Ach, to dziś. Dzień wszystkich dzieci – w tym mój. Mam nadzieję, że twój też! Ostatnio zostałam zalana prośbami o jakiś tekst prezentujący najlepsze zabawki dla dzieci na dzień dziecka, ale miałam taki kocioł, że nawet mi nie w głowie było przeszukiwać sklepy i inspirować. Mało tego… swoim dzieciom nie kupiłam prezentów [#wyrodnamatka]. Ale myślę, że ci się udało sobie jakoś z prezentami poradzić, masz teraz dużo czasu i jesteś kompletnie spłukany, więc post 20 zabawek dla dzieci, które zrobisz samodzielnie, trochę ci się przyda. Nie tylko na święta – przede wszystkim na co dzień. Zaczynamy!
1. PROCA
Kawałek odpowiedniego patyka, guma z majtek i zabawka gotowa. Można kamieniami do drzew, można mięciutkimi kulkami do siebie. Kosmyk lubi mięciutkie kuleczki [albo rzepy, takie wiecie, rośliny rzepy] lub miękkie kulki gniotki. Zabawa w strzelanie świetnie ćwiczy cel i chwyt – jak widać niektóre zabawy z naszego dzieciństwa były rozwijające 🙂
- Źródło
2. GARAŻ
Moja ulubiona zabawka ze wszystkich 20 zabawek dla dzieci, które zrobisz samodzielnie. Robimy ją średnio raz na dwa tygodnie. Co prawda, nigdy nie zdążę jej pomalować, bo Kosmyk od razu się łapie za układanie, a po jakimś czasie Adaś zwyczajnie w pudełko wchodzi, ale kiedyś się zepnę i zrobię im w nocy taki parking na wypasie 🙂 [Mamy wprawdzie parking Plan Toys, rewelacyjny, od dwóch lat nam świetnie służy, ale w samej idei parkingu najfajniejsze jest to, że może się w nim zmieścić mnóstwo aut i musi ich być dużo :)]
3. PIŁKARZYKI
Takie proste!
4. KUCHNIA Z PUDEŁKA
Kosmyk swoją kuchenkę dostał na urodziny, ale gdybym jej nie miała, zrobiłabym mu taką z pudełka – fantastyczny pomysł, a jak się znudzi, zawsze zostaje pudełko 🙂
5. TABLICA
O, matko, jak mi się to fajnie robiło! Nie mam jak zrobić zdjęcia naszej, bo rozwalił mi się aparat, ale kilka tygodni zbierałam gumeczki, żeby przygotować coś tak zajmującego. Przybijanie gwoździków uznałam za jedną z czynności rewelacyjnie odstresowujących, a Kosmyk zajął się swoją zabawką na jakieś 40 minut. Polecam!
6. TOR DLA AUT
A to zrobimy niedługo, tylko muszę zamówić jakąś porządną tablicówkę 🙂 Proste, prawda?
7. TABLICA NA DWORZE
A jak już zamówię tablicówkę, to zrobię chłopakom ich własną tablicę na dworze 🙂
8. TOR W DOMU
Pamiętacie moje rozczarowanie dywanikiem z Aliexpress? No to tu mam fajną alternatywę, którą zrobię sama. Nie musi być nawet tak ładna jak na zdjęciu – wystarczy mi gruby brystol w kolorze czarnym, białym i szarym. No i marker.
9. PIASKOWNICA
Tak, ją też można zrobić samemu, a nawet kupną można pomalować tak, żeby była inna niż wszystkie 🙂
10. ZJEŻDŻALNIA
Kojarzycie te długie, piankowe patyki, jakie można kupić przed wakacjami w marketach? U nas się nie sprawdziły, Kosmyk nie chce się z nimi kąpać, a ja już wiem, jak je wykorzystam 🙂
11. DOMEK DLA LALEK
Tak, to karton ♥ I tak naprawdę wystarczy mieć jeden duży, trochę kleju i kolorowe papiery, żeby był ładny.
12. TIPI
Zapewne wpadło ci kiedyś w oko dość drogie tipi. Nie zaprzeczam – są piękne. Ale jakoś nie uśmiecha mi się kupowanie go tylko na wakacje, a w domu tipi mi się jeszcze nie zmieści. Za to znalazłam świetną i o wiele tańszą alternatywę 🙂 Koło lub hula hop, kawałek materiału, nawet z second handu i proszę, namiocik jak znalazł 🙂
13. RZUĆ DO CELU
Tę zabawę mamy z Kosmykiem opanowaną do perfekcji. Tak naprawdę celem jest nie tylko kosz na pranie [wrzucanie piłek, pluszaków, ubranek], ale też taczka, karton, dołek w ogrodzie. Świetnie ćwiczy cel i równowagę i to chyba najtańsza zabawka z 20 zabawek dla dzieci, które zrobisz samodzielnie.
