Jej list zaczął się prosto... "Jeśli kiedykolwiek wkurzyłaś się na swoje dziecko, tak bardzo, że miałaś ochotę zrobić mu krzywdę...". Ojej. Wkurzyłam się - nie raz, nie dwa. Mój blog świadkiem, ale daleko nie trzeba szukać. Sytuacje, w których mam ochotę wyjść z siebie zdarzają się przecież codziennie. Z dzieckiem dość niesfornym, nawet częściej. Takie […]