Weselny klimat, czyli zarżnięta świnia i ten tłusty bit

Joanna Jaskółka
15 czerwca 2014

Udostępnij wpis

 

Na weselu, które nie było nasze, świni nikt nie zarżnął, nikt się też nie urżnął, nie zauważyłam nawet, żeby ktoś wyrżnął na glebę, niemniej było wesoło i mogę uczciwie powiedzieć, że pierwsze wspólne wesele z chłopem było udane! Pozwolił mi nawet, ten mój dziad, zapozować wspólnie do zdjęcia i nawet... ale o tym za chwilę...

 

Te moje włosy, co po 22 całkowicie oklapły i ten mój chłop.

Ogólnie było spoko - wszystko się zgadzało z moimi wyobrażeniami o wiejskich weselach. Po kolei odbywało się to, czego się spodziewałam i zaskoczenia oraz oszołomienia nie przeżyłam. Siedzieliśmy przy stole z ekipą chłopa z pracy było wesoło i kulturalnie. Ale kiedy patrzyliśmy się na parkiet, to czuliśmy się coraz bardziej wyobcowani - tańczyć nigdy ze sobą nie tańczyliśmy, osobno też rzadko nam się zdarzało, a jeśli już, to robiliśmy to dla śmiechu, na totalnym luzie, przekabacając się co chwila co zabawniejszym ruchem i zwijając się śmiechu. Ja się raz odważyłam zawirować, ale tylko w celu sprawdzenia przez chłopa, czy ewentualne pląsy nie podwieją mi sukienki i nie zaświecę pośladem:

Nie, ok, jest spoko. Więc mogło się stać:

Wszystko było super. Staraliśmy się dorównać tańczącym parom i mieć tak poważne miny jak oni. Nawet nam się udawało, choć kompletnie nie mogliśmy pojąć - po kij im te marsowe miny podczas tańca, który z założenia ma być weselny, radosny. Nie śmiałam się, kiedy chłop zadeptał mi stopę, chłop trzymał fason, kiedy o mały włos nie wybiłam mu łokciem oka. Ale kiedy puścili TĘ piosenkę [kliknijcie, poczujcie ten "weselny klimat"], puściły nam, przysłowiowe, zwieracze. No bo, co jak co, ale kiedy usłyszeliśmy "zarżniętą świnię" nijak nie mogliśmy powstrzymać rozbawienia. Wariując po swojemu, skacząc na pozór bezładnie i zwijając się przy tym ze śmiechu, zaczęliśmy powoli kształcić się w perfekcyjnym tańcu "dorosłych maluchów". Chłop rozochocił się do tego stopnia, że pomny mych słów, by na weselu zakręcił mną do przysłowiowego porzygu, kręcił mną i kręcił, kręcił i kręcił, a kiedy ja już nie wiedziałam, czy stoję, czy się dalej wiruję, rzekł do mnie:

- Rzygaj!

I wtedy już totalnie sobie odpuściliśmy i leżąc na ziemi z głośnego rechotu, stwierdziliśmy, że kiedyś wystartujemy w show pod tytułem "Dlaczego oni tańczą?".

Wygraną mielibyśmy jak w banku.

W każdym razie pierwsze wesele z trzech tegorocznych mamy za sobą. Wszyscy się pytają, czy będziemy następni, ale zgodnie z chłopem zaprzeczamy. Była kiedyś taka bajka "Cztery wesela i pogrzeb". Wolimy nie dokładać cegiełki 🙂

Trochę zdjęć na naszym Instagramie [KLIK]. A ja uciekam cieszyć się synkiem, którego bezdusznie na czas wesela podrzuciliśmy dziadkom 🙂
Macie jakieś wesołe wspomnienia z wesel? Napiszcie mi!

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    23 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Anonymous
    Anonymous
    8 lat temu

    O!!!! Piszę jako "anonimowy" bo.... mój służbowy komputer jest mega ohasłowany a doczekać się nie mogę (kończę o 22.00.) z komentarzem 🙂 Asia - śliczna! Mój Syn ostatni raz wyglądał tak pięknie na maturze:) potem tylko mundur, mundur... czasami dres;) Jestem pełna podziwu!!! Ale ... na pewno tańczył???? Pozdrawiam! KBD 🙂 babcia Kosmy :0 matka Damiana

