Zmęczenie to my mamy w...

Joanna Jaskółka
15 kwietnia 2014

Udostępnij wpis

...głębokim poważaniu. A przynajmniej Kosmyk, który na moją prośbę, by po czterdziestu minutach intensywnego skakania na trampolinie, wrócić do domu, spojrzał się na mnie jak na wariatkę i krzyknął:

- Goń mamo, nie bądź gapa!

I mi uciekł.

 

 

Biegnie toto, pędzi, wszystko musi sprawdzić, każdą rzecz dotknąć, pomacać, powąchać, doświadczyć. Nie rozumie, że nie da się dzieciństwa z porannym mlekiem wychłeptać. Nie zatrzymasz. Poleci.

Mamo jeszcze tam, jeszcze hop hop, jeszcze tutaj nie byliśmy. Tu nie wpadłem do wody, tam nie wskoczyłem na deskę. Jeszcze trochę się pobawmy. Mam siłę! Ty nie? Zabawna jesteś mamo moja, wiesz?

 

 

Każdy, kto go widział a w akcji, wie, jaki tajfun kryje się pod tą słodką twarzyczką. Jakiegoś diabolicznego smętka wydusiłam z siebie w tę noc lutową, przeraźliwy huragan "chcę", "muszę", "biegajmy jeszcze". Jeszcze!

Siły nieprzerwane. Energia odnawialna. Agregat mięśniotwórczy.

 

 

 

Już przestałam się bać, że wpadnie, że się zamoczy, że się przeziębi. Trudno. A może niechby? I tak jego nic nie zatrzyma.

Przecież już wiecie, gdzie mamy wszystkie przeciwności i zmęczenie?

Właśnie tam.

 

 

 

Kosmyk:
Czapeczka i spodenki: Slash dot dash
Buciki: Vans
Bluza: Impidimpi

 

Jeśli chcesz być informowany o wszystkich wpisach na Matce, nie zapomnij wpisać się na newsletter - będziesz miał pewność, że niczego nie przegapisz 🙂 Zapisać możecie się na górze po prawej stronie - wystarczy wpisać tam swój adres mailowy, którego nie wykorzystuję w żaden inny sposób, jak tylko do wysyłania powiadomień o wpisach 🙂

EDYTOWANE o 00.34: Wykrakałam. Właśnie siedzę przy łóżku smarkającego i kaszlącego Kosmyka. Zasnął na chwilę, ale zaraz znowu nos mu się zatka i będzie płakał. Chłop przyniósł z pracy jakieś paskudztwo i zaraził mi dziecko, a sam też leży rozłożony. Babcia i dziadek również zaczynają narzekać na pieczenie w gardle.

Tylko ja się ostałam. Na jak długo?

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:



    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    13 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Lucy eS
    9 lat temu

    bezlitosny

    dozza
    9 lat temu

    ale w tym szaleńczym tempie choć go w kadr złapałaś 🙂

    bozena jedral
    9 lat temu

    od lat myślę nad spożytkowaniem tej energii dziecięcej

    Filipia Mama
    9 lat temu

    Coś mi się widzi, że mi rośnie podobny pędziwiatr;) Śliczne zdjęcia;)

    Gosia
    9 lat temu

    No i jak Oni to robią? Jak?

    nianioborntobewild
    9 lat temu

    Ja zawsze sie pytam czy moje dziecie dziala na baterie jesli tak to ten kto znajdzie je dostanie ode mnie pol krolestwa Maluchy nie rozumieja ze matka musi czasem odpoczac 🙂

    Olguska s
    9 lat temu

    wszystkie dzieci tak mają kiedy Ty po całym dniu zabawy z nimi wyczerpana oni nadal pełni energii niesamowite są dzieci <br />

    entomka
    9 lat temu

    Skąd dzieci mają w sobie tyle energii? Zawsze mnie to zastanawia .....<br /><br />Dużo zdrowia dla was wszystkich!

    Gosia Skrajna
    9 lat temu

    Ale fajne ciuszki.. &quot;niezła stylowa&quot; ale jak to odmienić na chłopaka? 🙂

    Pędzę Lecę
    9 lat temu

    Też się za głowę łapię, skąd ta siła w dzieciach... zdrówka.

