Tag: przystan jaskolka

18 maja 2015
Kulisy tego zdjęcia

Ostatnio zapowiedziałam, że długie siedzenie przed komputerem trochę mnie męczy. Męczy mnie również chodzenie, więc trochę siedzę, trochę chodzę, a potem padam zmęczona na pół dnia i nic do mnie nie dociera. Ta ciąża jest okropna, to już też kiedyś zapowiadałam, a sama końcówka sprawia, że czuję się nie tyle wykończona, ile totalnie wyczerpana. Więcej […]

25 lipca 2014
Jacy goście przyjeżdżają do pensjonatu?

Jednym z najczęstszych pytań, jakie zadają nam znajomi i przyjaciele, jest "czy nie macie dość tego ciągłego życia wśród obcych ludzi?" [to taka pięknie zawoalowana sugestia, żebyśmy zwierzyli się, czy przyjeżdżają do nas czasem ludzie wredni, złośliwi, beznadziejni lub głupi]. Dziś odkryję rąbka tajemnicy. Rąbka, bo o naszych gościach można niejedną książkę napisać...  

29 kwietnia 2014
Jaskółki blisko pływają [na razie]

Majówka już tuż tuż, jaskółki prawie gotowe już! Do wypłynięcia, oczywiście. Osobiście z Kosmykiem udałam się nadzorować przygotowywanie jachtów dla naszych gości, osobiście połowy nie widziałam, bo biegałam za synkiem i pilnowałam, żeby jednak nie wpadł do wody. W końcu dopiero co wyzdrowiał! Przygotowywanie żaglówek do czarteru Praca wre, Kosmyk przeszkadza, chłopu skrócili urlop, więc […]

15 kwietnia 2014
Zmęczenie to my mamy w...

...głębokim poważaniu. A przynajmniej Kosmyk, który na moją prośbę, by po czterdziestu minutach intensywnego skakania na trampolinie, wrócić do domu, spojrzał się na mnie jak na wariatkę i krzyknął: - Goń mamo, nie bądź gapa! I mi uciekł.  

16 stycznia 2014
Przystań Jaskółka - o co kaman?

  Dzwonicie, piszecie, pytacie - zatkało mi skrzynkę ostatnio - o co chodzi z tą całą Przystanią Jaskółka, którą reklamuję od jakiegoś czasu w zakładkach po prawej stronie. Widzę, że potrzebne są wyjaśnienia i odkrycie pewnych zawstydzających mnie sekretów. Jeśli ma to nastąpić dziś - niech nastąpi. Odsłaniam kotarę:

12 stycznia 2014
Matka wychodzi z sieci. Część druga

Na początku grudnia chwaliłam się wam artykułem, jaki o mnie popełniła Julia Wizowska w Miesięczniku "Znak". Okazało się, że czasopismo nie zamieściło zdjęć, jakie zrobiła Julka, a robiła je w ciekawym czasie. W połowie marca zeszłego roku! Dołączam je więc tutaj i serdecznie dziękuję autorce za podzielenie się nimi z nami  🙂 Artykuł możecie przeczytać […]

25 października 2013
Taka jesień, że chce się żyć!

Pewnieście się nie domyślili, ale przez ostatni tydzień byłam chora. Gorączka na szczęście mnie ominęła, choć raz zimne poty mnie oblały [o tym kiedy indziej], ale gardło moje już nigdy nie będzie takie samo. Leczyłam się delikatnie - resztką syropku na kaszelek Kosmyka - powiedzmy, że kasę na własne leki rezolutnie wydałam na wódę [ale […]

29 lipca 2013
Pensjonat czy hotel?

Wczorajszy wieczór spędziłam na zażartej dyskusji z gośćmi o usługach hotelarskich. Temat mi bliski, nie na darmo w końcu skończyłam turystykę, ale również ciekawy. Mam wrażenie, że nie wszyscy zwracają uwagę na różnice dzielące poszczególne obiekty turystyczne, a na moje pytanie, gdzie nocowaliście, często słyszę odpowiedź - a w takim pokoju. Wszystko zaczęło się od […]

Obserwuj nas na Instagramie

instagramfacebook-official