14. ŻAGLÓWKA
O matko, ile można ze zwykłego kosza i mopa rzeczy zrobić ♥
15. GRA PLANSZOWA
Przyznać się, kto wpadłby na taki pomysł? To jest mega!
A do zestawu kostka! Ja to muszę opracować u siebie, bo chętnie bym w coś takiego zagrała!
16. DOMOWE DOMINO
I kolejna ciekawa rzecz, którą możecie zrobić razem z dzieckiem i się bawić bez końca – własne domino. Kawałek kartonu, czarny lub kolorowy papier i gotowe. Pomysłowe, prawda?
17. SZAFKA NA SAMOCHODY
Trochę mi głupio się tak z tym dzielić, bo chciałam wam tę szafkę pokazać w pokoju chłopaków, ale co tam, proszę. Skrzynka po jabłkach, rurki po ręczniku papierowym, klej i szafka gotowa 🙂
18. UKŁADANKA
Kosmyk już od jakiegoś czasu bawi się w układanie ścinek po drzewach i powiem wam, że zdziwiłam się bardzo, bo można takie klocki kupić na… amazonie. To co? Zamawiacie, czy po prostu idziecie do drewutni?
19. KRĘGLE
Pech chciał, że jak znalazłam ten pomysł, to śmieciarka zabierające nasze posegregowane worki akurat odjeżdżała. Nie pijemy zbyt dużo napojów w plastikach, wodę mamy pitną z kraniku, ale specjalnie dla tej zabawki poprosiłam Chłopa, żeby kupił zgrzewkę wody gazowanej 🙂 Będziemy bawić się w kręgle!
20. CO PROPONUJESZ?
Punkt 20 to twoje propozycje, wiem, że jesteś rodzicem, więc kreatywność masz wyćwiczoną! Czekam na propozycję, liczę, że uda nam się razem stworzyć mega bazę własnoręcznie robionych zabawek!
OGŁOSZENIE!
Na koniec, dość szumnie nazwane „ogłoszeniem”, kilka planów na czerwiec. Uff, maj był straszny dla mnie, bardzo pracowity, a jednocześnie trochę katastroficzny [tutaj i tutaj]. Do tego zepsuł mi się aparat, więc obiecany czytelniczkom wpis o naszych książeczkach dla niemowlaka [kupiłam Adasiowi kolejny zestaw na urodziny, więc materiał jest :)] musi poczekać. Aparat będzie się naprawiał od groma długo, więc jestem zmuszona kupić sobie jakiś inny i już planuję czerwcowe posty: będą wycieczki rowerowe [zobaczycie, jakie ♥], będą książeczki [planuję przynajmniej dwa wpisy, sporo się tych wpisów w Biblioteczce znalazło, prawda? Ale nałogowo kupuję książki, co poradzić…]. Zamierzam wreszcie przepłynąć z Kosmykiem kajakiem kawałek Krutyni, może uda nam się wyjechać nad morze [choć przeraża mnie to, że w tym roku będzie koszmarnie zatłoczone i jeszcze się nie zdecydowałam]. Będzie też kilka wpisów o wychowaniu – mam na tapecie dwa tematy, które mi się rzuciły w oczy i chciałabym się trochę odnieść. Ogólnie – w czerwcu będę odpoczywać, jeśli taką liczbę wpisów można nazwać odpoczynkiem 🙂 Muszę też totalnie odgruzować ogród. W zeszłym roku w ciąży i później robiłam w ogrodzie wszystko, w tym nie dałam rady posadzić rzodkiewek, tylko zioła i sałatę 🙂
W piątek jadę na Blog Conference Poznań i wrócę zapewne w niedzielę w nocy, w poniedziałek odgruzuję dom i odpocznę, z nowym wpisem wrócę zapewne we wtorek. Ale wszystko będziesz mógł obserwować na Instagramie, na moim profilu prywatnym i oczywiście na fp Matki. W sumie napisałam to ogłoszenie tylko po to, żeby cię na te kanały zaprosić 🙂 Ale co ja będę gadać. Pochwal się swoimi pomysłami!
Zrobię dla córeczki taki domek dla lalek. Cudo 🙂
Domek dla lalek to już dzieło, szacunek dla umiejętności 🙂 Zabawa i nauka w jednym. Dbajmy o rozwój naszego dziecka i bawmy się z nim. Jak zostaje sam to tylko z kreatywną zabawką https://noy.pl/zestawy-konstrukcyjne-dla-dzieci-to-szybszy-rozwoj-i-kreatywnosc-dziecka/
Kupione zabawki mają jeden plus, są trwalsze 🙂
U nas aktualnie hit 15miesięcznego Synka- w kartonie dziurki i wkladanie w nie slomek 🙂 z Twoich pomysłów skorzytam na pewno 🙂
Super pomysły, musze sama coś wypróbować 🙂 a czy zamawiała któraś z Was może cos z http://www.prolis.pl/ ??? Dosyć fajne rzeczy mają nie niedrogie. Co sądzicie?
