśmy pierwszą zmierzoną. Dobrze, że pasowała 🙂

    lucy - and in between
    9 lat temu

    że taka cena? a ja byłam pewna, że w tym sklepie same kosmiczne cyferki

    Joanna Jaskółka
    Reply to  lucy - and in between
    9 lat temu

    Specjalnie podałam, bo sama byłam zdziwiona 😀 Przeceniona o połowę 🙂

    Szczęście Mamy
    9 lat temu

    Zachwyciła mnie kamizelka! Uwielbiam!

    Dziecinna rewolucja
    9 lat temu

    Sweterek jest boski!!

    Joanna W.
    9 lat temu

    złchciałam spytać o cenę kurtki, bo jak na wójcika wydała mi się za mała, ale doczytałam w komentarzach, że przeceniona. wójcik u mnie odpada, ze względu na ceny własnie, chociaż raz, dla Mateusza udało mi się upolować różową (tak, tak, różową, bluzę) za 39 zł. Świetna była i mały ja bardzo lubił. Ale własnie się zrobiła za mała

    Anna Pacek
    9 lat temu

    Nasza córa też szaleje przy przymierzaniu. Kopie,płacze i wyrywa się na wolność! A ubranka super:-) Kurteczka na pewno cieplutka,chociaż ja wolę dla dzieci bardziej kolorowe ciuszki. Lidce kupiliśmy ostatnio śniegowce w biedronce za 35zł. W sklepie wierzgała jak rasowy konik a w domu przymierzyła i zdjąć nie chciała....:-*

    MyWay
    9 lat temu

    my też omijamy szerokim łukiem przez wzgląd na cenę bo same ubranka baaaardzo się Matuli podobają i czasem mam ochotę zapolować choćby na używane, no bo taką kurteczkę czy kombinezon Dzieć zwykle nosi jeden sezon a poza tym ma coś na zmianę więc nie zniszczy za bardzo:) ale przeceny też kuszące:) tylko, że moi Chłopcy już na zimę gotowi:)

    Anonymous
    Anonymous
    9 lat temu

    Kurcze, wystarczy pochwalić się zakupami i już ktoś podejrzewa o kryptoreklamę... Paranoja.

    margherita-s
    9 lat temu

    Ten komentarz został usunięty przez autora.

    Joanna Jaskółka
    Reply to  margherita-s
    9 lat temu

    Czy ja wiem, czy poza zasięgiem przeciętnej? Porządna kurtka zimowa za 144 złote, ciepła bluza za 40, koszulka za 20 i porządne i ładne rajstopy za 25? W sieciówkach bywa drożej. I myślałam, że będzie drożej, a ceny mnie nie zabiły. Jasne, że w ciuchlandzie będzie taniej, ale nie wszystko można tam znaleźć, niestety.

    MyWay
    Reply to  margherita-s
    9 lat temu

    no ale widzisz Kochana , to są ceny w promocji:) te są ok.. ale bezzniżkowe faktycznie dość wysokie:) chociaż rajstopy 25 zł to też trochę drogo 🙂 Moje chłopaki biegają zwykle w &quot;woli&quot; , są dobre jakosciowo, kolorowe , cieplutkie a kupuję zawsze w jednym sklepiku za 16 zl sztuka niezaleznie od romiaru no i tez dobre, bo Polskie:)<br />Co do kurteczek to fajną i cieplutką - nową -

    Joanna Jaskółka
    Reply to  margherita-s
    9 lat temu

    Jeśli chodzi o rajtki, to ja często kupuję te biedronkowe czy lidlowe, ewentualnie przyjmuję w darach, więc czasem się szarpnę na jakieś ładne &quot;wyjściowe&quot; 😀 Co do rzeczy z Tesco czy innych kerfurów - mam do tych sklepów około 200 kilometrów i taniej mi kupić droższą kurtkę blisko domu :D<br /><br />Do Wójcika w Mikołajkach mam 7 kilosów przez las. Do Giżycka - 50. Do Olsztyna i

