Czasem słońce, czasem deszcz - dzień wcześniej

Joanna Jaskółka
8 czerwca 2014

Udostępnij wpis

Pogoda na Mazurach zmienia się jak humor kobiety przed okresem. Wstajesz rano, widzisz przepiękne słońce i liczysz na wspaniały dzień wygrzewania się w słońcu i błogiego lenistwa, a kiedy wychodzisz na dwór, okazuje się, że zaczyna kropić, a znad Pisza dociera powoli wielka burzowa chmura. Ups.

 

No właśnie taką, jak wyżej Kosmyk, miałam minę, kiedy zobaczyłam panującą kilka dni temu aurę. Ale cóż, żyje się dalej, trzeba zakasać rękawy, wyszperać kalosze i ochronną kurtkę i wrzucić dziecko do jakiegoś jeziora. Dobrze, że mamy jedno pod nosem 🙂

Jezioro, jeziorem, ale od kilku dni oprócz niego, mamy gości [czytelników bloga, swoją drogą], a że goście mają córeczkę, to już w ogóle aura nam nie straszna. Co prawda Kosmyk stale myli imię dziewczynki z ukochaną Lidzią [pamiętacie? KLIK], ale przynajmniej jednego jest pewny - Sonia to jego najlepsza przyjaciółka. Lidzia. A nie, Sonia. Sonia, Kosmyku, teraz mieszka u nas Sonia. Sama się czasem mylę :/

Koleżanka, jezioro i deszcz niezmienne w przypadku mojego dziecka równa się jednemu - przemoczeniu do suchej nitki.

Serio. On przyniósł w tych kaloszach do domu przynajmniej dwie szklanki wody. Czasem tęsknię za płytką miastową kałużą. Nasza przydomowa ma w porywach do 40 metrów głębokości. I weź się, człowieku, nie zamocz. Nawet jeśli przez chwilę nie pada...

Czy któreś z waszych dzieci ma już za sobą kąpiel gdzieś indziej niż basen i wanna? Czy moje jest pierwsze? Jeszcze tego samego dnia, tylko kilka godzin później, pogoda zmieniła się diametralnie i Kosmyk zażył swojej pierwszej pełnej kąpieli. Następnego dnia było już całkiem upalnie, ale to pokażę później - najpewniej jutro 🙂

Przypominam też o nowym cyklu "nasza biblioteka". Dwa wpisy już dziś pojawiły się na blogu [tak, to jest trzeci wpis dzisiaj - szaleństwo!] i systematycznie będę uzupełniać zdjęcia i opisy wszystkich naszych książeczek - tych, oczywiście, które czcimy i cenimy 🙂 Do naszej biblioteki będzie można zajrzeć klikając etykietę "nasza biblioteka". Etykiety znajdują się w prawej szpalcie bloga - na pewno je znajdziecie 😉 





Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    9 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    olacom
    9 lat temu

    czy znaczy, że na Mazurach pogoda jak w Londynie 🙂 tam też deszcz i słońce naprzemiennie, tylko kałuże płytsze (no chyba, żeby Tamizę liczyć)

    Gosia Skrajna
    9 lat temu

    Nasza dziś zaliczyła moczenie po raz pierwszy w ślesińskich wodach. Odważna jak cholera. Od razu na głęboką startowała. Dziecię szczęśliwe a my...umęczeni. upał też wykańcza. U nas w weekend żar z nieba się lał.

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Gosia Skrajna
    9 lat temu

    Tia. O wykańczającym upale będzie jutro, wiem, o co chodzi 🙂 Masakra. Aż załowałam, że tyle ludzi się kręci, bo bym se w samych gaciach i staniku paradowała [a kostiumu jeszcze nie nabyłam] 🙂

    Anna Pacek
    9 lat temu

    Nasza póki co pluska się jedynie w wannie a w porywach w fontannie;-) Za to pod wpływem Świnki Peppy uwielbia kałuże z błotkiem! Kosmyk jest uroczy w tej żółciutkiej kurteczce:-*:-*

    DayByDayMum
    9 lat temu

    Nasze pierwsze wakacje z 3mc Hanką były na Mazurach koło Pisza (Jablonki) Kocham mazurskie klimaty…to najpiekniejsze polskie okolice! 😀

