Szykujemy się na zimę!

Już wam kiedyś opowiadałam, że do Mikołajek to ja w zasadzie do kilku punktów i na plac zabaw jeżdżę? Tak, opowiadałam [KLIK]. Do wspomnianej listy dziś dołączył sklep Wójcik, który mnie bardzo pozytywnie zaskoczył…

Nie sądziłam, że kiedykolwiek wejdę do tego sklepu, a tym bardziej, że wybiorę coś dla mojego dziecka. Jakoś nigdy nie czułam się wystarczająco zachęcona do kupienia czegokolwiek tej marki.
Kurteczki zimowej dla Smyka szukałam już długo. Wiadomo, na Mazury zima może wtargnąć w ciepły jesienny wieczór, a jak wtargnie, to jej się szybko nie pozbędziemy i dziecko zostanie zdybane bez ciepłej odzieży. O ile jeszcze zimowe wodery na tyłeczek Kosmyka się wcisną, to zeszłoroczna kurteczka już poszła na wieczne pożyczenie dla znajomej mamy roczniaka. Kosmyk ma w tym momencie trzy jesienno-wiosenne kurtki, z czego rękawów trzeciej nie można nawet nazwać „za krótkimi”. One są już zwyczajnie 3/4.
W związku z tym wyruszyłam na linię frontu i pojechałam do Mikołajek z nadzieją, że może przypadkiem coś się trafi na ciuchach albo gdziekolwiek indziej. Tak, wiem, jeśli na Mazurach chcę coś koniecznie kupić, powinnam jechać do większego miasta, ale miałam katar, kaszel i nóż na gardle bo robi się coraz zimniej. Pojechaliśmy do tych Mikołajek i ku memu zdziwieniu przy rynku zobaczyłam sklep Wójcik. Sklep z dziecięcymi ubrankami… Podobno ten sklep jest już tam długo, ale wiadomo – ślepemu po oczach…
Kosmyk wyszedł z niego z taką oto kurteczką:
Kurteczka Kosmyka, 144 złote
Oczywiście sprawę przesądziły subtelne maskowania idealnie pasujące do munduru tatusia 🙂 Jak już przejdzie mi przeziębienie, pewnie wyjdę z Kosmykiem na spacer i poczęstuję Was kilkoma zdjęciami. Kurtka w rzeczywistości wygląda ładniej niż na zdjęciu. W ogóle wszystkie rzeczy w tym sklepie wyglądały ładniej „na żywo”. Wiem, bo z ciekawości zajrzałam do sklepu online i doszłam do wniosku, że połowę rzeczy bym zwyczajnie przeoczyła, mimo że na wieszaku nawet mi się podobały…
Na przykład ten sweterek:
Albo ta bluza:
Kamizelki cieplejszej już jakiś czas Kosmykowi szukałam:
A takie nakrycia głowy już od jakiegoś czasu podbijają moje serce 🙂 Idealne na mazurskie wiatry i chłody:
Kiedy zobaczyłam ten kombinezon, pożałowałam, że Kosmyk kategorycznie odmówił wciskania go w jakikolwiek śpiwór…
A czapki z szalikiem nie kupiłam tylko dlatego, że babcia obiecała zrobić Kosmykowi na drutach kilka sztuk 🙂
Lubię robić zakupy przez internet. Jestem na nie niemalże skazana, jak już zresztą kiedyś pisałam. Ale fajnie jest mieć pod ręką sklep, w którym można sobie obejrzeć ładne rzeczy. Piszę obejrzeć, bo przy przymierzaniu Kosmyk zrobił taką awanturę, że jak już zobaczyliśmy, że kurtka na niego pasuje, nawet mu jej z grzbietu nie zdejmowaliśmy i nie odczepiliśmy metek. Nie chciałam ryzykować kolejnego wrzasku przy przebieraniu.Niemniej niedługo zrobię kolejne podejście, ta żółta kamizelka nie daje mi spokoju…

Macie jakiś sposób na zajęcie dziecka podczas przymierzania w sklepie ubranek? A może nie macie/nie mieliście z tym kłopotu? Jeśli chodzi o mnie, to tylko dlatego przymierzyliśmy jedną kurtkę i od razu przymierzoną kupiliśmy, bo na samą myśl o kolejnym przebieraniu ciarki mi po plecach latały…

Joanna Jaskółka

Joanna Jaskółka – w Sieci znana jako MatkaTylkoJedna – od dziesięciu lat przybliża życie na wsi i pisze o neuroróżnorodnym rodzicielstwie w duchu bliskości. Autorka książki „Bliżej”.

Wspieraj na Partronite.pl

Możesz wesprzeć moją pracę, dołączając do moich patronek.

Spodobał Ci się mój artykuł?

Możesz wesprzeć moją pracę
i postawić mi wirtualną kawę.

Może Cię też zainteresować...