    Mamaronia
    8 lat temu

    pięknie Pani, pięknie:)<br />i poślad sie nie ujawnił;)<br /><br />wspomnienie z wesel...hmmm...jakoś najbardziej pamiętam, jak jedenm z młodych Panów pekły spodnie podczas tańca. Całkowicie, w rowie wielka dziura byłą. Majty uwdocznione podczas tańca w kółeczku gdzie gwiazdą się chciał stać;)<br />

    bozena jedral
    8 lat temu

    no co ty? jeśli takowy program wystartuje ja osiągnę mistrzostwo 😉

    Małe Dranie
    8 lat temu

    Jestem pod wrażeniem i kreacji i chłopa, który w Twoich opisach jawił mi się raczej dość siermiężnie (stereotypy, uh) ,a tu proszę taki macho!<br />My na weselach bawimy się dokładnie tak, mało tego to głównie mój mąż jest w środku gdy zaczynają się tańce, no wiesz, w kółeczku. Teraz wygryza go trochę Rysiek, ale wszystko zostaje w rodzinie 😉 I niestety po załączeniu linka muzycznego

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Małe Dranie
    8 lat temu

    Myśmy nawet po kilku głębszych i na parkiecie nie mogli 😀 No mówię - leżeliśmy ze śmiechu na podłodze 🙂

    Goha Micyk
    8 lat temu

    No baaaaa!<br />Byliśmy pare lat wstecz na weselu w remizie strażackiej... &quot;ostre&quot; to było wesele, a ekipa strażaków wypić mogła sporo (i to robila...). I po ktorejs weselnej zabawie moj malz najdrozszy sie wzial i gdzies stracil. A ze wiem, ze glowizne ma slaba, polecialam go szukac na ogrodzie remizowym (patrz: w krzakach poprostu). Wrocilam z czarnymi nogami... mokra (padalo

    wiedzma
    8 lat temu

    To wasze pierwsze wesele? Kurczę, ja z mężem, to byliśmy chyba razem na 20.:)<br />A tańczyc nie umiem i już chyba nie nauczę.:))

    Anna Pacek
    8 lat temu

    Matko jacy wy szczęśliwi:-)aż miło popatrzeć. <br />Na weselach nienawidzę tzw.oczepin,czyli, w przeważającej mierze, ciągu uwłaczających ludzkiej godności &quot;zabaw&quot;. U nas ograniczyliśmy to do absolutnego minimum. A piosenka masakryczna...

    Oda Eska
    8 lat temu

    Śliczne to wszystko i mega optymistyczne, choć tak jak Wy wesel nie znoszę, nie chodzę i nie tańczymy, serca mamy nieporuszone, wszak Metallica tam nie gra, a patrzeć na pijanych wujów, dziadków żadna przyjemność. Mimo wspólnych 11lat nie byliśmy ani raz, a masz to też tylko cywilny i obiad w domu;)

    blog by dozza
    8 lat temu

    Uwielbiam ten bit!!!!<br />Żart!<br />Rzyg :)<br />Ale widzę, że daliście radę 🙂

    Oda Eska
    8 lat temu

    A no i jeszcze widzę mega miłość bijącą od Was:)

    mumwifeandlife
    8 lat temu

    a ja jakoś tak.. wesela lubię, czuję.. nie wiem, niby kicz, ale kręci mnie branża organizacji ślubów, do tego fotografuję też i łączę to wszystko jakoś powoli, do tego za chwilę mój własny i.. lubię to, kurcze!

    Tedi
    8 lat temu

    Ja wesela bardzo lubię, ale nie mam zazwyczaj okazji na nie chodzić, bo wszyscy nasi znajomi strajkują i ślubów nie biorą a rodzina stara i już dawno zamężna. Albo robią wesela wtedy, kiedy ja rodzę ;-)<br />Świetna sukienka!

    surrealistka
    8 lat temu

    A jacy Wy odszykowani! Ulala! /pees. Jako, że zorganizowałam coś koło setki wesel - wolę się nie wypowiadać na temat weselnych historii ;)/

    Anonymous
    Anonymous
    8 lat temu

    Czyli misja zrobię się na bóstwo-zakończona sukcesem! 😉 CUdnie razem wyglądaliście:) Piosenka iście biesiadno-kabaretowa!!! <br />Pozdrawiam cieplutko<br />Aneta<br />

    angelina lorek
    8 lat temu

    &#39;Dlaczego oni tańczą&quot; - zgłosiłabym się ze swoim mężczyzną chętnie 😀

    angelina lorek
    8 lat temu

    zapomniałam dodać, że pięknie wyglądaliście!

