Po przepisie na makaron z indykiem, który jest chyba najszybszym i najprostszym daniem „śmieciowym” na świecie, zrobiłam rodzinie dłuższą przerwę na dania bazujące na makaronach. Ileż można! Kombinowałam z innymi zestawami i pewnie je niedługo opiszę, ale co zrobić, jeśli kolejny raz hitem w naszym domu stało się danie z makaronem? Może w innej wersji, ale też jednogarnkowe. Zniknęło w kilka minut, mimo że zapełniłam nim spore naczynie żaroodporne!
Przepis znalazłam w książce „Alaantkowe BLW„, którą polecałam już we wpisie o metodzie rozszerzania diety BLW, którą serdecznie polecam [i książkę, i BLW, a blog dziewczyn to już totalnie :)]. Na przepisach z tej książki buduję sporą część naszego planu posiłkowego [o planie – wkrótce], a że wiem, jak bardzo lubicie pomysły na jednogarnkowe dania, to na zachętę podzielę się przepisem na makaron z kurczakiem, najlepszy na świecie 🙂
Makaron z kurczakiem [zapiekany w piekarniku]
Składniki:
– filet z piersi kurczaka [500 g]
– 1 duży brokuł [lub 1,5 opakowania mrożonego]
– 3 szklanki makarony penne lub świderki
– cebula
– 1,5 łyżeczki carry w proszku [mniej, jeśli nie lubicie zbyt ostro]
– 1/3 łyżeczki kurkumy
– 1/3 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
– 2 łyżki masła
– 2 łyżki mąki pszennej
– 2/5 szklanki mleka
– 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
– szczypta pieprzu
– 3 łyżki oleju
Makaron i brokuł ugotuj na półtwardo [oddzielnie, nie że brokuł z makaronem, jeśli masz świeżego brokuła, to rozdziel go na różyczki], odcedź i odstaw do ostygnięcia. Pokrój cebulę w małą kostkę, a potem mięso [w trochę większą kostkę, czyli jak ci tam wyjdzie]. Mięso podsmaż na oleju, potem cebulę. O dobrych olejach i sposobach smażenia pisałam tutaj. Osobiście preferuję papier do pieczenia 🙂 A to konkretne mięso smażyłam na rzepakowym, dodając do niego cebulkę, kiedy mięso z jednej strony już było podsmażone. Potem wszystko posypałam przyprawami: curry, papryką, kurkumą i szczyptą pieprzu i smażyłam jeszcze ok. 8 minut. [w przepisie jest moim zdaniem trochę za dużo curry, ja dodałam niecałą łyżeczkę, bo mamy z chłopcami obniżoną tolerancję na ostrość, a Chłop sobie może doprawić].
Podsmażone mięso z cebulką Kosmyk wymieszał mi ładnie w naczyniu, a na wierzchu układał różyczki brokułu. Nie wiem, jak ze świeżym brokułem, ale ja użyłam torebki zamrożonego i moim zdaniem to było za mało [zdjęcie na samym dole]. Gdybym miała drugą taką torebkę, to bym dołożyła, żeby było bardziej zielono, bo akurat brokuł jest jednym z naszych ulubionych warzyw [wszak przypomina drzewa :D].
Piekarnik rozgrzewam do 180 stopni z termoobiegiem, a gdy syn miesza i układa, ja przygotowuję sos beszamelowy: rozpuszczam w garnku masło, dodaję mąkę i mieszam, dolewając po chwili powoli mleko. Doprawiam szczyptą gałki muszkatołowej i mieszam, aż sos zgęstnieje [ok. 3 minut]. Potem zalewam sosem makaron i wstawiam naczynie do piekarnika na ok. 25 minut.
W przepisie tego nie ma, ale do makaronu pozwoliłam synkowi wrzucić jego ulubioną kukurydzę, fasolę białą i pokrojoną paprykę. [bo mi zostało w puszkach trochę z ostatnio robionej sałatki to wykorzystaliśmy]. I myślę, że można kombinować w ten sposób urozmaicając danie względem tego, co ma się w lodówce. Ja zazwyczaj hojnie każdą potrawę pietruszkuję, ale powoli mi się kończy zapas mojej ogródkowej, to tym razem przyoszczędziłam 🙂
Na zdjęciu może nie wygląda zbyt powalająco, ale robiłam je na szybko, odganiając widelce dzieci, bo naprawdę chłopaki rozparcelowali mi całość w ciągu kilku minut, a naczynie wcale nie jest małe. Chyba też lubią takie jednogarnkowe dania 🙂
Rzeczywiście pycha. Dzięki temu postowi już na pewno kupię alaantkowe☺
pora wypróbować! z tym, że ja pewnie użyję sosu Międzychodu, który jest moim ulubionym skłądnikiem w połączeniu makaronu i kurczaka.a
Nie czepiam się, ale jeśli chodzi o hinduską przyprawę to to jest curry, a nie carry. Carry to ten sklep:)
wygląda pysznie! jutro zobaczymy czy równie dobrze smakuje 😀
dzięki za inspirację!
100 ml mleka to na pewno za mało. No i zapiekamy przkryte czy odkryte?
O! Myślę, że u nas coś takiego się jak najbardziej sprawdzi. Muszę wypróbować:) Na pocieszenie powiem Ci tylko, że ja dzisiaj zrobiłam pizzę na dwa dni i niestety jak mąż wróci z pracy, to już mu nic nie zostanie. Rozebraliśmy wspólnie z chłopakami (3 i 5 lat). I to nawet pomimo tego, że zamiast słodkiej papryki, przez pomyłkę wsypałam do ciasta chili 😉
Wygląda super 🙂 Jak długo zapiekasz w piekarniku i w jakiej temperaturze?
Auć, zapomniałam dopisać – ok. 25 minut 🙂
Dzięki 🙂 Chyba jutro ugotuję 🙂
Dlaczego nie gotowac makaronu z brokulem? Ja tak robię właśnie, wiecej wody, dorzucam brokuły (świeże) ze cztery minuty przed końcem gotowania i nie widzę, żeby im to szkodzilo, a czasu nieco oszczędza.
Głównie dlatego, że jest różny czas gotowania 🙂 Ale spróbuję wrzucić do makaronu 🙂
Brzmi pysznie, wypróbuję. Starszy zawsze pięknie jadł, Młodszy z kolei to jeden wielki dramat. Tygodniami oprócz mm nie tknie nic, jeśli nie chce. Jest w wieku Dasia, wydawało mi się, że tez bedzie jadł wszystko, bo dość wcześnie chciał próbowac nowości, BLW od początku i co? I nic. Jakiś pomysł jak chłopaka zachęcić?