Rzuciliśmy szkołę! (2)

Tydzień na edukacji domowej – jak zorganizowałam chłopcom naukę?

Rzuciliśmy szkołę!

Rzucamy szkołę i przenosimy się do Szkoły w Chmurze [podkast]

DSC_2519

Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

0 0 votes
Ocena artykułu
26 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonymous
Anonymous
10 lat temu

Ja uwielbiam next. Matko polecam jak najbardziej. Super ubranka cena średnia ale jakość mega.

Kobiecym_okiem
10 lat temu

Ja na moich chłopaków nic nie przymierzam, ale mam jeden sklep, gdzie wszystko na nich pasuje. Jedyny, który ma fajne kroje ubrań dla dzieci, choć jest drogi i warto tam kupować jedynie na wyprzedażach. Generalnie na ubranka polskich marek rzadko zwracam uwagę, zbyt są dla mnie pstrokate i infantylne – mam wrażenie, jakby projektanci wymyślali je tylko z jedną myślą "żeby było dużo aplikacji

Matka Debiutująca
10 lat temu

Mój sposób na zajęcie dziecka podczas przymierzania – kupowanie na oko tudzież przykładanie do ciała. Niestety inaczej się nie da. Ja mam chyba za słabe nerwy na przebieranie. Kupuję zazwyczaj za duże, bo lepsze za duże niż za małe, a że koszulka kończy sie w okolicach kolan…<br /><br />Ta czapa mi się spodobała 😉

monpetitmonde
10 lat temu

Ogólnie większość rzeczy w naszej szafie to SH lub ciucholandy jak kto woli:) lubię chodzić można znaleźć wiele porządnych i ładnych ubrań. Ale są taki ubrania na które warto wydać trochę więcej pieniędzy np kurtka zimowa po to by mieć pewność że będzie ciepła.. A nie zawsze jest czas i możliwość żeby chodzić codziennie do SH przez miesiąc żeby wypatrzyć taką właśnie kurtkę. Też często kupuję

Joanna Skarbińska
10 lat temu

i super:) warto wydać kasę na dobry produkt…sama się na swoją &quot;oszczędność&quot; nadziałam… i zamiast jednej pożądnej rzeczy kupowałam kilka tańszych tandet:) W sumie wychodziło na to samo albo i drożej:) Kobito nie przejmuj się zawistnymi komentarzami!!! No kurde…To twój portfel, twoj dzieciak i twoje życie…A jeśli kogoś nie stać i zazdrości to niech cię w nocha pocałuje:) Buziaki

Joanna Skarbińska
10 lat temu

i super:) warto wydać kasę na dobry produkt…sama się na swoją &quot;oszczędność&quot; nadziałam… i zamiast jednej pożądnej rzeczy kupowałam kilka tańszych tandet:) W sumie wychodziło na to samo albo i drożej:) Kobito nie przejmuj się zawistnymi komentarzami!!! No kurde…To twój portfel, twoj dzieciak i twoje życie…A jeśli kogoś nie stać i zazdrości to niech cię w nocha pocałuje:) Buziaki

Violianka
10 lat temu

Ja kupuję najwięcej w lumpeksach. Trafiam tam na nowe, czasem z metkami. Za 1/10 ceny. Mamy sukienki Zary, bluzeczki Nexta, spodenki Marks &amp; Spencer… po 3 zł. Wójcika i inne sklepy omijamy. Czasem kupuję f&amp;f w tesco, jak są wyprzedaże. 144zł za kurtkę….. sobie bym takiej drogiej nie kupiła. A i kupujemy póki co bez mierzenia, lala ma dopiero 6 msc.

to mam po mamie
10 lat temu

Ja Wójcika też omijam przez ceny. Ostatnio dużo ubrań kupiłam w C&amp;A. Były przeceny i kilka sztuk udało mi się kupić w bardzo atrakcyjnych cenach. Dla Młodego muszę praktycznie kupić wszystko, bo po Migotce ubranka nie pasują pogodowo i są w większości różowe i typowo dziewczęce. <br />Przy kolejnych przecenach zimowych zaglądnę do Wójcika, bo muszę przyznać że bardzo podobają mi się ubrania,

margherita-s
10 lat temu

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Joanna Jaskółka
Reply to  margherita-s
10 lat temu

Czy ja wiem, czy poza zasięgiem przeciętnej? Porządna kurtka zimowa za 144 złote, ciepła bluza za 40, koszulka za 20 i porządne i ładne rajstopy za 25? W sieciówkach bywa drożej. I myślałam, że będzie drożej, a ceny mnie nie zabiły. Jasne, że w ciuchlandzie będzie taniej, ale nie wszystko można tam znaleźć, niestety.