    Asia(myhomeandheart)
    9 lat temu

    Zawsze mnie to zastanawiało skąd dzieci biorą te siły. Czasami ja padnięta nie mam siły ręką, nogą ruszyć a oni ciągle biegi, gonitwy, gadanie non stop aż nie padną wieczorem :-)) Pozdrawiam i zdrówka:-)<br />

    Sabina Kasoń
    9 lat temu

    Myślę, że jak ktoś w końcu opatentuje sposób, na przetwarzanie energii z dzieci w energię statyczną (lub kinetyczną - whatever), to z pewnością - Nobel murowany. Źródło ekologiczne, odnawialne i na dodatek - skoczy demografia, bo każdy takie &quot;tanie&quot; własne źródło energii będzie chciał mieć, nie? 😀

    Beata Wiktoria
    9 lat temu

    Biedne Smarkaciątko razem ze Smarkatymi. Życzę szybkiej rekonwalescencji. I polecam strop z cebuli i czosnku - moja córka go uwielbia do tej pory. <br />1 duża cebula (albo dwie mniejsze)<br />2-3 ząbki czosnku<br />2-3 łyżki miodu<br />1 cytryna<br />Cebule i czosnek pokroić, wsadzić do słoika, na wierzch dodać miód i zalać to wszystko wyciśniętym sokiem z cytryny. Odstawić i poczekać na sok (

    1 grudnia 2023
    Dom to nie laboratorium! Sprzątanie bez spiny z nowym Hoover HFX

    Jak Ty dasz radę? – pytała mnie mama, gdy zaadoptowałam dwa psy. – Przecież nie ogarniesz tego sprzątania! “Ogarniesz” – napisała mi ekipa Hoovera, gdy zobaczyli w moim domu nowe zwierzaki. “Dom to nie laboratorium, ale przynajmniej podłogi będą czyste!”.   

    27 listopada 2023
    Inspiracje: prezenty świąteczne dla dzieci, które rozwaliły system w naszym domu

    Co roku to samo - co kupić dziecku pod choinkę. Zabawki, słodycze, akcesoria? Czasem prezenty świąteczne dla dzieci są bardzo oczywiste, bo dziecko wyraźnie mówi, czego pragnie. Czasem jednak dziecko jest za małe, żeby znać swoje potrzeby lub zwyczajnie samo nie wie, czego chce. Co wtedy? Przygotowałam kilkadziesiąt inspiracji, które pomogą Ci zdecydować.  

    26 listopada 2023
    Idealne na prezent książki, które wspierają nas w edukacji domowej

    Jednym z przewag edukacji domowej nad systemową edukacją są książki. Dzieci uczące się w domu mają o wiele więcej czasu nie tylko na czytanie książek dla przyjemności, ale też na samodzielny wybór, z których książek będą korzystać, przygotowując się do egzaminów końcowych z całego roku. Nasza biblioteczka mądrych, edukacyjnych książek coraz bardziej się powiększa i […]

    10 września 2023
    Tydzień na edukacji domowej - jak zorganizowałam chłopcom naukę?

    I już za mną pierwszy tydzień edukacji domowej. Wciąż mam mętlik w głowie, wciąż mnóstwo wątpliwości, ale pewna jestem jednego - będzie dobrze. Jeśli chcesz poczytać, jak wyglądał nasz pierwszy tydzień w nowej rzeczywistości edukacji domowej, dawaj! Czekam na ciebie z nowym tekstem!

    28 sierpnia 2023
    Rzucamy szkołę i przenosimy się do Szkoły w Chmurze [podkast]

    Ale rozumiecie państwo, jak wam się nie podoba, nie musicie chodzić do naszej szkoły - słyszą często rodzice od dyrekcji szkoły, gdy zgłaszają jakieś problemy czy niedociągnięcia. "Jak się nie podoba, możecie sobie stąd iść" - tłumaczy szkoła,  pokazując, gdzie naprawdę ma zarówno rodziców szkoły, jak i same dzieci do niej uczęszczające. I ja się […]

    25 kwietnia 2023
    Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

    Kiedy zaczynałam moją przygodę z kurami, wiedziałam o nich, że lubią grzebać w ziemi, że średnio dobrze latają, że znoszą jajka i że są najbliższymi krewnymi tyranozaura. To nie były ciekawostki o kurach, tylko wiedza z pierwszej klasy. Kiedy teraz o tym myślę, zastanawiam się, co mi do głowy strzeliło, żeby pakować się w relację […]

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official