Dzięki takim blogerkom jak Ty została stworzona przestrzeń do wymiany pomysłów i opinii, sprawa bezcenna dla nas, matek, zwłaszcza że każda wyprawa poza dom jest często nie lada wyzwaniem.A tak, proszę, cały świat przed nami stoi otworem, można zaadaptować to i owo na własne potrzeby, poczytać, że inni też tak mają albo radzą sobie o niebo lepiej, więc my też możemy spróbować 🙂
to wszystko jest tak piękne i estetyczne, że aż sobie nie wyobrażam, żeby wpadło w ręce moich chłopaków! ;P dla nich to tylko błoto, chaos i umorusane ciuszki! a Ty, matko, pierz to wszystko! ;D ostatnio stwierdziłam, że wezmę ich na zajęcia Akademii Sensorycznej w Poznaniu z polecenia znajomych, na których będą się mogli wybawić. niech brudzą poza domem! ;]
Większość z pomysłów już przerobiłam w życiu, wszystkie są bardzo dobre. Na zrobienie własnych piłkarzyków jednak nie wpadłam. Jutro zaraz po robocie idę do sklepu poszukać pudełka…
U nas ostatnio warcaby – i to jest dobry kierunek, bo wariacji może być sporo (domowe i terenowe wersje?). Do tego kółko i krzyżyk w wersji kamienno – robaczkowej, zabawa w Indian (pióropusz zrobiony bardzo „na szybko”) i starsze klasyki – rybki, wędka, kuchenka… Jakby co podpowiadam, że do wykonania wielu zabawek warto wykorzystać kolorowe taśmy izolacyjne. Gdzieś widziałam takie podłogi obklejone w drogi i parkingi 🙂
Jestem zachwycona!Też robimy zabawki z niczego, najczęściej domki dla lalek lub kucyków. Z kartonu po zmywarce mąż zrobił malej domek, do którego mogła wejść itd. a z kartonu po piekarniku samochodzik;) ostatnio zbieramy rolki po papierze i tworzymy cuda,np.lornetkę, wieżę i wszystko to, czego Lidka zapragnie. Polecam zobaczyć pomysły Pana Robótki-on nas nieustannie inspiruje!
tak nie wiele trzeba aby zrobić taak wiele 🙂
piłkarzyki i garaż ciekawe pomysł trzeba wykorzystać 😀
u nas królują wszelkie konstrukcje z kartonu: domki dla lalek, pralka, telewizor, samochód 🙂
Od tego rozmaite masy plastyczne własnej roboty 🙂 Ostatnio wszystkim nam serca podbiła lawendowa piaskolina 🙂
My co jakiś czas budujemy budę dla psa (pluszaków). Wystarczy karton, nożyczki i taśma klejąca…
Kuchenkę z kartonu mamy, to hit 😉 podoba mi się parking z pudełka. Pomysły- zamiast farby tablicowej użycie magnetycznej- zabawa na długie godziny, gdy ma się różne magnesy z obrazkami
Kilka sama też robiłam. Do tego ten rolka po papierze toaletowym przyklejona do ściany i wrziucamy klocki (u ciebie to chyba załapałam). Co jeszcze? Układanie figur geometrycznych ze spinaczy do bielizny i w ogóle spinacze, spinacze, spinacze 😉
Rewelacyjne zestawienie! Piłkarzyki genialne! Większość zabawek robimy samodzielnie i na pewno nie jedno od Was zgapimy 😉 Jako punkt 20. i 21. mogę polecić naszą grę pamięciową ze śladami dzikich zwierząt i grę fabularną o bobrach (planszówka) – obie do pobrania u nas na blogu. Przymierzamy się też do zrobienia magnetycznej wędki oraz rybek do łowienia – taki klasyk. A z zamawianiem tej farby tablicowej to się jeszcze zastanów. Możesz zrobić jej tańszą wersję. Zgadnij, gdzie znajdziesz przepis? 😀
Piaskownicę zrobił dziadek, w planie mamy tablicę, ale coś mi się wydaje, że po tym tekście moje plany zostaną nieco rozszerzone 😀
Piłkarzyki skradły me serce <3
A ogrodem się nie martw, ważne że są zioła 😉 grunt to dobrze przyprawiać!
Świetne pomysły!