MyWay
Reply to  margherita-s
10 lat temu

no ale widzisz Kochana , to są ceny w promocji:) te są ok.. ale bezzniżkowe faktycznie dość wysokie:) chociaż rajstopy 25 zł to też trochę drogo 🙂 Moje chłopaki biegają zwykle w &quot;woli&quot; , są dobre jakosciowo, kolorowe , cieplutkie a kupuję zawsze w jednym sklepiku za 16 zl sztuka niezaleznie od romiaru no i tez dobre, bo Polskie:)<br />Co do kurteczek to fajną i cieplutką – nową –

Joanna Jaskółka
Reply to  margherita-s
10 lat temu

Jeśli chodzi o rajtki, to ja często kupuję te biedronkowe czy lidlowe, ewentualnie przyjmuję w darach, więc czasem się szarpnę na jakieś ładne &quot;wyjściowe&quot; 😀 Co do rzeczy z Tesco czy innych kerfurów – mam do tych sklepów około 200 kilometrów i taniej mi kupić droższą kurtkę blisko domu :D<br /><br />Do Wójcika w Mikołajkach mam 7 kilosów przez las. Do Giżycka – 50. Do Olsztyna i

MyWay
Reply to  margherita-s
10 lat temu

hehe no tak:) przy takich odległościach faktycznie zwyczajnie nie warto się puszczać na markety;) A kurteczka jest naprawdę ładna:) dopóki kupić trzeba jedną kurteczkę, można zaszaleć;) u mnie już wszystko mnoży się razy dwa;) ale radość też:)

margherita-s
Reply to  margherita-s
10 lat temu

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Anonymous
Anonymous
10 lat temu

Kurcze, wystarczy pochwalić się zakupami i już ktoś podejrzewa o kryptoreklamę… Paranoja.

MyWay
10 lat temu

my też omijamy szerokim łukiem przez wzgląd na cenę bo same ubranka baaaardzo się Matuli podobają i czasem mam ochotę zapolować choćby na używane, no bo taką kurteczkę czy kombinezon Dzieć zwykle nosi jeden sezon a poza tym ma coś na zmianę więc nie zniszczy za bardzo:) ale przeceny też kuszące:) tylko, że moi Chłopcy już na zimę gotowi:)

Anna Pacek
10 lat temu

Nasza córa też szaleje przy przymierzaniu. Kopie,płacze i wyrywa się na wolność! A ubranka super:-) Kurteczka na pewno cieplutka,chociaż ja wolę dla dzieci bardziej kolorowe ciuszki. Lidce kupiliśmy ostatnio śniegowce w biedronce za 35zł. W sklepie wierzgała jak rasowy konik a w domu przymierzyła i zdjąć nie chciała….:-*

Joanna W.
10 lat temu

złchciałam spytać o cenę kurtki, bo jak na wójcika wydała mi się za mała, ale doczytałam w komentarzach, że przeceniona. wójcik u mnie odpada, ze względu na ceny własnie, chociaż raz, dla Mateusza udało mi się upolować różową (tak, tak, różową, bluzę) za 39 zł. Świetna była i mały ja bardzo lubił. Ale własnie się zrobiła za mała

Dziecinna rewolucja
10 lat temu

Sweterek jest boski!!

Szczęście Mamy
10 lat temu

Zachwyciła mnie kamizelka! Uwielbiam!

lucy - and in between
10 lat temu

że taka cena? a ja byłam pewna, że w tym sklepie same kosmiczne cyferki

Joanna Jaskółka
Reply to  lucy - and in between
10 lat temu

Specjalnie podałam, bo sama byłam zdziwiona 😀 Przeceniona o połowę 🙂

maniamamowania
10 lat temu

Ten sweterek jest super. A Staś przy przymierzaniu ubrań zachowuje się tak samo jak Kosmyk. Nie ma możliwości zagapienia i odwrócenia uwagi. Jeszcze jedną kurtkę zmierzy, ale na tym się kończy. Też wzięliśmy pierwszą zmierzoną. Dobrze, że pasowała 🙂

Matka Prezesa
10 lat temu

Wójcik jest fajny, ale mnie ceny na łopatki powalają. :p Pierwsze co tam kupiłam to małe spodenki chyba rozmiar 68 za które dałam z 90 zł (ale to były początku mojego macierzyństwa, wiec sobie szalałam. 😀 ). <br />Dobre jakościowo ciuchy (mamy kurtke z zeszłego roku i w tym roku też jest dobra) nic się z ubraniami nie dzieje. Chociaż nie zawsze podobają mi się wzory.<br />Ja tam jak już coś

Giza Sz.
10 lat temu

Hmmm, matka- czemu ja mam wrażenie, że masz jakieś konszachty z firmą &quot;W.&quot; ?

Joanna Jaskółka
Reply to  Giza Sz.
10 lat temu

Mam takie, ze odkrylam ich sklep w miksach 🙂 gdybym miala inne, zaznaczylabym odpowiednio!