Szorty matki: [i tak się już w szorty nie mieszczę]

Joanna Jaskółka
11 lutego 2015

Udostępnij wpis

 

 

To nie nowina, że częściej jestem obecna na moim profilu prywatnym niż na fp matczynym. Sporo rzeczy tam "testuję", a wiadomo, że w mniejszym gronie obserwatorów sporo rzeczy zostanie łatwiej wyłapana, a część znajomych na moje wybryki słowne przymknie oko. Ale niektóre posty mi wychodzą, więcej - zostają przyjęte dość entuzjastycznie, więc dzielę się nimi, bo może warto będzie na blogu iść również w tę stronę opowiastek, które na razie są domeną głównie Joanny Jaskółki a nie Matki Tylko Jednej? Zobaczmy:

 

 

 

 

Post użytkownika Joanna Jaskółka.

 

 

Post użytkownika Joanna Jaskółka.

 

 

 

 

A dla wszystkich ciekawych, jak tam moja ciąża, mam przesłanie, czyli info o mojej położnej:

 

 

A w ogóle to muszę wam powiedzieć o mojej położnej. Jest po sześćdziesiątce, jej obcas nigdy nie ma mniej niż 10 cm, jej mini nigdy więcej niż 30 cm, a jej biust sterczy niczym wojskowe rakiety [te z importu]. Zawsze perfekcyjnie zrobiona, wygląda lepiej niż niejedna pięćdziesiątka, a bardzo często lepiej niż wciąż zaspana i młodsza o 30 lat - ja. O porodzie mówi jak o myciu zębów. Żaden tam cud narodzin, po prostu "ja panią proszę, pani urodzi, zadzwoni do mnie, ja przyjadę i pogadamy". "Pani urodzi" - heh. No wezmę i urodzę, czym się przejmować. Poza tym daje mi sporo wskazówek, z którym lekarzem mam jak rozmawiać i ogólnie na blondi mam wrzeszczeć, a siwego bruneta uprzejmie prosić. Pyta się o depresję. "Bo wie pani, tyle kobiet porzuciło swoje dzieci, że teraz mamy naciski, żeby tę depresję wychwytywać. Trochę głupie, bo w sumie to niewiele kobiet cieszy się z 20 nadprogramowych kilogramów, a matki już jednego dziecka przychodzą umęczone jak pani, ale ok. Pytam. Ma pani mój numer. Jestem do dyspozycji nawet w nocy. Spać i tak nie mogę, to przynajmniej się przydam.".
Ogólnie jest spoko. Do niczego nie zmusza, akceptuje wszystkie moje decyzje i w po podjęciu każdej - oferuje swoją pomoc. Ale najlepsze, co mnie do niej przekonało, to to, gdy opowiadała mi o nowym oddziale porodowym w Piszu:
- Wie pani, po remoncie, wszystko odnowili, pokoje z łazienkami, te sprawy, pani tam chwilę leżała prawda? No. Teraz zupełnie inaczej. Ściany odmalowane, zabezpieczone. Łazienki czyściutkie. Nic tylko krzyczeć z radości. Ja zresztą innych krzyków i tak nie słyszę. Lewe ucho zaczyna mi szwankować.

 

 

W głowie mam kilka pomysłów na wpisy, całkiem fajne, ale żeby fajnie wyszły, muszę mięć chwilę czasu i krztynę skupienia. Teraz niestety tego nie mam, bo część rzeczy wylądowała już w starym nowym domku i... zaraz przewieziemy wszystko - łącznie z nami. Rozumiecie więc, że w ferworze przeprowadzki trochę trudno mi wyłuskać czas na pisanie czegoś dłuższego niż kilkaset słów? I od razu wrzucam je na Jaskółkę, bo tam jest wszystko prostsze. Tutaj jeszcze by wybuchła afera, której nie miałabym czasu ogarnąć. Na szczęście - już niedługo. Oczywiście, jeśli antena do internetu zadziała 😀 Jak nie zadziała, to będziemy pisać petycję o kabel. Pomożecie? 😀

 

Udostępnij wpis

A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ
Obserwuj nas też na Instagramie
Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku
Jestem Asia.
Piszę o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej siebie.

Naszą historię znajdziesz Tutaj

Ale ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:


    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    9 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Anna Malec Pacek
    Anna Malec Pacek
    8 lat temu

    Zawsze pomożemy!

    fistaszkowelove
    8 lat temu

    HeHe położna the best każdej rodzącej by się taka przydała, a nie te nadęte i wszechwiedzące ponurasy. pozdrawiam

    Casalinga
    8 lat temu

    Pies musi wiedzieć kto jest jego samcem alfa 😉 A położna jest the best! Już żałuję, że takiej nie miałam! 🙂

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Casalinga
    8 lat temu

    Muszę szybko zostać samcem alfa, żeby ogarnąć tę gromadę 😀

    Sylwia Marcinek
    8 lat temu

    Pomożemy!