    Anonymous
    Anonymous
    9 lat temu

    Moja siostrzenica już zaliczyła kąpaczkę w Śniardwach:)0

    Aleksandra Greszczeszyn
    9 lat temu

    Kosmyk to jednak prawdziwy Mazur, który jezioro ma oswojone! Mój Szymek na sto procent wbiegłby do wody tak głęboko, aż wystawałby mu tylko nos i musiałabym mu pędzić na ratunek. 😉

    monislawa
    9 lat temu

    Fantastyczny klimat,zwlaszcza po trzech dniach zaru lejacego sie z nieba;)Wasz post ma dzisiaj terapeltyczny czyt.chlodzacy charakter;)

    nianioborntobewild
    9 lat temu

    Mój już w maju pływał w jeziorze a jechaliśmy tylko na chwilę rowerami na piknik :)Młody kąpał się ponad 2 godziny i z wody nie dało się go wyciągnąć ma to po tatusiu

    10 września 2023
    Tydzień na edukacji domowej - jak zorganizowałam chłopcom naukę?

    I już za mną pierwszy tydzień edukacji domowej. Wciąż mam mętlik w głowie, wciąż mnóstwo wątpliwości, ale pewna jestem jednego - będzie dobrze. Jeśli chcesz poczytać, jak wyglądał nasz pierwszy tydzień w nowej rzeczywistości edukacji domowej, dawaj! Czekam na ciebie z nowym tekstem!

    28 sierpnia 2023
    Rzucamy szkołę i przenosimy się do Szkoły w Chmurze [podkast]

    Ale rozumiecie państwo, jak wam się nie podoba, nie musicie chodzić do naszej szkoły - słyszą często rodzice od dyrekcji szkoły, gdy zgłaszają jakieś problemy czy niedociągnięcia. "Jak się nie podoba, możecie sobie stąd iść" - tłumaczy szkoła,  pokazując, gdzie naprawdę ma zarówno rodziców szkoły, jak i same dzieci do niej uczęszczające. I ja się […]

    25 kwietnia 2023
    Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

    Kiedy zaczynałam moją przygodę z kurami, wiedziałam o nich, że lubią grzebać w ziemi, że średnio dobrze latają, że znoszą jajka i że są najbliższymi krewnymi tyranozaura. To nie były ciekawostki o kurach, tylko wiedza z pierwszej klasy. Kiedy teraz o tym myślę, zastanawiam się, co mi do głowy strzeliło, żeby pakować się w relację […]

    2 kwietnia 2023
    Spektrum autyzmu - diagnoza dziecka: jak, gdzie i dlaczego tak trudno?

    Od kiedy poruszyłam temat tego, że nasza rodzina jest w spektrum autyzmu, codziennie dostaję pytania od zaniepokojonych rodziców, którzy podejrzewają, że ich dzieci też mogą być neuroatypowe i nie wiedzą, co zrobić, gdzie się udać, jak wygląda diagnoza dziecka i jak długo ona trwa. Oraz czy w ogóle warto. Dzięki Fundacji SYNAPSIS udało mi się […]

    22 marca 2023
    15 zabaw, którymi zajmiesz dzieci, kiedy kolejny raz zostają w domu z powodu choroby [nie na dworze]!]

    Moja buńczuczna mina - gdy odpowiadałam  na pytanie ludzi obserwujących moje brykające w październiku w jeziorze dzieci, czy nie boję się, że zachoruję - zbledła. Już nie jestem taka pewna, czy aby nie zachorują. Po pandemii zdrowie każdego z nas zaczęło szwankować. Coraz częściej łapią nas infekcje, szczególnie gardła, a długie przesiadywanie w domu sprawiło, […]

    20 marca 2023
    Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

    Rok temu, dokładnie w marcu, przyjechała do mnie ekipa Lenart, żeby zamontować mi w pokoju półkotapczan. Po raz pierwszy od wielu lat miałam mieć własną sypialnię i... trochę się tego bałam. Tym bardziej że wskoczyłam na nieznane wody - zamiast klasycznego łóżka - wybrałam półkotapczan. Mebel, który pamiętałam z czasów dzieciństwa z pokoju koleżanki, u […]

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official