    MyWay
    Reply to  margherita-s
    9 lat temu

    hehe no tak:) przy takich odległościach faktycznie zwyczajnie nie warto się puszczać na markety;) A kurteczka jest naprawdę ładna:) dopóki kupić trzeba jedną kurteczkę, można zaszaleć;) u mnie już wszystko mnoży się razy dwa;) ale radość też:)

    margherita-s
    Reply to  margherita-s
    9 lat temu

    Ten komentarz został usunięty przez autora.

    to mam po mamie
    9 lat temu

    Ja Wójcika też omijam przez ceny. Ostatnio dużo ubrań kupiłam w C&amp;A. Były przeceny i kilka sztuk udało mi się kupić w bardzo atrakcyjnych cenach. Dla Młodego muszę praktycznie kupić wszystko, bo po Migotce ubranka nie pasują pogodowo i są w większości różowe i typowo dziewczęce. <br />Przy kolejnych przecenach zimowych zaglądnę do Wójcika, bo muszę przyznać że bardzo podobają mi się ubrania,

    Violianka
    9 lat temu

    Ja kupuję najwięcej w lumpeksach. Trafiam tam na nowe, czasem z metkami. Za 1/10 ceny. Mamy sukienki Zary, bluzeczki Nexta, spodenki Marks &amp; Spencer... po 3 zł. Wójcika i inne sklepy omijamy. Czasem kupuję f&amp;f w tesco, jak są wyprzedaże. 144zł za kurtkę..... sobie bym takiej drogiej nie kupiła. A i kupujemy póki co bez mierzenia, lala ma dopiero 6 msc.

    Joanna Skarbińska
    9 lat temu

    i super:) warto wydać kasę na dobry produkt...sama się na swoją &quot;oszczędność&quot; nadziałam... i zamiast jednej pożądnej rzeczy kupowałam kilka tańszych tandet:) W sumie wychodziło na to samo albo i drożej:) Kobito nie przejmuj się zawistnymi komentarzami!!! No kurde...To twój portfel, twoj dzieciak i twoje życie...A jeśli kogoś nie stać i zazdrości to niech cię w nocha pocałuje:) Buziaki

    Joanna Skarbińska
    9 lat temu

    i super:) warto wydać kasę na dobry produkt...sama się na swoją &quot;oszczędność&quot; nadziałam... i zamiast jednej pożądnej rzeczy kupowałam kilka tańszych tandet:) W sumie wychodziło na to samo albo i drożej:) Kobito nie przejmuj się zawistnymi komentarzami!!! No kurde...To twój portfel, twoj dzieciak i twoje życie...A jeśli kogoś nie stać i zazdrości to niech cię w nocha pocałuje:) Buziaki

    monpetitmonde
    9 lat temu

    Ogólnie większość rzeczy w naszej szafie to SH lub ciucholandy jak kto woli:) lubię chodzić można znaleźć wiele porządnych i ładnych ubrań. Ale są taki ubrania na które warto wydać trochę więcej pieniędzy np kurtka zimowa po to by mieć pewność że będzie ciepła.. A nie zawsze jest czas i możliwość żeby chodzić codziennie do SH przez miesiąc żeby wypatrzyć taką właśnie kurtkę. Też często kupuję

    Matka Debiutująca
    9 lat temu

    Mój sposób na zajęcie dziecka podczas przymierzania - kupowanie na oko tudzież przykładanie do ciała. Niestety inaczej się nie da. Ja mam chyba za słabe nerwy na przebieranie. Kupuję zazwyczaj za duże, bo lepsze za duże niż za małe, a że koszulka kończy sie w okolicach kolan...<br /><br />Ta czapa mi się spodobała 😉

    Kobiecym_okiem
    9 lat temu

    Ja na moich chłopaków nic nie przymierzam, ale mam jeden sklep, gdzie wszystko na nich pasuje. Jedyny, który ma fajne kroje ubrań dla dzieci, choć jest drogi i warto tam kupować jedynie na wyprzedażach. Generalnie na ubranka polskich marek rzadko zwracam uwagę, zbyt są dla mnie pstrokate i infantylne - mam wrażenie, jakby projektanci wymyślali je tylko z jedną myślą &quot;żeby było dużo aplikacji

    Anonymous
    Anonymous
    9 lat temu

    Ja uwielbiam next. Matko polecam jak najbardziej. Super ubranka cena średnia ale jakość mega.