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Sylwia Marcinek
    8 lat temu

    No i git! 🙂

    Nasze Kluski
    8 lat temu

    Położna pozazdrościć:) I nie wiem co jest z tą konserwą, ale aż mi się zachciało. Tylko nie mam w spiżarce. I nie jestem w ciąży. Szanse, że mój małżonek skoczy do sklepu - raczej nie ma. Może powinnam jednak się zastanowić nad kolejnym potomkiem:) Pozdrawiam i życzę dużo siły

    Joanna Jaskółka
    Reply to  Nasze Kluski
    8 lat temu

    Ty wiesz, ilu ja ludzi zaraziłam tą chęcią na konserwę? Aż mi się głupio zrobiło 😀 Ale dziś jem jabłka... masz w domu jabłka? 😀

    Nasze Kluski
    Reply to  Joanna Jaskółka
    8 lat temu

    Mam. Ale to nie to...;)

    20 marca 2023
    Chodź ze mną do łóżka, czyli jak sprawuje się półkotapczan Lenart po roku używania?

    Rok temu, dokładnie w marcu, przyjechała do mnie ekipa Lenart, żeby zamontować mi w pokoju półkotapczan. Po raz pierwszy od wielu lat miałam mieć własną sypialnię i... trochę się tego bałam. Tym bardziej że wskoczyłam na nieznane wody - zamiast klasycznego łóżka - wybrałam półkotapczan. Mebel, który pamiętałam z czasów dzieciństwa z pokoju koleżanki, u […]

    18 marca 2023
    Rozgryzam "Rozgryzione", czyli jak karmić, żeby nie przekarmić lub nie zagłodzić

    "To, jak bardzo wmuszam mojemu dziecku jedzenie, może mieć gorszy efekt niż pozawalanie dziecku na wszystko" - usłyszałam od autorek książki "Rozgryzione'' Zuzanny Wędołowskiej i Marty Kostki. Książka ta zwaliła mi z serca kawał poczucia winy za to, że "źle karmię moje dziecko". Książka pokazała mi, że nie muszę karmić idealnie, żeby karmić dobrze. O […]

    16 lutego 2023
    Bezsenność - co zrobić, żeby zasnąć, kiedy nie możesz spać?

    Przez dwa lata mój sen był dziwaczny. Stany lękowe, leki, depresja, stres, to wszystko sprawiło, że spałam dziwacznie. Budziłam się wyspana o 3 w nocy, kładłam się o 8, wstawałam o 11, potem przerwa, żeby odebrać dzieci i znów drzemka na godzinę o 16. Cały mój wolny czas kombinowałam, kiedy mogłabym odespać nieprzespaną noc. Kiedy […]

    7 lutego 2023
    Sama kupię sobie kwiaty, czyli o piosenkach zemsty luźne przemyślenia

    - Mamo, czemu wciąż śpiewasz tę piosenkę, przecież wiesz dobrze, ze możesz sobie sama kupić kwiaty, a nawet je zasiać!    Tak mi powiedział syn, gdy po raz setny przesłuchiwałam najnowszą piosenkę Miley Cyrus “Flowers”. A przesłuchiwałam ją nie dlatego, że Miley swymi kwiatami odkryła dla mnie Amerykę, ja już to znałam, ale dlatego, że […]

    3 lutego 2023
    I tak to się żyje na tej wsi...

    Miesiąc urlopu to sporo, ale jak bardzo mi to było potrzebne wie każdy, kto pracuje praktycznie bez przerwy. Niestety, ale często tak właśnie wygląda praca w social mediach - nawet kiedy odpoczywasz, zerkasz w komórkę, bo a nuż, coś się pojawi, co można skomentować, ktoś się pokłóci na grupie, ktoś napisze obrażony, że został zablokowany […]

    20 grudnia 2022
    Jak zmusić dziecko, żeby coś zjadło, czyli świąteczne potrawy dla niejadka

    Od lat zmagam się z jedzeniową wybiórczością i taki problem dotyczy też mojego dziecka. Jeszcze pięć lat temu przyznanie się do tego, że nie dam rady zjeść wszystkiego, bo zwyczajnie nie lubię, było dla mnie ogromnym problemem, bo jak to, można czegoś tak bardzo nie lubić aż do odruchów wymiotnych? Syn nauczył mnie asertywności i […]

    Obserwuj nas na Instagramie

    instagramfacebook-official