Uśmiech dla żabki

Kolejna z cyklu „nasza biblioteka” książeczka, która zawojowała serce Kosmyka – i moje. Głównie dzięki przecudnej historii podszytej sporą dawką realizmu. Szczerze? Wolę czytać o naszej swojskiej żabce, niż o jakimś królu lwie czy innej nieistniejącej syrence. Z góry mówię – prawie wszystkie książeczki, które pokazują dzieciom nasz piękny swojski świat będę darzyć miłością, ale, ale zerknijmy na naszą żabkę…

 

nasza biblioteka

Pisałam wam o niej już TUTAJ. Od tamtego czasu Kosmykowi nie przestał się podobać rozweselający małą żabkę okoń [zdjęcie wyżej], a ponadto potrafi opowiedzieć całą bajkę, patrząc się tylko na obrazki. W historyjce chodzi o to, że mała żabka poczuła nagłą tęsknotę za mamą, która musiała iść do pracy, a mama tę tęsknotę momentalnie wyczuła i uśmiechając się promiennie, poprosiła bobra, żeby przyniósł ten pełen miłości uśmiech jej córeczce nad staw. Uśmiech żabce przenosi bóbr, wydra, dzięcioł i inne leśne zwierzątka, dzięki czemu uśmiecha się cały las, wszyscy posłańcy i my – podczas czytania.

 

Fantastyczny przekaz, tym bardziej, że jeśli wyjdziemy w jakiekolwiek ludzkie skupisko, to od razu zauważymy, że czego jak czego, ale uśmiechów to nam trochę brakuje. Fajnie, że możemy się nauczyć pogody ducha od maleńkich żabek żyjących nad stawem.

„Uśmiech dla żabki”, Przemysław Wechterowicz, Emilia Dziubak, 3+

Agencja Edytorska Ezop

Joanna Jaskółka

Joanna Jaskółka – w Sieci znana jako MatkaTylkoJedna – od dziesięciu lat przybliża życie na wsi i pisze o neuroróżnorodnym rodzicielstwie w duchu bliskości. Autorka książki „Bliżej”.

Wspieraj na Partronite.pl

Możesz wesprzeć moją pracę, dołączając do moich patronek.

Spodobał Ci się mój artykuł?

Możesz wesprzeć moją pracę
i postawić mi wirtualną kawę.

Może Cię też zainteresować...

DSC_2519

Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

IMG_1693 kopia

Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

IMG_20220526_155658

Kiedy nauczyć dziecko jeździć na rowerze i jak go przekonać, żeby chciał?

0 0 votes
Ocena artykułu
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Iwona Antolak
10 lat temu

"Żabkę" mamy od niedawna, ale już kochamy miłością bezgraniczną :). Na samą myśl o niej uśmiech sam się rysuje na twarzy 🙂

Gizanka
10 lat temu

Bardzo lubię książeczki z tej serii, a żabka jest wyjątkowo lubiana u nas. <br /><br />Pozdrawiamy

Krystyna Bieniawska - Dąbek
10 lat temu

Witam! Pół nocy czytałam &quot;Beksińscy Portret podwójny&quot; Grzebałkowskiej. Teraz &quot;sięgnęłabym&quot; po Wnuczka i coś z serii &quot;Na ulicy Czereśniowej&quot; Niestety: &quot;za daleko mieszkasz Miły&quot; powtórzę za Adą Rusowicz 🙁 A o ulicy Czereśniowej napiszesz Asiu? Podobała mi się bardzo, warta polecenia, choć pewnie Kosmyk zna ją już na pamięć. Pozdrawiam! KBD 🙂 babcia Kosmyka

allshe
10 lat temu

Moje maluchy uwielbiają tę książkę! 🙂 Z tej serii polecamy również &quot;Proszę mnie przytulić&quot; o ile już jej nie macie 🙂

uanset
10 lat temu

uwielbiam ilustracje E. Dziubak

Joanna G
Reply to  uanset
10 lat temu

Dołączam do uwielbienia!

Beata Wiktoria
10 lat temu

Nieodmiennie polecam wszem i wobec opowieści o Pafnucym Joanny Chmielewskiej. Stara gropa ze mnie ale do Pafnucego wracam dla humoru, wyobraźni podszytej realizmem i doskonale przedstawionymi, leśnymi postaciami.

Anna Pacek
Reply to  Beata Wiktoria
10 lat temu

Zgadzam się,że warto czytać Pafnucego! Tak jak i resztę twórczości Polskiej Królowej Kryminałów