    25 kwietnia 2023
    Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

    Kiedy zaczynałam moją przygodę z kurami, wiedziałam o nich, że lubią grzebać w ziemi, że średnio dobrze latają, że znoszą jajka i że są najbliższymi krewnymi tyranozaura. To nie były ciekawostki o kurach, tylko wiedza z pierwszej klasy. Kiedy teraz o tym myślę, zastanawiam się, co mi do głowy strzeliło, żeby pakować się w relację […]

    2 kwietnia 2023
    Spektrum autyzmu - diagnoza dziecka: jak, gdzie i dlaczego tak trudno?

    Od kiedy poruszyłam temat tego, że nasza rodzina jest w spektrum autyzmu, codziennie dostaję pytania od zaniepokojonych rodziców, którzy podejrzewają, że ich dzieci też mogą być neuroatypowe i nie wiedzą, co zrobić, gdzie się udać, jak wygląda diagnoza dziecka i jak długo ona trwa. Oraz czy w ogóle warto. Dzięki Fundacji SYNAPSIS udało mi się […]

    22 marca 2023
    15 zabaw, którymi zajmiesz dzieci, kiedy kolejny raz zostają w domu z powodu choroby [nie na dworze]!]

    Moja buńczuczna mina - gdy odpowiadałam  na pytanie ludzi obserwujących moje brykające w październiku w jeziorze dzieci, czy nie boję się, że zachoruję - zbledła. Już nie jestem taka pewna, czy aby nie zachorują. Po pandemii zdrowie każdego z nas zaczęło szwankować. Coraz częściej łapią nas infekcje, szczególnie gardła, a długie przesiadywanie w domu sprawiło, […]

    20 marca 2023
    Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

    Rok temu, dokładnie w marcu, przyjechała do mnie ekipa Lenart, żeby zamontować mi w pokoju półkotapczan. Po raz pierwszy od wielu lat miałam mieć własną sypialnię i... trochę się tego bałam. Tym bardziej że wskoczyłam na nieznane wody - zamiast klasycznego łóżka - wybrałam półkotapczan. Mebel, który pamiętałam z czasów dzieciństwa z pokoju koleżanki, u […]

    18 marca 2023
    Rozgryzam "Rozgryzione", czyli jak karmić, żeby nie przekarmić lub nie zagłodzić

    "To, jak bardzo wmuszam mojemu dziecku jedzenie, może mieć gorszy efekt niż pozawalanie dziecku na wszystko" - usłyszałam od autorek książki "Rozgryzione'' Zuzanny Wędołowskiej i Marty Kostki. Książka ta zwaliła mi z serca kawał poczucia winy za to, że "źle karmię moje dziecko". Książka pokazała mi, że nie muszę karmić idealnie, żeby karmić dobrze. O […]

    16 lutego 2023
    Bezsenność - co zrobić, żeby zasnąć, kiedy nie możesz spać?

    Przez dwa lata mój sen był dziwaczny. Stany lękowe, leki, depresja, stres, to wszystko sprawiło, że spałam dziwacznie. Budziłam się wyspana o 3 w nocy, kładłam się o 8, wstawałam o 11, potem przerwa, żeby odebrać dzieci i znów drzemka na godzinę o 16. Cały mój wolny czas kombinowałam, kiedy mogłabym odespać nieprzespaną noc. Kiedy […]

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official