    Marta Szczepanik
    Marta Szczepanik
    8 lat temu

    Fajnie że nas Was patrzy 🙂

    baciallius
    8 lat temu

    Dlugo mnie nie bylo ... Wpadam na blog patrze a tu Ty i to w TAKIM WYDANIU!!!wow<br />Przecztalam komentarze i boje sie muzyki posluchac :p <br />Ide nadrabiac straty ....Ale Chlopa to chyba innego wyrwalas :p

    Kinderki. eu
    8 lat temu

    Haha uśmiałam się okropnie))) daliście radę ))) niech żyje młoda para i wiejskie weselicho)))

    Anonymous
    Anonymous
    8 lat temu

    Witam.Wpadłam tu przypadkiem za nalewką z czarnej porzeczki,która wygląda na świetną,więc z niej skorzystam i dziękuję za przepis :)Zaciekawił mnie ten temat,bo w sobotę idziemy na wesele.<br />Jak byłam młoda ,byłam u koleżanki na wiejskim weselu,lata osiemdziesiąte,podłoga składana z desek<br />i trafiłam obcasem w dziurkę ,lecę na deski,partner na mnie ,na niego druga para,potem

    Natalia
    Natalia
    8 lat temu

    Ale uroczo wygladasz na tym zdjeciu ze zblizeniem:)

    Anonymouss
    Anonymouss
    7 lat temu

    Hmm no bo jesteś tak ponad tych ludzi co tańczą ty myślisz nad sensem tańca. Może pomysł nad sensem tego bloga.

    25 kwietnia 2023
    Ciekawostki o kurach, z których pewnie nie zdawałaś sobie sprawy

    Kiedy zaczynałam moją przygodę z kurami, wiedziałam o nich, że lubią grzebać w ziemi, że średnio dobrze latają, że znoszą jajka i że są najbliższymi krewnymi tyranozaura. To nie były ciekawostki o kurach, tylko wiedza z pierwszej klasy. Kiedy teraz o tym myślę, zastanawiam się, co mi do głowy strzeliło, żeby pakować się w relację […]

    2 kwietnia 2023
    Spektrum autyzmu - diagnoza dziecka: jak, gdzie i dlaczego tak trudno?

    Od kiedy poruszyłam temat tego, że nasza rodzina jest w spektrum autyzmu, codziennie dostaję pytania od zaniepokojonych rodziców, którzy podejrzewają, że ich dzieci też mogą być neuroatypowe i nie wiedzą, co zrobić, gdzie się udać, jak wygląda diagnoza dziecka i jak długo ona trwa. Oraz czy w ogóle warto. Dzięki Fundacji SYNAPSIS udało mi się […]

    22 marca 2023
    15 zabaw, którymi zajmiesz dzieci, kiedy kolejny raz zostają w domu z powodu choroby [nie na dworze]!]

    Moja buńczuczna mina - gdy odpowiadałam  na pytanie ludzi obserwujących moje brykające w październiku w jeziorze dzieci, czy nie boję się, że zachoruję - zbledła. Już nie jestem taka pewna, czy aby nie zachorują. Po pandemii zdrowie każdego z nas zaczęło szwankować. Coraz częściej łapią nas infekcje, szczególnie gardła, a długie przesiadywanie w domu sprawiło, […]

    20 marca 2023
    Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

    Rok temu, dokładnie w marcu, przyjechała do mnie ekipa Lenart, żeby zamontować mi w pokoju półkotapczan. Po raz pierwszy od wielu lat miałam mieć własną sypialnię i... trochę się tego bałam. Tym bardziej że wskoczyłam na nieznane wody - zamiast klasycznego łóżka - wybrałam półkotapczan. Mebel, który pamiętałam z czasów dzieciństwa z pokoju koleżanki, u […]

    18 marca 2023
    Rozgryzam "Rozgryzione", czyli jak karmić, żeby nie przekarmić lub nie zagłodzić

    "To, jak bardzo wmuszam mojemu dziecku jedzenie, może mieć gorszy efekt niż pozawalanie dziecku na wszystko" - usłyszałam od autorek książki "Rozgryzione'' Zuzanny Wędołowskiej i Marty Kostki. Książka ta zwaliła mi z serca kawał poczucia winy za to, że "źle karmię moje dziecko". Książka pokazała mi, że nie muszę karmić idealnie, żeby karmić dobrze. O […]

    16 lutego 2023
    Bezsenność - co zrobić, żeby zasnąć, kiedy nie możesz spać?

    Przez dwa lata mój sen był dziwaczny. Stany lękowe, leki, depresja, stres, to wszystko sprawiło, że spałam dziwacznie. Budziłam się wyspana o 3 w nocy, kładłam się o 8, wstawałam o 11, potem przerwa, żeby odebrać dzieci i znów drzemka na godzinę o 16. Cały mój wolny czas kombinowałam, kiedy mogłabym odespać nieprzespaną noc. Kiedy […]

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official